reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2009

ja też po cesarce i się zastanawiam kiedy można.... :sorry2:
a jaką masz bliznę Marylion? już Ci się zagoiła? bo ja mam jeszcze takie małe strupki tak jakby i czasem poleci krewka jeszcze :dry: ale nic mnie nie boli, tylko skóra jest taka nie swoja :sorry2:

ja przez jakiś czas już nie miałam żadnych krwawień, a potem znów mi się zaczęły - ale to chyba jeszcze nie okres przecież - bo brzuch mnie nie boli.
do lekarza jeszcze się nie zapisałam, a tak zastanawiam się, pewnie głupie pytanie zadam, ale do lekarza można iść jak jeszcze cos tam z nas leci...:confused: no bo jak się umówię to skąd ja mam wiedzieć czy na ten dzień nie dostane krwawienia, to nie głupio tak..?

a swoją drogą, dziś mamy śliczna pogodę, słonko pięknie świeci - już po spacerku jesteśmy :-)
 
reklama
majakty ja musialam sie wybrac do ginekologa mimo krwawienia...to tylko nam glupio oni to maja gleboko gdzies...
poszlam z pecherzem a normalnie mnie przebadano łącznie z wziernikeim i to tak "delikatnie" ze pozniej dwa dni mnie wszystko bolalo...
 
pierwsza wizyta u lekarza jest 6 tygodni po porodzie i chyba nie jest zależna od tego czy ma się jeszcze jakieś upławy poporodowe.
 
Ja po cięciu mam ciągle taki brzuch odrętwiały. W miejscu rany brzuch się tak załamuje i dość nieatrakcyjnie to wygląda:-( Czy jeszcze będę miał kiedyś płaski brzuszek? No i ciągle coś ze mnie leci tak po troszeczku ale u mnie to jeszcze troszkę może. Czy po cięciu można używać pasa poporodowego i od kiedy, tz. czy już mogę?
 
Mamjakty, mój szew ładnie się goi już nie mam strupków. Ale brzuch właśnie taki nieswój, odrętwiały jak pisze Poletka.
Co do pasa ciążowego to jeszcze się boję, bo jak ścisnę bardziej brzuszek to potem mnie boli.
CZasem też boję się, że jak noszę Małą za dużo to dostanę przepuklinę, bo wtedy też nieźle mnie pobolewa. Podobno nie można też stosować jeszcze maści na blizny, dopiero tak po ok 3 miesiącach.
 
Ja po zwykłym porodzie uzywam pasa praktycznie od poczatku ale jakos efektów wiekszych nie widze jedynie jak jakąs bluzke założe to wizualnie jest lepiej ;-) W czwartek minęło mi 7 tyg od porodu a do lekarza nie poszłam bo już chyba zwyczajny okres dostałam :wściekła/y: myślałam że jak karmię to trochę dłużej nie poleci heh a tu dupa...A przytulanka się boję jak pierwszego razu haha zresztą muszę dostać zastrzyk anty bo nie wyobrażam sobie teraz ewentualnej wpadki po moich bliźniakach :-D
 
...u mnie parę dni przed wizytą też pojawiło się lekkie krwawienie, na szczescie w dzien wizyty mialam tylko delikatne plamienie. Pojsc chcialam bo to krwawienie to moze byc okres lub jakies pozostalosci lozyska np w macicy. Po za tym zalezalo mi na tabletkach antykoncepcyjnych. Lekarz powiedzial, ze do 3 miesiecy po porodzie okres jest blokowany poprzez wytwarzanie sie prolaktyny i jej zwiekszony poziom- wystarczy raz dziennie karmic. To lekkie krwawienie to wlasnie okres, ktory "probuje" sie wydostac... po trzech miesiacach okres moze sie pojawic czy sie karmi czy nie.
Po 10 dniach od wizyty znowu mam lekkie krwawienie... ech.... mam wrazenie ze to sie nigdy nie skonczy.

Jak nie urok to...:-p
 
no to mnie troche uspokoiłyście, dzieki:-)
druga sprawa związana z nacięciem krocza...ja miałam takiego jakby guzka ktory miał sie wchłonąc z czasem...teraz jak juz sie wszystko tam pogoiło i nie mam już ropy itd bo mialam tam jeden wielki syf :-( to powiem wam tak...to nie jest żaden guzek :-(
dla mnie to wyglada jakbym w miejscu przecięcia wargi sromowej (miałam naciecie w bok) byłą tak z szyta ze warga ta sie krzywo zrosła i powstał taki uskok...jednym słowem przechlapane bo niby jak to ma sie wchłonąć? buuuu brzydze sie sama siebie nie mówiąc o tym ze wstydze sie tego przed mężem ktory oczywiscie mowi ze durna jestem i nie ma sie czego wstydzic itp itd ale do mnie to i tak nie dociera...
to sie wyżaliłam troszke :-(
ja tez tak mialam...ten guzek przy samym wejsciu do pochwy,ale sie zaczal wchlaniac:tak:a bylam pewna ze juz mi tak zostanie.nie czujesz,ze jest mniejszy?
 
reklama
ania.falko moze i mniejszy ale wytlumaczylam to sobie nie wchlonieciem a tym ze generalnie wszystko mi sie tam skurczylo jak sie podgoilo wiec i to "cos" mi sie wkurczylo...
nie wiem czy wlasciewie mysle ale tak to sobie wytlumaczylam...
moj maz oczywiscie mowi ze wcale to zle nie wyglada, ze jemu wogole nie przeszkadza i nawet jesli sie nie wchlonie to nic...ale ja oczywiscie uwazam ze on tak mowi zeby mi przykrosci nie sprawic bo widzi ze mi przykro z tego powodu...
 
Do góry