Cześć Kobietki
Właśnie wróciłam z moimi chłopakami od moich rodziców. Mieszkają 70 km od nas, blisko Szczecina a właśnie tam miałam wczoraj następny etap badań prenatalnych w klinice i USG połówkoweJ Zostaliśmy więc u nich na nockę i dzisiaj już w domku, bo nie ma jak u siebie;-)
No więc z badaniami wszystko SUPER! Przyznam że troszkę się bałam bo tak się naczytałam o tych badaniach, trisomiach, chorobach genetycznych że z czwartku na piątek spać nie mogłamL
A więc tak: badanie trwało chyba ze 40 min. Bardzo dokładnie profesorek pomierzył: główkę, serduszko, ukł pokarmowy i moczowy, kończyny. Pomiary wszystkie – prawidłoweJ
Badał też bardzo szczegółowo czy występują „duże markery” (poszerzony fałd karkowy, krótsza kość ramienia i kość udowa, jelito hiperechogenne i kilka innych)odpowiedzialne za zespół Downa.
U mnie markery te NIEOBECNE!!! :-)Jestem szczęśliwa niesamowicieJJJ
Ale jest „malutki” problemik… z terminem porodu. Wg lekarza mam źle określony wiek ciąży! Powiedział że dziecko jest duże, bardzo duże , za duże na 21 tyg i jest więcej niż pewny że o jakieś 4 tyg starsze!!! Jak to możliwe????
Wg niego zaszłam w ciąże nie w kwietniu tylko cykl wcześniej- w marcu. I że po prostu miałam w kwietniu okres i się nie skapnęłam. Jak to możliwe? Oczywiście wiem że to możliwe ale nie u mnie…przeciez znam swój organizm!
Dzieciątko waży około 480 g i profesorek przewiduje że urodzę między 15 a 31 grudnia SZOK!!!!
A ja mimo wszystko mam nadzieję że się myli, że zaszłam w kwietniu i urodzę w styczniu a dzieciątko po prostu jest duże i koniec!