:-) właśnie wróciłam od lekarza i znowu widziałam swoją fasolkę ma już 36mm,serduszko bije i wszystko jest ok!
no i zwolnionko dalej ciągnę ze względu na charakter mojej pracy i te bóle w podbrzuszu i mdłości czasem są masakryczne
miło było zobaczyć człowieczka,którego nosi się pod serduszkiem:-)
termin mam na 12 stycznia
no i zwolnionko dalej ciągnę ze względu na charakter mojej pracy i te bóle w podbrzuszu i mdłości czasem są masakryczne
miło było zobaczyć człowieczka,którego nosi się pod serduszkiem:-)
termin mam na 12 stycznia

niestety debili nie brakuje na świecie, oby wasza sytuacja się wyjaśniła
masakra na wszystko mam ochote (oprócz mięsa ale nigdy nie przepadałam). Najbardziej chce mi się owoców,na szczęście mam trochę swoich. Współczuje wam tych dolegliwości, ja jestem osłabiona ale najwyżej położe się jak córka śpi w dzień i to nie codziennie a tak nie śpie, nawet mało leżę a powinnam.