reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Straciłam Córeczke:(

tymira dasz sobie rade z tą obroną Ja też się broniłam w tym roku Mimo całęgo zamieszania i strachu było ok Na pewno jesteś mądrą dziewczyną i to będzie pryszcz. A powiedz gdzie studiowałąś tzn w jakim mieście i o czym masz prace
 
reklama
A powiedz kochana jak dałaś sobie radę przez ten rok? ja do 15grudnia muszę obronić pracę mgr nie wiem jak sobie dam radę:(nie wiem w ogóle jak żyć nie umiem , najdalej wychodzę z domu na cmentarz do córeczki i to wieczorami:( Kochana cieszę się bardzo bo znalazłam cię też na innym forum, ty chyba wiesz o czym piszę.

Wiesz na poczatku bylo ciezko w sumie nie myslalam chyba przez jakies 2 miesiace trzezwo zylam w depresji lekach smutkach bylo strasznie ,to bylo jak inny swiat , ale zaparlam sie poszlam na studia w pazdzierniku bralam leki zaczelam chodzic do psychologa mialam duza potrzebe dziecka tzn wiesz ona nie polegala ze chcialam kolejne ale chcialam mojego Syncia zeby wrocil do nas ...bardzo dlugo sie zbieralam duzo plakalam na cmentarz jezdzilismy bardzo czesto minelo pol roku czulam straszny bol kiedy patrzylam na matki z wozkami ,z brzuchami lzy mi stawaly w oczach pozniej doszlismy do momentu kiedy minelo 8-9 miesiecy od tego wszystkiego co sie wydarzylo zapragnelam kolejnego malenstwa zeby Olus mial brata albo siostre tutaj na Ziemi ale 3 miesiace sie staralismy ale nic nie wychodzilo ,duzo stresu atmosfera w domu itd ,(bralam duphaston na torbiel ale zle reagowalam fatalnie sie czulam po nim)wiec poszlam do lekarza bo dlugo miesiaczki nie mialam i martwilam sie zrobil mi usg zbadal i powiedzial ze jest torbiel nadal jeszcze no i zapropnowal usuniecie jesli chce a jesli nie to ze mozemy sprobowac lekami ja rozbic no i zgodzilam sie a leki sa anty wiec o ciazy nie ma mowy mysle ze przez ostatnie jakies 1,5 mies zmniejszyla sie moja potrzeba posiadania dzieciatka ale wynika to z wielu czynnikow ze wzgledu na studia bo jednak jest stres a nie chce malenstwa narazac na to ,pozatym wiesz kontakt z ludzmi te cytomegalie itd ,kolejnym aspektem jest to ze chcemy kupic mieszkanie a do tego potrzebne jest mi wyksztalcenie zebym mogla isc do pracy i normalnie pracowac ,teraz doszly mi praktyki w szkole wiec nie mam kompletnie czasu zeby teraz pomyslec ,no i strach przed cc i szpitalem moze uda sie po tych zalozmy 2 latach urodzic naturalnie bo w sumie lekarz tez mowil ze to byloby korzystniejsze ale jesli nie uda to trudno bede musiala dac drugi raz rade ale musze byc psychicznie i fizycznie na to gotowa bo ciaza bedzie dla mnie napewno stresem,jest mi przykro w glebi serca ale powtarzam sobie ze to jeszcze nie czas chce byc zdrowa przygotowana idelanie do kolejnej ciazy w przyszlosci ,pozalatwiac to co mam zrealizowac to co mi zostalo i wtedy pomyslec na spokojnie o dziecku.:) sciskam mocno!! Ty tez dasz rade:):)
 
babe2k ty co studiujesz, że też odbywasz praktyki w szkole? Ja w zeszłym roku miałam praktyki w gimnazjumi i liceum, a 2 lata temu w SP. Praca w zawodzie była moim marzeniem, teraz nie zależy mi na niczym muszę tylko to załatwić, bo miałam kredyt studencki i on na mnie ciąży:( Dziś się zmuszałam do nauki ciężko mi to idzie, bo jak malutka była jeszcze w brzuchu to robiłam wszystko dla niej:(
 
Dziewczyny dacie rade i wszytsko bedzie ok.

ja dzis ide do gina na 18.mam nadzieje ze ten czas szybko minie

a dzis mija 8 tygodni od....
Bol, smutek...
moge tylko zapalic wirtualne swiatelko bo Melka jest pochowana w Bydgoszczy ale moi rodzice dzis do niej jada.
a i tak nie jest sama bo z moja babcia i dziadkiem oni ja pilnuja.(*)
Bardzo cie kocham córeczko.
 
Rany ja z polskiego zawsze byłam cienka... Kochana teraz też możesz robić wszystko dla niej bo ona jest przy Tobie Na pewno nie chciałaby żebyś była tak bardzo smutna... W każdym razie ja mocno trzymam kciuki i wierze że będzie dobrze
Karollcia Twoja kruszynka nigdy nie będzie sama Przecież mieszka w Twoim serduszku Przytulam Ciebie i zapalam światełko
[*]
 
karollcia ja przez ostatnie 5lat bardzo często bywałam w bydgoszczy bo tam studiowałam, a ty pochodzisz z tego miasta? ja mieszkam koło brodnicy:* Światełko dla twojej córeczki(*) i dla naszych Aniołkow(*)(*)(*)
 
babe2k ty co studiujesz, że też odbywasz praktyki w szkole? Ja w zeszłym roku miałam praktyki w gimnazjumi i liceum, a 2 lata temu w SP. Praca w zawodzie była moim marzeniem, teraz nie zależy mi na niczym muszę tylko to załatwić, bo miałam kredyt studencki i on na mnie ciąży:( Dziś się zmuszałam do nauki ciężko mi to idzie, bo jak malutka była jeszcze w brzuchu to robiłam wszystko dla niej:(

Kochana ja studiuje pedagogike stad te praktyki w szkole teraz mam w podstawowce ,przez co kompletny brak czasu praktyki studia i tak ostatni tydzien juz czasem nie mam sily ale jeszcze tydzien meki i bedzie lzej.
Tymira nie skreslaj swoich marzen pragnien bo one nadaja sens zyciu a coreczka caly czas czuwa nad Toba i jest dumna z tego ze ma taka mame ,wiem zycie potraktowalo nas w najgorszy ze sposobow i mozliowsci ale warto docenic co sie ma a mamy duzo chodzby zdrowie wielu ludzi pragneloby miec je a czasem nie moze pozatym mamy wspaniale dzieci one sa wyjatkowe inne niz te ktore zyja tu na Ziemi maja wazniejsze zadania pomimo tego ze nas boli ta rozlaka ale to tylko fizycznosc a serca nasze i milosc do nich oraz same one sa z nami caly czas....Wiesz nie wiem czy to pocieszajace czy nie ale mnie jak bylo ciezko moj maz mowil popatrz napewno bedziemy jeszcze kiedys poczuc sie rodzicami bo mozemy je miec a jest tyle par na swiecie ktore by chcialy a nie moga wiadomo nie zwroci nam to naszych kochanych malenstw ale mozemy dac im rodzenstwo a to tez jest dar nasze szanse nie zostaly przekreslone poprostu musimy jak widac poczekac na ten najwlasciwszy moment i one wroca do nas jestem tego pewna!!! sciskam mocno!!!jesli chcialabys kiedys porozmawiac na gg to daj znac podam Ci w wiadomosci prywatnej numer .
 
reklama
dziś mija 2 miesiace.Boł rozrywa mi serce,nie moge sobie z Tym dac rady.wszyscy mówia jestes silna, trzymasz sie a mnie to boli coraz gorzej im wiecej czasu mija tym tesknie coraz bardziej, coraz bardziej mi brakuje mojej córeczki.
Wiem ze juz moge sie starac o kolejna ciaze mam nadzieje ze bedzie coreczka wtedy bede wiedziala ze Melka powircila do nas, ajak bedzie chlopczyk to oczywiscie tez bede kochac z calego serca.Zeby tylko urodzilo sie zdorwe.
kochałam od pierwszych chwil, kocham teraz z calego serca i zawsze bede kochala
Melcia Wroc do mnie...
Mama bardoz teskni
 
Do góry