reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2009

melody6 śliczny Aniołczek z Twojej córci :tak:

Emilka trzymam kciuk żeby wszystko dobrze się ułożyło

Kluliczek oj to przydałoby się mieć oczy wokół głowy...Jaś na całego pilnuje coby Wituś pojedzony był :tak:

A u nas noc kiepska...trochę przesadzilam z jedzeniem przez ostatnie dni..no i wlaśnie tej nocy się to na Misiu odbiło...Biedaczek wstawał co godzinke z płaczem... a jak już zasnął to spał niespokojnie....przed chwilą strzelił potządną kupkę więc mam nadzieję że wszystko przejdzie...
 
reklama
Emilka - grunt to pozytywne myśli - oby tak dalej ;-):tak:
Melody - ślicznie wyglądała Oleńka w tym Dniu :tak::-D
Kluliczku - pomysłowość Jaśka jest rozbrajająca, no ale przecież chciał dobrze :-)
Klaudia - współczuję nocki ;-) moja młoda chyba jest niewrażliwa na to co jem, bo czasem zdarzy mi się i jakiegoś chipsa wchłonąć, nawet kapusty trochę zjadłam :zawstydzona/y: ale Oli jakoś nic nie jest - fakt, że wszystko w malutkich ilościach jem ;-)

wczoraj była taka śliczna pogoda a dziś pochmurnie jest, jakby zaraz miało lunąć :-(
 
Witam, zglaszam ze jestem na wyjezdzie u rodzicow, wiec na bb z doskoku..
Podroz 350 km minela ok, dwie przerwy na karmienie!
 
Tak sobie czytam wasze problemy z maluszkami i stwierdzam, że ja z bliźniakami to mam cud miód malina...Jem praktycznie wszystko, wykluczylam tylko produkty wzdymujące, cebule i czosnek a młodym nic zupełnie nie jest...Kolek brak, apetyt duży, mleka u mnie sporo jednak na 2 dzieci troszke za mało wiec muszę dokarmiać, śpią cudnie bo jak sie budza ok 7 to ok 9 spia znowu jakos do 10 i potem ok 12 spią w wózku przy otwartm balkonie 4 do 5 godzin :-) i nawet nie trzeba ich bujać wystarczy swieże powietrze i spią jak zabite :-) i noce tez mamy rewelacyjne, o 19 kapiel, jedzenie i o 20 juz spia, budza sie o 23 potem o 4 i o 7 obydwa jednoczesnie oczywiscie hehe zasypianie nocne to u nich ok 10 min, muszę ich tylko troszke pogłaskać po główkach, zrobic kilka razy ciiiiii, wlaczyc melodyjke z karuzelki z odgłosami przyrody i moge spokojnie sama zasnać :-D Coś czuje, że one wiedza, że mama jest tylko jedna a ich jest 2 i dlatego są takie cudowne :rofl2:
 
Patisonn - bajka normalnie :-D

nie pamiętam czy to Ty byłaś na woodstocku w ciąży? a niby mali terroryści mieli być a tu takie cudne dzieci, tylko pozazdrościć :-);-)
 
Patisonn no to gratulacje!!!!!:-D:-D:-DTylko pozazdrościć pociech!!!
Żeby tylko tym naszym aniołeczkom nie minęło w wieku dojrzewania bo ostatnio oglądałam program ,że już dwunastolatki piją,ćpają i się wywłóczają po nocach i to nie takie z patologicznych rodzin tylko z normalnych i rodzice nie mogą ich upilnować wychodzą z domu o 22 i wracają o 6 po imprezie, aż strach się bać!!!!!:szok:Muszę się nacieszyć tym okresem kiedy to moje słoneczko się słucha mamusi:-):-p:-p:-p
 
Patisonn, ale Ci dobrze :-) Takie bliźnięta to marzenie :-)

Emilka - ze swojego doświadczenia:
1) wiara czyni cuda, więc walcz o to, żeby się nie wkręcić, że nie masz pokarmu. To trudne, ale konieczne, żeby utrzymać laktację. Następnym razem już jest łatwiej, jak człowiek wie z własnego przykładu, że krysys pokarmowy mija :-)
2) Co się wiąże z pkt. 1: to wcale nie musi być tak, że nie masz pokarmu. Dziecko sobie wyciągnie, pomalutku ale wyciągnie. Ja w kryzysie nie mogłam wycisnąć z piersi ani kropelki (wcześniej mogłam), laktatorem też nic, a po paru próbach przystawienia usłyszałam, że Majka coś łyka. Dziecko to najlepszy laktator. Tylko czasem musi nad mamusią popracować ;-) Trzymam kciuki!

Kluliczku, ile Twój Tusiek już waży? Moja Maja średnio - ma sześć tygodni i "dopiero" 5kg (startowa 4260g, najniższa 3970g). Ale w normie się mieści, więc spoko :-)
 
Ja byłam na Jarocinie w ciąży :-) na Woodstock nie pojechałam bo nie było nic fajnego ale faktycznie chcieliśmy heh a maleństwa od pierwszego dnia w domu zasypiały przy dość ostrych bitach :-D
 
reklama
ja byłam na Wodstocku w ciąży hihihi ale jedyne co zostało mojej małej to to ze migusiem usypia przy rockowej muzie wtulona w mamę :-):-):-)
Emilka a pamietasz jak wszystkie się śmiały że położna kazała mi (w trakcie kryzysu laktacyjnego o którym pisałam chyba jedna z pierwszych) wyobrażać obie ze mloko cieknie mi z piersi ? :tak: Tak dokładnie tak było ;-) siedziałam przed TV, jadłam biszkopty, piłam kawkę i herbatkę nie przejmując się zanadto dietą i wyobrażałam sobie że moje piersi są totalnie pełne i twarde od mleka, mój mąż też się wkręcił w tę historię i ciągle mi mówił że mam pełno mleka, śmialiśmy się że tryskam mlekiem po ścianach, robiłam sobie gorace relaksujące kąpiele i po 2 dniach miałam tyle pokarmu ile trzeba było!! Najważniejsze było jednak to żeby nie stresować się dzidizą że głodna i dlatego nawet położna kazała mi ją dokarmić butlą -dzięki temu mogłam sama odpocząć i się przespać. Po 2 dniach dokarmiania twoja mała się na pewno nie odzwyczai od maminego mleka :sorry:

Jeśli chcesz to spróbuj tak jak ja zrobiłam - u mnie zdało to egzamin świetnie, ale priorytetem było myślenie pozytywne i wyobrazanie sobie że mam pełno mleka i dokarmienie małej butlą żebym mogła od niej chwilkę odpocząć i zregenerować siły :tak:
powodzenia
 
Do góry