reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Witam!
Jak tam? Palmy poswiecone? Ja bylam z Alanem i z rodzicami, a Laura zostala z mezem.
Wczoraj kupilam hustawke z Fisher Price Butterfly. Kupilam uzywana za 250 zl. Na nowa szkoda pieniedzy. Wczoraj ja wymylam. Wszystko popralam. Dzis Laura juz z niej korzystala. Jest swietna. Spala w niej - uwaga - 2 godziny. Fajnie sie w niej zamula i zasypia. Cos jak hipnoza :)
Goraco polecam dla dzieci trudno zasypiajacych i trudno spiacych. Jest baldachim, karuzelka, projektor, melodyjki. Buja sie w prawo-lewo i przod tyl. Zasilana na baterie i sieciowo
NISIAO liczy sie 130 ml bo tyle wychodzi w butelc
FIFKA bedziesz zadowolona z przedszkola i Konrad tez
 
reklama
ALe mam dziś nerwa ło jeju...normalnie szlak mnie trafia na wszystko...A chłopców to zaraz chyba rozniosę!!!:wściekła/y:jeszcze M. do 18 w pracy:no: Z tej złości aż palec se niechcący drzwiami przytrzasnęłam i boli jak ...aż fioletowy:zawstydzona/y:
 
Milusia trzymaj się! Jak musisz rozładować stres to zrób np. Na jutro schabowe albo idź pobiegać a chłopakom potrzeba ładnej pogody żeby wybiegać się na dworze.

No powodzenia a paluszek nie martw się jak to się mówi do wesela się zagoi:)
 
Kasia gratulacje udanej imprezki :)


Pustiszi no te nasze dzieci to chyba największe moja tez juz ponad 7 kg !!! A córka koleżanki ma pól roku i 5900 waży :)


Fifka moja julka tez tak jest wiecie jak mnie przycisnie do toalety i musze zostawić marudna Oliwie w lezaczku to nie martwię sie bo julka sie nią zajmie grzechotką pogrzechocze pogada do niej nawet buzie pieluszka obetrze bo mała strasznie sie ślini na te ząbki :) i co mi sie najbardziej podoba wszystko robi z rozwagą delikatnie z daleka zeby siostry nie uderzyć nawet śpiewa jej aaaaa normalnie az mi łzy w oczach stoją jak widze ten słodki obrazek :)
Powodzenia u fryzjera :) moja metamorfoza nie udana za krótko mnie obciela włosy mi teraz sie wykręcala każdy w inna stronę powtarzało mnie to o 10 lat :( a poza tym tak mi wypadają te kłaki ze musze związane miec i pospinane wsówkmi bo wszedzie ich pełno :(


papugu ja tez używam tamponow podpaske tylko na noc :)


sylka zdrówka !!!!

marika o widzisz !! Ta bojawka to chyba dla nas będzie dobra :) juz szukam i zamówie bo moja z tych co trzeba w dzien duśdać zeby pospala :)

u nas dzis nie ciekawie kolka była od 17 do21 :( i zeby nie odkurzacz to dziecko by sie udusilo z płaczu :( czułam w kościach ze cos będzie bo od rana niespokojna wyginala sie na wszystkie strony szczególnie podczas jedzenia po mleku za każdym razem płacz i noszenie na rękach :) teraz śpi w wózku ja utrzepalam bo moje ręce maja 3 metry długości po takim dniu :( do tego w nocy wyszedł mi hemoroid gigant boli jak skur..... Ale to moja mądra głowa to spowodowała bo usiadłam na schodach betonowych wczoraj niby nie długo ale jednak !!!! I teraz cierp ciało cos chciało !!!!


Milusia niewiem czy to ten dzisiejszy dzien taki czy jak bo ja tak samo od rana szlak mnie trafia o byle co !!!! Kazalam R zabrać Julię na spacer bo czułam ze nie potrzebnie bede sie na nią złościc ale wszyscy mnie z równowagi wyprowadzali az skończyło sie na historycznym płaczu w łazience wygadałam sie do glazury kibla i umywalki :) tylu słuchaczy ze musiało ulżyć chodz troche :)
ty palec przytlukłas a ja zarąbalam kolanem w kąt luzka ( drewniany stelaz ) i chodzę jak kaleka az rozciełam skórę siniak na pól nogi kolano spuchło!!! Teraz sodą na noc obłozylam bo juz mi sie nie zginała noga !!!
 
Ja sciagan mleko..sciagam..sciagal...i jak zmienialam cyca to szturchnelam butelke i sue połowę wylslo...wrrr

Wcziraj nie cwiczylam... dzus tez nie i sue czuje mega zle... ale jak mam cwiczyc jak walcze o karmienie... jak sie ureguluje znowu zaczne...ale czuje sie jakbym się poddala ;/;/;/

Dobranoc...
 
Dzieki serdeczne za kciuki :tak:
Chrzest udany, Adaś grzeczny i uśmiechnięty, w kościele prawie cały czas spał,a ja łezkę urońiłam. Goście super, jedzonko wszyscy chwalili, dzieciaczki bawiły się i były ok.... Jednym słowem super no i uffff mamy już to ża sobą :-D
A dzisiaj zrobiłam poprawiny i przyjechała moja rodzinka, bo jedzenia zrobiłam jak dla całej wsi :-D
Fifka ja w przedszkolu widzę same zalety, a metamorfozy zazdroszczę, bo ja nie mam odwagi na radykalne zmiany...
 
No... starszak urządził mi pobudkę o 5 rano... fajnie nie? Mąż poszedł do pracy na rano i już wyniuchał że tatusia nie ma :-) Cieszę się bo mąż nauczył go samodzielnego spania na swoim tapczaniku. Bo jeszcze do niedawna preferował spanie z nami (a przecież i Adrian z nami śpi :-D )

W ogóle ciesze się na tego fryzjera jak głupia! Potrzebuję przemiany i choć będzie mi na pewno żal moich włosów do pasa czuję że jest mi to potrzebne...
Aaaa no i aż boję się pochwalić, ale laktacja ostatnio chyba zwiększyła produkcję i przestaliśmy aż tyle cycać! Dzisiaj jak zjadł i zasną przed 20 to spał do 12, później następne karmienie o 3.40 i pobudka Konrada o 5 (Adrian zjadł, pogadał i jeszcze godzinę kimną)


Marika oj tak... huśtawka fajna rzecz... ja mam schowaną podobną ale nie wyciągam :-( Konrad nie daruję i też będzie chciał... a ona jest do 13kg... (on waży 14) Nie było by w tym nic strasznego jakbo i on się pohuśtał ale to pożyczony sprzęt... nowy kosztuję koło 500-600zł... Jakoś wole jej nie wyciągać niż słuchać płaczu Konrada albo co gorsza popsuć ją... Niby Konrad powienien zrozumieć że to TYLKO Adrianka ale ja już widzę jaki on będzie zazdrosny...


Kaczuszka
wierzę ze przedszkole dużo mu da!

Czekamy na zdjęcia z chrzcin i cieszę się ze udała się imprezka :-D


Akuku heh ja powiem ci ze nie rozumiem dlaczego ty ściągasz... wedłg mnie pogłębiasz problem bo laktator nie wyciągnie tyle co dziecko a podając mu butelkę coraz bardziej przyzwyczajasz go do wygodny. Ja z Konradem jak płakał przy piersi tańczyłam, kołysałam, spacerował byle by tylko ssał pierś, Nie było przebacz i kryzys mijał po paru dniach choć były to ciężkie chwile. Z Adrianem jakoś kryzysy gładko przechodzimy. Objawiają się częstym jedzeniem ale bez płaczów.... przynajmniej na razie...


Magsu
s o nie... ja nie mogę zostawić Adriana z Konradem.... on mu krzywdę zrobi.... :-( niby się zajmuję ale to jeszcze 2 letnie dziecko.... Potrafi go ugryźć, uderzyć.... ot tak... bo mu coś nie pasuję..


.Milusia życzę spokoju....heh.. wiem co czujesz... też tak czasem mam... :-(
 
reklama
Ha! A moj maluszek jeszcze spi :)
Dzis super noc, spal od 8-0:30, potem do 5:30 i do teraz :)
Ciagle mamy 2 karmienia w nocy, ale sporo zdaja, wiec chyba naprawde ich potrzebuje. Nie bede go jeszcze oduczac, dopiero jak bedzie sie budzil, ale malo co zje wtedy pomyslimy ;) Weekend tez fajny, w niedziele bylismy w kawiarni na 15 min na koktail ze swiezych owocow i ciacho, Leos super grzeczny :)

Fifka, nawet nie wiesz jak ja ciebie rozumiem z tym fryzjerem! tez mi sie marzy zmiana, ale wlosy mi tak leca, ze farbowanie odpada, i skrocenie tez, musze je wiazac w kucyka, zeby na dziecko nie lecialy :/

Marika, ja tez mam hustawke-bujaczek, moj uwieobial sie bujac..przez tydzien... teraz jak jest na etapie wypychania bioderek do gory opierajac sie na lokciach i stopach i hustawka mu nie odpowiada :)

Akuku, nie miej wyrzotow, kryzys laktacyjny minie i wrocisz do cwiczen :) cwiczenia i laktacje mozna spokojnie pogodzic, ale wiadomo, jak jest kryzys to pelna mobilizacja ogranizmu na laktacje :)
I mysle, ze Fifka ma racje z tym laktatorem... jak analizuje gdzie zrobilam blad w mojej laktacji to to pierwsze mi sie nasuwa, ze maly za bardzo butle polubil. Gdyby jej nie znal, nie buntowal by sie tak bardzo. A tak refluks nalozyl sie na kryzys i nie dallismy rady (tzn ja nie dalam)

Kaczuszka, super ze impreza udana :) teraz odpoczniesz :)

Magsus, wspolczuje kolek :/ mam nadzieje,z e szybko mina. ale zobaczysz, ze to co mowia jest prawda, jednego dnia po prostu kolka sie konczy i jakby jej nigdy nie bylo.

sylvka, mam nadzieje,z e juz czujesz sie lepiej! duzo zdrowka dla ciebie!

Nowy tydzien czas zaczac :) Inka z mlecziem juz wypita, kolej na sniadanko :)
Mam nadzieje, ze nowe nawyki zywieniowe wymuszone przez laktacje zostana mi na stale :) czyli kawa zbozowa, pozywne sniadania, drugie sniadania, 5-6 posilkow dziennie, jedzenie natualne, zadnych lightow i innych swinstw i duzo wody :) czuje, ze mi to sluzy :)

Ech, pogoda fatalna, a w duszy wiosna :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry