reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczeń 2015

reklama
Witam;)
Ja dopiero wstałam. Wczoraj oglądałam Eurowizję. Jak na mnie położenie się po północy, to nie lada wyczyn. Do tego synek lubiący się kotłować w nocy i odebrało mi energię.
Co do terminu, to mi ten 3 wyliczyły aplikacje różne, lekarz przebąkiwał coś o 6, ale po czwartkowej chyba się określi już szczegółowo;)
A co do ćwiczeń, to ja też mam non stop gimnastykę. Filip ciągle biega, nie usiedzi w miejscu, nawet przez sen wyczynia akrobację. Mam ćwiczenia lepsze niż niejeden fitness;)
 
Ja też nie muszę specjalnie ćwiczyć mam pracę biurowo-terenową, 3-4h w biurze a potem kilometry po mieście. A dzieci potrafią przećwiczyć dorosłych, my po weekendzie z chrześniakami padamy i zamykamy się na parę dni sami na odpoczynek heheh
 
Ostatnia edycja:
Filipiamama ja przy Oli nic nie musze robić, ona od zawsze jest bardxo samodzielna i zawsze ja sama ja sama :) i drugie tez mam zamiar tak wychować bo dzięki temuam czas na kawę, śniadanie, ugotować coś, upiec mam nadzieje ze fasola styczniowa będzie tak grzecznym dzieckiem jak Ola, ja do pół roku praktycznie dziecka nie miałam tylko jeść się domagała, spala całą noc, i w ciągu dnia leżała w kolysce, kojcu, leżaczku i się tylko uśmiechała i coś kombinowala to były piękne czasy :)
 
Ja też zbytnio nie narzekam, bo Filip to złote dziecko, ale po prostu ruchliwe. Taki typ. A jak już zaczął chodzić, to zmienia miejsce przebywania z prędkością błyskawicy;)
 
A no to ola tez ruchliwa na miejscu nie usiedzi chwili rowerek, hulajnoga, huśtawka ale dla mnie to o tak mało tym bardziej ze jak juz mówiłam u nas jest "ola sama!!" :(
 
Ja jeszcze nie przyzwyczajona, bo Filip dopiero nauczył się chodzić i od razu zaczął biegać. I on też chyba tym wszystkim podekscytowany, nie nauczony jeszcze, że trzeba za mamą iść na spacerze i troszkę wysiłku mnie kosztuje nauczenie go tego, dlatego jest troszkę gonitwy;) Potem też pewnie zrobi się taki zoś samoś, bo już teraz chodzenie za rączkę jest passe;)
 
A nie to Ola za rączkę zawsze bo mówi "jak Ola siama idzie dajeko od mamusi, Ola nie paci i autko ałka moze Oli zlobic" ona w tym swoim szaleństwie jest bardzo ostrożna tylko nie wiem po kim, bo ja w jej wieku już miałam zaliczone 2 szycia głowy i ręki. Olis wredna jest po mnie okrutnie ale rozsadna nie wiem, chyba po babci ;)
 
reklama
No właśnie dlatego teraz się gimnastykuję, żeby się nauczył ostrożności i słuchania. Na razie to maluszek więc mam nadzieję, że to też przyjdzie troszkę z wiekiem.
 
Do góry