reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczeń 2015

reklama
O widzicie, z tej strony o tym nie pomyślałam. No ale jak będą wskazania do drugiej cesarki, to już nic na to nie poradzę.
 
Może akurat nie będzie wskazań, dużo zależy tak na prawdę od personelu, jak są lekarze nastawieni. Znam dziewczyny co rodziły sn po cc, a nawet po 2cc :) No chyba że przyczyny cc nie do przeskoczenia. Ale przecież najważniejsze by dzidziuś był zdrowy :) Reszta to pikus
 
Mój lekarz powiedział, że na ten temat, to możemy zacząć rozmawiać koło 5 miesiąca, bo wcześniej nie ma sensu, ale żebym była przygotowana, że jeśli dziecko będzie choć troszkę większe od normy, to, że trzeba będzie zrobić cesarkę. Ale to jeszcze kupę czasu więc o tym nie myślę;)
 
Laski cwiczycie coś może? Jakieś sporty? Ja dużo biegalam po 40km tygodniowo około i zastanawiam się czy mogę to dalej robić? Beata Sadowska do 8miesiąca biegała
 
Pewnie jeśli z ciąża wszystko ok, a organizm przyzwyczajony to można. Trzeba by skonsultować :)

Heh ja ćwiczę siatkówkę - jestem etetowa siatkarka na trasie sklep-dom :D
 
Megami Padłam ;) miSZCZunio :) tak pomyślałam że wytrzymam się do wizyty u gina i mam nadzieje ze da mi zielone światło :)
 
reklama
Doggi zasada jest taka,że jeżeli jakiś sport lub ćwiczenia uprawiało się przed ciążą to można kontynuować bo organizm jesr przyzwyczajony,byle by się zbytnio nie forsować.Ja chodziłam na szybki marsz , trwało to ok.50-60 minut,ale nie dawno zrezygnowałam,bo mąż koleżanki wyjechał i ona nie ma co z córkami robić w tym czasie.brakuje mi tego bardzo, ale nie msm z kim a sama nie lubię i trochę się boje
 
Do góry