reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Antosiu dużo Rosnij Nasz skarbeczku!!! My mamy skoczka ale młoda często w nim nie przebywa i nie na długo ale bardzo go lubi wiadomo wszystko z umiarem. Za to pchacza cały czas meczy bo wie ze jej będziemy bić brawo ;p stoi już co chwile sama i myślę że do.świat pójdzie czekamy ;)))
 
Dona najlepszego dla Antosia :)

Widzę temat chodzików, ja dla Nataniela nie mialam i dla Filipa tez nie mam. Filip juz odwazniej sie puszcza i stawia samodzielne kroki. Cwany jest i sprytny,po skrzyni z zabawkami wchodzi na Nataniela łózko...mamy krzesełko takie jak np dzieci w przedszkolu na wysokosc i wchodzi na nie, zazwyczaj siedzi na nim w pozycji klęcząc na kolanach, ja mam stan przedzawałowy kilka razy dziennie

Odpukac druga juz nockę jest ok. Chodzi spac o 23 i marudzi przez sen tylko kilka razy . daje smoczek ponoszę utulę i do łózeczka. zaczynam odpoczywac po maratonie ząbkowym /ale takie cudasne osiem sztuk mamy w buzi ze ho ho :)
 
Heloł laski! Ja nie piszę jakoś bo mam doła. Każdy dzień taki sam... Dziunia wymagająca na maksa, chodzi sobie dookoła stolu,bo preferuje styl boczny. Jest fajowska bardzo i to akurat jest super. Kajetan totalny odwal zalicza,jest nieznośny! Normalnie zakupiłam knizke o nastolatkach i studiuję, bo nijak inaczej dogadac się z Nim nie da.
Ja jestem zwierzę towarzyskie i dlatego chyba wiedne....nikogo tu nie poznaję, czuję się jak w samotni...do tego brak pracy....tragedia. czuję jakbym wpadala w depresję:(
 
Inomama mogę ci na pocieszenie powiedzieć ze nie jesteś sama niejedna z nas się tak czuję.... Jeśli mogę ci coś doradzić w tej kwestii to powinnaś znaleźć sobie jakiesnfakne zajęcie.... Wiem ze cierpimy na brak czasu ale możesz temu poświęcić.nawet pół.godziby dziennie i juz będziesz czuła się lepiej Np ja ostatnio.wzięłam.sir za fotografowanie nie.potrafię tego.robić jakoś.profesjonalnie ale.obrabiać.zdjęcia ale ostatnio.znalazłam.coś takiego na internecie jak light cottons balls i postanowiłam ze sama zrobię coś takiego bo trudne to nie jest musze jechać tylko po materiały ;))) jaknzaczynalam pisać tego posta to wydawało mi się to sensowne ale teraz jakoś nie bardzo wiec sorry jeśli piernicze głupoty jestem niewyspana;p hehehehe
 
Antosiu sto latek i zdrówka i uśmiechów :)

Inomama ja doła ostatnio też przechodziłam... Współczuję - wygramol się szybko...

Kurcze ja tego mojego małego pierdołę zaraz pogryzę... w moim domu zaczyna totalnie rządzić on...
muszę zlikwidować w salonie pufy takie fajne z Ikea (były fajne jako schowki zabawek dla chłopaków), bo młody je przesuwa i wchodzi na nie i potem na komodę pod tv. z szaf mi naczynia chce wyrzucać, kradnie zabawki chłopaków i kotów, a jego są bleee. kradnie zeszyty książki, a jak nie może to wielki krzyk...Jakaś masakra. Do tego nie mogę oddalić się od niego bo jest taki płacz, że nawet m nie da rady.
Jeszcze ten szpital mnie stresuje... za dwa dni idzie średniak, a ja mam chyba większego stresa niż on.
 
100 latek dla Antosia

Inomama
w sumie jesteście tutaj w PL od niedawna i troszke zejdzie zanim może syn się zaklimatyzuje,może to też jest ten bunt nastolatków i się zaczyna,wtedy to są młodzi mega opryskliwi.Wiem o czym piszesz z tym samopoczuciem,mam nadzieję,że szybko to minie.3maj się


Powiedźcie mi czy 4 kupy to już może być biegunka,ja w sumie słyszałam że do 7 a potem to biegunka jest.
Kinga jest w trakcie odstawiania NutrMIGENU i podaje co dzień jedną lyżeczkę normalnego MM,no i wczoraj jakieś miala zatwardzenie lekkie,a dziś to już 4 kupe zrobila.Nie wiem czy to po MM.dziś byłam u lekarza i gdyby to bylo wczesnej to bym dopytala,bo w razie więcej takich kupek to bym podała smecte i probiotyk tez podaję.Podaję ketotifen,Clemastinum bede podawac i tantum verde na gardło i czy smecta moze tez być w razie co podana?


Kaczuszka duzo siły
jeszcze ten szpital na dobitkę,długo w nim będzie syn?
 
Dona 100 lat dla małego solenizanta! Kiedy to zleciało?

Kaczuszka dużo siły wam życzę. Szpital nadal jest dla mnie traumatycznym przeżyciem i zrobię na prawdę wiele by tam nie wrócić. Trzymaj się kochana! Lekko nie będzie ale dacie radę:)

Inomama może jakaś przyjaciółka by się przydała. Jak się człowiek wygada to też lepiej zaczyna się czuć. Wiem, wiem to nie tak łatwo w realu jak wszyscy pracują ale może jakoś dasz radę umówić się z kimś na kawę?
 
Kaczuszka współczuje szpitala a jeszcze przed świetam gdy tyle roboty, chociaz widze ze u ciebie to wszytko zapiete juz na ostatni guzik:) odwrotnie niz u mnie

Inomama kurcze wspolczuje dola, u mnie tez jakos nie rewelacyjnie ale wlasnie w piatek umowilam sie na babski wieczor z kolezanką i mam nadzije odreagowac, szkoda ze nie masz nikogo z kim mozesz sie spotkac chociazby na kawke w domu. a co do mlodego to wiesz trudny okres nastolatka, zmiana środowiska, male rodzenstwo ktorego poswieca sie czas wszystko nolozylo sie i mlody tez nie wytrzymuje a potrafi odreagowac tylko buntem. mysle ze za jakis czas kiedy sobie wszytko pouuklada to i wam bedzie latwiej dojsc do porozumienia

Nisao jak mlody kiedys zrobil 4 kupki a akurat bylismy u lekarza na szczepienie to babka nie robila jakiegos problemu ale jednak szczepienie odlozyla na kilka dni. ja bym podala jakis probiotyk i obserwowala. wiesz to moze byc reakcja na zmiane mleczka a nawet na nowe zabki
 
reklama
hej kochane! :-)

u nas przedswiateczne porzadki, zakupy itd wlasnie sie zakonczyly- tylko choinka i jedzonko ktore na ostatnia chwile trzeba kupic;-) wszystko gotowe, a ja mecze sie z pisaniem pracy dyplomowej...:-( idzie mi to tak mozolnie jak nigdy w zyciu... cale szczescie maz za tydzien zaczyna urlop swiateczny i nadrobie troche edukacje...

Arek jest taki zywy,ze ledwo nadazam- ciagle skacze, chodzi przy meblach i szuka czegos do zbrojenia:tak: zaczyna juz samodzielnie stac i - o zgrozo! rzucac sie w strone jekiegos celu do zaczepienia raczek...na szczescie siniakow narazie brak:-)

duuuzo zdrowia, sily i ciekawych dni- ja na brak atrakcji nie narzekam (inomama-moge sie zamienic:)

p.s. dona- sto latek Antosiowi :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry