reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

strata naszego ziarenka

helka2104

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
16 Grudzień 2008
Postów
103
Miasto
stargard
witam w grudniu logowałam sie na tym forum w watku staraczek niedawno odwiedziam watek majoweczek ze wspaniala widomoscia zasianego naszego ziarenka. Byłam wtedy w 6 tygodniu...to były piekne chwile. Niestety nasza radość nie trwała długo. tydzien później a dokladnie wczoraj dowiedzielismy się, że niestety nasze ziarenko obumarło. Moje maleństwo było za słabe by się dalej rozwijać . Teraz niestety musialam przenies sie do tego bolesnego watku. To straszne jak w ciągu kilku dni można poczuć się rodzicami, jak strasznie można pokochać nie narodzone jeszcze maleństwo. Teraz czekam kiedy znów będę mogła cieszyć sie takim stanem.
 
reklama
helka2104 bardzo mi przykro z powodu Twojego Aniołeczka. Zapalam dla niego światełko(*)(*) Trzymaj się kochana. Na tym forum jest wiele dziewczyn które przeżyły podobną tragedię:( Pamiętaj nie jesteś sama:(
 
witam w grudniu logowałam sie na tym forum w watku staraczek niedawno odwiedziam watek majoweczek ze wspaniala widomoscia zasianego naszego ziarenka. Byłam wtedy w 6 tygodniu...to były piekne chwile. Niestety nasza radość nie trwała długo. tydzien później a dokladnie wczoraj dowiedzielismy się, że niestety nasze ziarenko obumarło. Moje maleństwo było za słabe by się dalej rozwijać . Teraz niestety musialam przenies sie do tego bolesnego watku. To straszne jak w ciągu kilku dni można poczuć się rodzicami, jak strasznie można pokochać nie narodzone jeszcze maleństwo. Teraz czekam kiedy znów będę mogła cieszyć sie takim stanem.

[*] dla Twojego Aniołka
Ja jestem dokładnie w tej samej sytuacji, co ty...
Ufam, że i tobie i mnie uda się jeszcze ponownie poczuć maleństwo pod serduszkiem
 
Do góry