reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Wesolych Swiat i Szczesliwego Nowego Roku !!!

Ostatnio rzadko wpadam :/ nawet na podczytywanie brak czasu, a tu takie nowosci!!

Akuku, Ikasia - gratulacje :) to naprawde rewelacyjne wiesci !! Obie Sierpniowki 2015?

U nas angina, antybiotyk juz drugi dostalismy, pierwszy okazal sie za slaby. Ale juz dzis bylo super, Leos latal jak oszalaly :) bo juz fajnie biega. A dzis zaczal samodzielnie, bez trzymanki wstawac :)
Jest taki cudny :)

A u nas zmiany, zmiany, zmiany, u mnie awans, maz zaczal jakis czas temu nowa prace, a jeszcze wczoraj podpisalismy umowe notarialna, kupilismy nowe wieksze mieszkanie, dwupoziomowe, 80m2, jestem na maxa podekstytowana :) Rok niesamowity, ale Loes to jego najlepsza i najmocniejsza czesc :) Przeprowadzka pewnie w marcu, kwietniu :)
 
reklama
radosnych świąt!!!

akuku, ikasia: gratulacje, niech Wam fasolki pięknie rosną :)

mirka: gratulacje, pięknie się składa

inomama: z większym dzieciaczkiem łatwiej będzie poznawać ludzi! (taką mam nadzieję, bo też po przeprowadzce jestem)

a my walczymy z katarem. powolutku.
 
AKUKU IKASIA- super gratulacje

MIRKA- miłe zakończenie roku, oby przygotowanie do przeprowadzki były bezbolesne


Dawni mnie nie było więc się tylko pochwalę, że my prawie już chodzimy. Za jedna raczke dajemy rade, sama czasem kroczek zrobi ale tylko żeby się kogoś lub czegoś złapać.
U góry dwa nowe ząbki wyszły i dwa kolejne widac że idą, a po za tym cały grudzień chodzimy zasmarkane, co na jeden dzień przejdzie to następnego się znów zaczyna. A usuwanie gilów to będzie chyba małej trauma z dzieciństwa. Wyje za każdym razem, nawet wycieranie chusteczką jest bee.

Odpoczywajcie po świątecznym obzarstwie...
 
u mnie swieta w chorobie (ja i m kaszlemy gardlo ..ehh)
Alex tez już jakiś nie wyraźny a Emil zaczal kichac..jedynie Viki się jakos trzyma....

dziś oddalam ostatni tort ie jestem szczesliwa ze już po ! Przygotowania do swiat plus torty z chorym facetem w domu to katorga... już nei wspomnę ze ja tez mam humorki..ale zle się czuc nie mam kiedy :D

ale pochwale ise efektem chociaż :)Zobacz załącznik 660794Zobacz załącznik 660795Zobacz załącznik 660796
 
reklama
Wszystkiego dobrego w te święta,troche późno-wiem,ale sie wyrobiłam.

Akuku kochana gratulacje,udało się wreszcie!jak widzę masz powera do pracy,ale fasolka sie domaga odpoczynku,dobrze że odsypiasz jak się da.

Kasia gratulacje obrony

Wczorajszy dzień u rodzicow minął fajnie,Kindze humor dopisywał,bliżej19 zaczęla marudkować,ale to zwykle norma u niej,bo to na spanie

Zasnęła w momencie odpalenia silnika samochodu.
W domu sie przebudziła i płakała,zrobiłam jej mleczko a tu nie chce pić.
Płacze i płacze i nagle zwymiotowała.

Mierze temperature-37.6 i tak wzrastała ta temperatura,Kinga nic nie chciała pić w żaden sposób podać leku przeciwgorączkowego się nie dało.

Około 23 z chęcia wypiła mleko.
Wiem mleko to nie bardzo przy gorączce,ale jedynie to chciala wypić,wody,herbatki nic a nic.

Pojechałam do apteki po czopki,była trochę dalej niż myślałam,znowu ten czas leciał,gorączka 39

Po dwóch godzinach spadła do 36.8-37.1 a teraz znowu wzrasta,po 6 godzinach od podania leku,więc znowu podałam czopek.


Kurcze na zęby to jak dochodziło 39 to chyba za duża temperatura?
Dziś pojedziemy do lekarza na ten dyżur świąteczny,niech Kinge osłuchają,spojrzą do ucha...

Niedawno myślałam o tej trzydniówce,że jeszcze nie przychodziła,może to też być to.
Szkoda mi Małej,mam nadzieję że nic się złego nie przyplątało

Ja wiem,że może panikuje,ale Kinga nigdy nie miała takiej gorączki,więc widzieć ją taka słabą,było dla mnie straszne.
No i wiem,że podawanie leków doustnie nie da rady,tylko czopki.
Gorzej gdyby była biegunka do tego
 
Do góry