Ja póki co odliczam godziny lekcyjne do końca października. Ale szczerze mówiąc jutro mam ostatnią pracę klasową i nic mnie już w pracy nie trzyma :-) Tak więc jeśli w poniedziałek obudzę się niechętna do roboty, to powiemy sobie byebye do następnego września. Ale póki co jest gut....
Też już bym chciała styczeń - małego czuję coraz częściej i silniej - NIECH JUŻ TU BĘDZIE. No dobra... może jeszcze gwiazdka
Wszystkie piosenki w radiu kojarzą mi się ze świętami.
A co do TV - nie mam tego problemu, bo nie mam telewizora
i jest mi z tym całkiem super 
Też już bym chciała styczeń - małego czuję coraz częściej i silniej - NIECH JUŻ TU BĘDZIE. No dobra... może jeszcze gwiazdka
Wszystkie piosenki w radiu kojarzą mi się ze świętami. A co do TV - nie mam tego problemu, bo nie mam telewizora
i jest mi z tym całkiem super 
kiedy ja to przeczytam
, już i tak koniec z końcem trudno pogodzić
-koszmar ,prawdziwy sajgon, chcę już tylko odpocząć a tu jeszcze parapetówka czeka, więc i sprzątanie i przygotowanie sałatek itp
-niesamowite jaka moja mała ruchliwa
Teraz się troche pomęczysz z porządkami i gościną znajomych ale za to do rozwiązania juz gniazdko będzie gotowe
a ja na styczeń dopiero planuję przeprowadzkę i okropnie sie boję,że sie rozsypie w trakcie i nici z tego wyjdą:-(
trzymam kciuki, żeby do następnej wizyty wszystko co złe odeszło ;-)