reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

Kupinosiu - oby nie doszły inne objawy! Trzymajcie się!
Kuleczko - my dostałyśmy jakiś inny antybiotyk - dwa razy dziennie po 4ml przez 5 dni, do tego lekarka kazała podawać dwa razy dziennie Calcium i tyle. Dodatkowo dokupiliśmy Flegaminę Junior na ten kaszel. Ola pierwszy raz tak okropnie kaszle - ja w sumie też nie pamiętam, kiedy ostatnio wzięło mnie takie poważniejsze choróbsko, którego wygonić się nie da :| Ale ja bez antybiotyku jestem, leczę się dostępnymi środkami i nawet że pomagają, już lepiej się czuję. U nas Oli niczym nie da się zająć, żeby wcisnąć jej jedzonko - jak jest pora jedzenia to albo zje w swoim krzesełku albo nie i koniec. Podczas zabawy nie ma szans na jedzenie. Obiadów w ogóle nie chce jeść, jedynie chleb z masłem przejdzie, jakiś deserek, mleko i tyle! Masakra. No i u nas podawanie leków to koszmar - już się wycwaniła i pluć zaczyna :( No ale mam nadzieję, że jak dziś lekarka osłucha ją to stwierdzi poprawę i może już nie będzie musiała nic brać - zobaczymy. Dam znać.

W ogóle pogoda beznadziejna, ni to ciepło ni to mroźno, mżawka, mgły, deszcz ze śniegiem - taka zgnilizna wisi w powietrzu :/ Już wolałam te mrozy...
 
reklama
kupinosia my mieliśmy 3dniówkę przez święta. Młodemu zachowywał sie tak jak Twoja Ola, nas na 3dobę obsypało. Oby u Was też to była 3dniówka a nie inne dziadostwo!!

ania ale super kawaler z Alexa :-)

Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków!!!
 
u nas mgła 6 stopni i wilgotność 95%,czyli ziiiimno jak cholera....

na mojego niejadka działają bajki oraz obiecanki,że po jedzonku dostanie lizaka,czy gume czy jakiegoś innego łakocia

mamjakty-to normalne,że Ola nie chce jesć,zle się czuje i do tego antybiotyk odbierają apetyt,najważniejsze żeby piła. Alexowi jak cos wciskam to zaraz wymiotuje i to więcej niż zjadł
 
Lekarka osłuchała Olę i wydaje się być już wszystko w porządku :) gardełko też ma ponoć ładne. Jeszcze syropek mamy brać na kaszel - przepisała nam - Aerius, raz dziennie. Dziś Ola już o wiele fajniejsza była i kaszel już ją tak mocno nie męczył, jeszcze nosek ma nieco przytkany.
Kupinosia - a jak u Was?
Kuleczko - mam nadzieję, że Was też choróbsko szybko opuści!
Ania - Alex umie żuć gumę? :) Moja Ola jeszcze takich rzeczy nie próbowała. Kiedyś dorwała się do żelków, które jej kolega miał na spacerze - też pierwszy raz jadła coś takiego, wciągnęła chyba 3/4 opakowania :/ Chyba łykała je w całości :|
 
Ostatnia edycja:
Ehh... u nas tak samo dziś gorączka i nic poza tym, wszystko ok. Zobaczymy jak będzie jutro, ale też obstawiam trzydniówkę, bo M. jeszcze jej nie przechodziła. Dziś z tej gorączki chyba obudziła się z wielkim rykiem i opowiadała mi, że uderzyła się o królika - chyba jakieś koszmary jej się śniły.
 
U nas już wczoraj było znacznie lepiej, cały dzionek był bez czopków, noc spokojna. Dzisiejszy dzień wole pochwalić po zachodzie słońca :) , ale tak z ranka gorączki brak, apetyt jest, więc nie wiem co to za dziwactwo. Miała już kiedyś 3dni gorączki i nie zauważyliśmy w następstwie wysypki a wiem że powinna być...

Wszystkim chorym życzę szybkiego powrotu do zdrowia !

Te ostatnie miesiące jak Ola chodziła w pampkach to zakładanie ich było masakrą, uspokajaczem była guma maoma czy mamba ( rozpuszczalna) i od tego czasu zmrowiła sie na słodkości. Wcześniej to tylko biszkopty, chrupki i paluszki to było ok a teraz żebrze
 
u nas kaszel jest choć mniejszy, najważniejsze ze w nocy nie kaszle, tylko śpi.
U nas dziś dla odmiany -5C i Lena była z teściową na dworze - podobno mróz jest dobry - lekarz kazała wychodzić.
no i nawilżać - chodzi u Leny w pokoiku na ogrągło.

trzymajcie się ciepło...
 
Ja bym chętnie wyszła na polko, ale u nas deszczowo, na plusie - nie za przyjemnie. Więc jeszcze się wstrzymamy ze spacerkami.
U nas też nocki lepsze :)
Zdróweczka!!

Kupinosia - moja Ola miała ze dwa razy tak, że dostała ni stąd ni zowąd temperaturkę i nic poza tym. Tak jeden dzień ją trzymało, a na drugi wszystko wróciło do normy - nie wiem do tej pory co to było :|

No i my jeszcze trzydniówki nie mieliśmy - tylko raz się to przechodzi?
 
tak, trzydniówke przechodzi się tylko raz. Alex raz w nocy dostal temperatury ni stąd ni z owąd prawie 40 stopni,rano wstał i nic mu nie było,też sie zastanawiam co to bylo

mamjakty-Alex żuje gumy rozpuszczalne

dziś jedziemy do teściowej na 2 dni-nie lubie wypraw na tak krótko bo więcej tego wszystkiego,a zaraz trzeba wracać
u nas dziś 10 stopni i nie było zle na spacerku
 
reklama
Do góry