A ja tylko dokoncze temat z wczoraj, nie chodzilo mi o to ze jestem wyrodna matka bo kaze dziecku samemu zasypiac tylko ze babka chodzi i piepszy tak poludziach bo pozwalam malej plakac a jej zdaniem dziecko nie moze plakac, a ja zawsze ja w lozeczku zostawialam i ona poplakiwala a ten babsztyl wtedy przylatywal

i chyba troche przypalilam, marna ze mnie kucharka



I pięknie podnosi głowkę
) to czekam aż się rozkręci żeby wypłukal sobie kanaliki łzowe.bo przez to że on prawie wcale nie płacze ma pozapychane i ropieją mu oczka .......nawet lekarka mówiła zeby nic nie robić jak mały płacze zeby sobie przepłukał te oczka