lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
Ja tez tak tutaj z sentymentu dziewczyny..niby powinnam teraz być na lipcoweczkach ale jakos nawet się tam nie zapisałam
...
U nas Tymus ma obustronne zapalenie ucha...do tego katar i jeszcze mu żeby idą , 4ki tym razem...dostal od lekarza leki na spanie zey przespal choć jedna noc...od dwóch dni nic nie jadl..nic..nawet mlek...dzisiaj rano udało się ze zjadł troszek kaszki na sniadanie..
Ja wczoraj bylam na wizycie ze sobą...okazuje się ze mam wysokie ciśnienie, wczoraj było 158/85/..leakrz kazal mierzyc codzinnie, jeśli będzie dalej wysokie to do kardiologa..bo grozi mi odklejenie lozyska...;/...dzisiaj w bruszku rosnie, ma już 8cm...jeśli chodzi o plec, to na prenatalnym lekarz mowil ze dla niego 80% chłopak, a wczoraj na usg lekarz stwierdził, ze jednak chyba dziewczynka...iec chyba na razie wrozenie takie...czekam spokojnie na polowkowe...Tymek tez miał być dziewczynka, ja się nastawiłam i wyszedł Tymus...najważniejsze zbey zdrowe było:
ja od początku ciąży schudłam 8kg...jakos po porodzie z Tymkiem nie mogłam zgubic kg , a wystarczylo zajść w ciąży druga..teraz mam wage taka jak sprzed ciąży z Tymkiem
U nas Tymus ma obustronne zapalenie ucha...do tego katar i jeszcze mu żeby idą , 4ki tym razem...dostal od lekarza leki na spanie zey przespal choć jedna noc...od dwóch dni nic nie jadl..nic..nawet mlek...dzisiaj rano udało się ze zjadł troszek kaszki na sniadanie..
Ja wczoraj bylam na wizycie ze sobą...okazuje się ze mam wysokie ciśnienie, wczoraj było 158/85/..leakrz kazal mierzyc codzinnie, jeśli będzie dalej wysokie to do kardiologa..bo grozi mi odklejenie lozyska...;/...dzisiaj w bruszku rosnie, ma już 8cm...jeśli chodzi o plec, to na prenatalnym lekarz mowil ze dla niego 80% chłopak, a wczoraj na usg lekarz stwierdził, ze jednak chyba dziewczynka...iec chyba na razie wrozenie takie...czekam spokojnie na polowkowe...Tymek tez miał być dziewczynka, ja się nastawiłam i wyszedł Tymus...najważniejsze zbey zdrowe było:


ja w ciąży z córą -4kg na początku. Potem i tak odrobiłam
ja planuję trzecie, ale na przyszły rok, bo mi się wiosna marzy, żeby w końcu nie zimowe dziecko mieć (córę mam z końca grudnia, syn - styczeń). Mam nadzieje, że jeszcze ktoś dołączy do staranek o kolejnego bejbika ze mną
ale ja wciąż karmię i to bardzo dużo, bo mój smok każdy posiłek cycem musi zapić- nie wiem gdzie mu się to wszystko mieści, ale wody nie ruszy, musi być maminy cyc i koniec. Inaczej chodzi za mną i szarpie bluzki ;-)cycocholik taki, ale ja uwielbiam karmienie piersią i jeszcze trochę zamierzam karmić, choć może rzadziej niż obecnie