reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Agagsm ojejku ja wierze ze nie bedzue trzeba operacji...trzymam za was mocno kciuki...

Zdazylam ylko obiad wstawic I ssak sie obudzil...
 
reklama
Aga mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz, że wada sama zniknie i będzie wszystko dobrze. buziaczki dla was i oczywiście pomodlę się za Mikusia :*
 
Aga myslami jestem z Wami by obylo sie bez operacji.... Bede sie modlic.

Ja chyba nie pisalam,ale tez sie martwie o Filipka/ Pamietacie w ciazy ,co lekarz powiedzial ze cos z aortą i przepływami Potem profesorka wykluczyla wady a przed cc mialam robione USG i inny lekarz znow cos widzial nie tak... Rozmawialam z pediatra w szpitalu , on powiedzial tak profesorka u ktorej bylismy to swiatowy autorytet i on by jej zaufal ale sprawdzic nie zaszkodzi. Natomiast nasza rodzinna powiedziala ze ona by profesorce tak do konca nie wierzyla, bo to naukowiec bardziej nie lekarz . Zatem mam namiary na podobno dobra kardiolog dzieciecą , mam dzwonic poczatkiem lutego jak wroci z urlopu zeby szybko sie wkrecic na wizyte prywatną bo oczywiscie na kase pierwszy wplny termin na koniec sierpnia:no: Tez mi to wszystko spokoju nie daje, nie wiem komu wierzyc co myslec.
 
Hej dziewczynki :)
Wybaczcie, że dziś tylko o sobie, ale jeszcze nie nadrobiłam nawet ostatnich dni na BB. Bo teraz cały czas zajmuje mi mała. Ale dużo nauki przed nami... Dobrze, że chociaż jakoś nam idzie ;)
Jejku, ledwo ogarniam.
Mała mi płacze, noce są nieprzespane. Dobrze, że Ropuch jest ze mną bo bym chyba zeszła. A tak się dzielimy obowiązkami i zmieniamy się przy małej.
Sama nie wiem co się dzieje. Może to zmiana wody...
Odkąd wróciliśmy w czwartek ze wsi mała nie śpi w nocy tylko musimy ją niuniać na rękach i śpi tylko na nas :( masakra.
No ale może jej przejdzie.
Wczoraj miałam wrażenie, że jest dużo cieplejsza niż normalnie. Ale nie chciałam robić paniki. A tu psikus, termometr pokazał tylko 37,2... i weź tu bądź mądra.
No i muszę jakoś wymyślić sposób żeby mała spała w nocy a w dzień nie ;) może tu jest pies pogrzebany.


Jejku... stęskniłam się za Wami. I mam nadzieję, że jak małej się unormuje to wrócę i będę aktywna. Bo na razie nie wiem jak pogodzić bujanie na rękach tej małej poczwarki, mieszanie mleka, pranie, prasowanie i pisanie. Ewidentnie brakuje mi rąk ;)

agagsm kochana nie płacz. Nic w ten sposób nie osiągniesz. Wierz, po prostu wierz. Z tą wadą rodzi się dużo dzieci i w większości przypadków przetrwały otwór miedzy komorami (bo tak się to ponoć nazywa) zarasta lub zmniejsza się. I tego Ci życzę. A nawet jeśli tylko się zmniejszy, a nie zarośnie, może operacja nie będzie potrzebna. Ja też to mam, i nigdy mi tego nie operowali. Nie było takiej potrzeby. Więc może i tu nie będzie. Tego Ci życzę kochana.



Pozdrawiam Was wszystkie mamuśki :* I buziaki ślę mocne i mokre.
 
Ostatnia edycja:
Aga i ja modlę sie o zdrowe serduszko Twojej Kruszynki !!!!!! Nie napisze Ci nie płacz nie martw sie bo tak sie nie da:( sama miałam podobna sytuacje z Julia ale na szczęście wszystko ok z jej serduszkiem ale zanim dostałam dobre wieści 3 miesiące wyłam w poduszkę i jak patrzyłam na swoje słoneczko :( wierze ze i u Was będzie wszystko dobrze !!!!!!!

Salli ja niewiem jak u Was ale ja dwa dni walczyłam z Oliwka jak wstawala do karmienia w dzien to meczylam ja zaczepkami zeby mi nie spała i robi w dzien coraz dłuższe przerwy od snu leży w łużeczku i obserwuje otoczenie teraz juz nie śpi 3 godz czasem poskrzeczy jak papuzka i cisza :) w nocy śpi lepiej no ale nie dłużej niż 3,5 godz bez karmienia . Tylko nieraz cieżko ja rozbudzic a i szkoda ja widze ze tak słodko jej sie śpi z tym ze walczę o ten sen w nocy bo Julia sie budzi jak ona nie chce spać i marudzi w dzien strasznie .

Blanka oby i u Was na strachu sie skończyło dzieciątko musibyc zdrowe i tak jest !!!

ja dzis nerwice mam jakąś zła jak bąk jestem i niewiem na co :( na niczym nie moge sie skupić :(
 
Ostatnia edycja:
BLANKA tez mielisny Biodacyne a zakraplalismy tydz ale teraz znow ropieje
SYLKA super ze synek taki dzielny. A jak objawial sie ten 3 migdal. Bo mojego synka nekaja zapalenia krtani. Jak jest na lekach rozkurczowych to nie choruje a bez nich non stop
AKUKU u nas tez baczki mecza. Espumisan dopiero pomaga
SIVA witajcie w domku Mnie tez meczy monotonna dieta
BANDYTKA twoje wpisy zawsze tryskaja sila i optymizmem, uwielbiam je czytac
AGAGSM bede modlic sie za synka
BLANKA jak masz byc spokojna to lepiej to sprawdzuc
SALLI doskonale cie rozumiem. U mnie Laura to tez ogromny pochlaniacz czasu :)
 
Agagsm przede wszystkim-SPOKOJNIE!!!!mój Kubuś miał to samo!też te szmery i nie domkniętą komorę.Prawdopodobnie sama się zarośnie(przynajmniej u nas lekarze tak mówili).jesli jest to taka wada jak u mojego Jakuba to nie wymaga to żadnych leków ani operacji-jedynie wystarczy być pod opieką poradni kardiologicznej,by monitorować w jakim kierunku się to rozwija...Kubuś ma zaraz 4lata i u nas wystarczy jak raz na rok pojedziemy do kardiologa.Ma robione echa,zmiana nadal jest-ale nie jest to nic czym mam się przejmować-pamiętaj że w przypadku takich wad-szmerów najbardziej będzie to słyszalne podczas chorób takich jak zapalenie oskrzeli czy płuc-wtedy ten szmer się nasila. Także Kochana głowa do góry i nie płaczemy!!!
 
Witam sie i ja! My w do domku wyszlismy po 36 godz. I wlasciwie Antos nie jest bardzo absorbujacy ale za to walczymy z zazdroscia u Amelci. Ona nie moze sie odnalesc w nowej sytuacji, staramy sie poswiecac sie jej jak najwiecej czasu ale I tak potrafi zrobic takie smutne oczka ze serce mi peka.

Justynaj- zycze aby samo ruszylo, albo zeby masaz pomogl. Mi po wizycie u lekarki I masazu ok. poludnia o szostej zaczely sie regularne skurcze

Vinga- bedzie dobrze,jeszcze za predko zeby sie tak martwic, a twoj lekarz to chyba czerpie radosc ze straszenia Cie, o ile pamietam to ulozenie Gabrysia yez mu sie nie podobalo I mial miec problem z wstawieniem sie do kanalu..:cool:. takze glowa do gory

Agagsm- zdrowka dla maluszka I sily dla Ciebie


Caluski I jescze raz gratulacje dla Wszystkich Mamusiek.....
 
reklama
Witam wieczornie dziewczynki! Widze, ze nie jest latwo z dzieciaczkam,i ja niedawno niby sama takie male mialam, ale juz troche odchowane, i powiem Wam, ze do roku bylo dosc ciezko, a potem jak ja odstawilam juz od piersi to poczulam ulge, stalam sie bardzi wolna, poza tym tez ja oddalismy do opiekunki, wiec jakos ulzylo,ze ktos na pomaga, bo na pomoc rodziny zadna nie mozemy tu liczyc. ja mysle, ze taki rok z dzidziusiem w domu to jest wystarczajaco, i wtedy trzeba sie tym cieszyc, mimo,ze czasem noce nieprzespane i jest ciezko,ale radosc z malej dzidzi i jej rozwoju jest tez niesamowita, bo w tym 1 roku sie tez mnostwo dzieje:-) mam nadzieje,ze bede miala tyle cierpliwosci co Wy mamuski, mimo,ze to moje trzecie i jest troche roboty przy 2 pozostalych:-)

Agasm trzymam kciuki,i pomodle sie za Twojego Mikusia, ale jak ktoras z nas pisala, ze moze to nie jest tak zle, i ze to sie samo ureguluje, no jest duza nadzieja, choc wiem,ze to musi byc ciezkie dostac takie informacje, ale trzeba zawsze myslec pozytywnie przyciagac dobe mysli

Blanka powodzonka na wizycie, zawsze lepiej sprawdzic:tak:

Sali trzymam kciuki, bys sie wyspala choc troche wreszcie, sama mialam noc ostatnia masakryczna, a jeszcze krzykacza nie ma przy mnie, jest tylko krzykaczka, ktora potrafi sie obudzic w nocy i oczywiscie nie na cyca tylko na napad histerii

A ja dziewczynki udalo mi sie podjechac na usg:-)chyba Wam zdjecie wkleje jego oczek i noska, bo udalo sie jeszcze zlapac. a to co chcialam sprawdzic to lozysko, stan i ilosc wod no i ogolnie jak sie ma maluszek, no i ile wazy, generalnie tez polozenie.'
Otoz malec ma sie w brzuszku b.dobrze, dlatego nie spieszy mu sie.smacznie sobie odpoczywa, i czeka az mu sie zachce wyjsc;-)
Te wszystkie parametry byly dobre, ale mam sie przygotowac na minimum 4 kilo...na szczescie glowka wielkosci sredniej krajowej, wiec nie jakas tam olbrzymia glowa, choc ciezko bylo ja zmierzyc, bo siedzi juz w kanale rodnym.

Bardzo mnie ta wizyta uspokoila, teraz wytrwac do piatku i wizyta w szpitalu ktg, i nie wiem co tam jeszcze beda robic, ale napewno masaz.
Emily chcialabym by bylo jak piszesz, bo do przyszlej srody czekac no to mi sie nie usmiecha;-)

Dziekuje Wam dziewczyny za kciuki i zyczenia i jesli nie pomogly narazie na porod to napewno na dobre wyniki badan:-)
Milej nocki wszystkim, spijcie jak najwiecej:-)
 
Do góry