reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczeń 2009

Leika - to wszystko wiem, ale łykam jedynie aspirynę. W ciąży synkowej profesor dał mi aspirynę i wystarczyła, w kolejnej straconej aspiryna nie zdziałała cudów (poroniłam). Może masz rację z tą immunologią ale albo trafiam na konowołów albo sama już nie wiem ale nie chcą mi przepisać heparyny a tym bardziej sterydów:no: :confused:

Odezwię się w środę co i jak bo dziś wizyta u lekarza, jutro pewnie szpital i jeśli do środy wyjdę to zaraz zamelduję.
Trzymajcie kciuki, plisss.
 
reklama
Magda trzymam za Was kciuki!!!!!!!!!!!

jak sie dzis czujecie?? ja ok. Wlasnie wrocilam ze spaceru z cora. Dobrze ze piaskownica jest w cieniu i laweczki bo na sloncu nie idzie wyrobic.
 
Witam koleżanki styczniówki

witajcie kochane, trochę mnie nie było ale leżę i się raczej nie ruszam... walczę o ciążę. Czy jest szansa... nie wiem, przeczytajcie moją relację z przedwczorajszej wizyty (byłam bo zaczęłam plamić):
przerażona wchodzę z mężem do gabinetu lekarza, ten bada mnie delikatnie żeby sprawdzić plamienie - jest
frown.gif
ale to nie nowość dla mnie... kładę się na łóżko, robi mi usg. Wkłada sondę i mówi: "przykro mi... nic tu nie widzę"... mi serce staje w miejscu... słyszę ciężki i smutny oddech męża a lekarz wtedy: "oj.. przepraszam jest... źle spojrzałem, jest zarodek i jest serce..." - ja w euforię a on: "oj... przykro mi... serce za wolno bije...100 uderzeń na minutę" ja na to: "ale jak za wolno? czyli powinno być 140?" a on: "nie... na tak wczesnym etapie ciąży norma to od 90-130"... ja: "czyli dobrze", on: "no wolałbym żeby było 130". Trochę się uspokoiłam po czym gin mówi: "niestety mało płynów w pęcherzyku... zadusi to zarodek... brak amortyzacji... nic się na to nie robi... mam mniej niż 50% szans na to, że się wszystko wyrówna"
frown.gif
Po czym dodaje: "na małe uspokojenie: ciałko żółte prawidłowej wielkości (nie za duże czyli OK), ciąża usadowiona wysoko w dnie macicy - idealnie.... gdyby nie te płyny...".
Za 10 dni (w kolejny poniedziasłek usg, ma wszystko wyjaśnić).
A ja dziś już nie żyję
frown.gif

Biją we mnie dwa serca... czy znów stanę się grobem dla własnego nienarodzonego dziecka
confused.gif
frown.gif


ps. w poniedziałek umówiłam się w Poznaniu z moim profesorem... ale czy on coś poradzi???


Magda , musi byc wszystko dobrze serducho bije....... będzie dobrze.!!!!
Ja tez po dwóch poronieniach pod rząd , trzecie przed Gabryśką, teraz miałam małe plamienie, i jest wszystko dobrze , sece maluszka bije , krwiaka nie mam i jest super.... , tylko ta wrazliwośc na zapachy mnie wykańcza.... u Ciebie tez bedzie wszystko dobrze tego Ci zycze, jak najmniej sie denerwuj, postaraj sie być spokojna , bo Twojemu maluszkowi to potrzebne
 
Madzia musi byc dobrze!!!!
Przykre doswiadczenia,ja jestem po 1 poronieniu i tez z utesknieniem czekam na czwarty miesiac....wtedy bede duzo spokojniejsza...bo teraz tylko cos a zaraz biegne do lazienki zobaczyc czy to aby nie krew....ale wierze,ze wszystkie w styczniu bedziemy szczesliwymi mamusiami naszech tu malusich fasolinek
buziaki i dobrej ,spokojnej nocki
 
Witam!
Jestem tu nowa, mam na imię Agata i chciałam dopisać się do styczniówek. Jestem w szóstym tygodniu ciąży, a termin według kalkulatora mam na 26 styczeń. To moja pierwsza ciąża. Mam za soba juz 2 wizyty u lekarza. Na ostatniej zobaczyłam pęcherzyk ciążowy i moje maleństwo:-) Kolejna wizyta za tydzień. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porzątku.
Pozdrawiam przyszłe i obecne mamy:-)
 
reklama
Do góry