reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

witajcie.
przepraszam kochane , ze tak ostatnio rzadko wpadam ale przygotowania do chrztu i przyjęcia po uroczystości no i mój ukochany Kacperek:tak::tak: zajmują mnie bez reszty:laugh2: jest taki towarzyski i gadatliwy normalnie trzeba z nim utrzymywać dialog na poziomie :-D:-D:-Dhihihihi śmieje się w głos i tak głośno dziwi:tak::tak::tak:
MO(JE MAŁE SZCZĘŚCIE:-)
a tak po prawdzie to cały zeszły tydzień buszowałam po sklepach i wybierałam dodatki i dekoracje na przyjęcie bo jednak robimy je w domu , nie wspominając o mojej kreacji, bo jak męzulo usłyszał ile wydałam to muszę się przyznać , że dostałam burę hihihi ale co tam wszyscy przyjdą i będą obserwować ile schudłam i jak wyglądam:-p

ale mam szybkie pytanko
nie wiem chyba agnie o tym pisała albo ktoś inny a ja po prostu mam sklerozę:zawstydzona/y:

otóż od 2 tygodni biorę cerazette po tygodniu dostałam @ tzn boli jak na @ więc pewnie to @, bo na początku myślałam, ze to tylko takie nie kontrolowane krwawienie jak napisali w ulotce.
z tym, ze leje się ze mnie :szok::szok::szok: i nie wiem czy nie powinnam odstawić tych tabletek do gina idę dopiero po długim likendzie ale do tej pory to ja się mogę wykrwawić:baffled::baffled: na śmierć, bo wcale sie nie zapowiada , żeby się zmniejszało jak w @

dzięki bardzo za szybką odp
lecę bo dzisiaj robię krokiety i muszę wyszyć szatkę do chrztu:sorry2:

a jak będzie już po to wszystko doczytam bo pewnie dzieje się u was oj dzieje . będę pewnie maila niezłą lekturę:nerd::nerd: i mnóstwo fotek do obejrzenia:-D:-D

no i oczywiście ja też wstawię fotki już po tylko wcześniej zapowiadali ładną pogodę a teraz widzę na ekranie pogody jakiś cholerny deszcz, dobrze , ze temp znośna:tak:
 
reklama
Sylka powinnas je odstawic ale dopiero po konsultacji z ginem.......wspolczuje ze jestes w gr. kobiet krwawiacych po tych tabsach:-(ucaluj to Twoje malusie szczescie od cioci Basi;-)milej imprezki chrzcinowej:tak:
 
Dawno sie nie chwalilam moim skarbenkiem,juz wazy 5800
 

Załączniki

  • ma.jpg
    ma.jpg
    80,1 KB · Wyświetleń: 24
witam po kuilkudniowej nioeobecnosci.
Kurcze ale Wy tworzycie opowiadania. czytam i czytam i doczytac Was nie moge. Ale obiecuje ze nadrobie.
Odkad pogoda zrobila sie piekna to nie ma nas calymi dniami w domu. łazimy gdzie sie da. Ja nie jestem typem domatora dlatego deszcz i inne tego typu dziwactwa sa dla mnie udreka bo musze siedziec w chalupie
Nic ciekawego sie nie wydarzylo oprocz tego,że wczoraj bylam u tesciow i znowu wrocilam w zajefajnie zlym humorze.
Otoz...moi tescie maja jeszcze jednego wnuka- ktory ma 2 latka i maja totalnego bzika na jego punkcie( dlatego Borys nazywany jest "nastepnym"). No wiec ten maly wczoraj byl chory, mial goraczke, kaszlal, smarkal i ja powiedzialam,że w takim razie my nawet nie wchodzimy do nich bo nie chce zeby Borysek sie zarazil. Na to tesciowa na mnie z "ryjem" ze jestm glupia, że dziecko tym samym nie nauczy sie odpornosci i ze przesadzam.....Myslalam,że sie wsciekne. Gdy Borys byl chory to tzrymali tamtego z dala od nas bo przypadkiem moze cos podlapac...Ku....wa nawet soebie nie wyobrazacie jak sie wscieklam.zostalismy bo moj maz nalegal ale jak maly bedzie chory to pojde kupic leki i przedstawie tescipowej rachunek:wściekła/y::wściekła/y:
Poza tym mezulo teraz spaceruje z malym a ja pichce obiadek..Pieczona szyneczka z ryzem i sosikiem. do tego brokul. Mniam
aaa.. i wczoraj dalam Boryskowi 20 ml soku jablkowego rozcienczonego z woda- jak polecila mi pani doktor i bardzo malemu smakuje....Na razie nie bede zwiekszac dawki. po kilku tygodniach dopiero wyjdzie czy rzeczywiscie mu nie szkodzi
Kama i salik- zdjecia super:-)A tak poza tym Agnieszko- wszystkiego najlepszego- spoznione ale szczere zyczenia. Samych przespanych nocek Ci zyczymy z Boryskiem:-):-)
 
Cześć!
My byliśmy rano na spacerku i u teściów..teraz robie obiadek...zjemy i ja idę z koleżankami do parku na piwko a mąż jedzie z bratem na rowery:tak::tak:
Mamy przepiękną pogodę:-):-)całe dnie spędzamy na podwórku

Kamalodz....Maksik śliczny:tak:

Asia współczuję teściówki.......człowiek jedzie żeby odpocząć a tu humor psują:angry:no co za..................szkoda słów:no:

Sylka czekamy na fotki i pochwal sie swoją kreacją:sorry2:
 
my juz po spacerku -bylam tez na zakupach troche za cieplo kube ubralam w sensie za ciepla bluza ale teraz odpoczywamy troszku w domku najedzeni i bedzie znow poznej pojdziemy jak dalej bedzie tak pieknie:tak:Asia no comment jesli chodzi o tesciowa...................................
 
witam Was kochane popołudniowo!!
my cały dzień na spacerku byliśmy, no i tym z Was, które nigdy w Gdańsku nie były, chciałam Wam przedstawić to piękne miasto :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:






dla wyjaśnienia:
1) Brama Mariacka, w tle najpiekniejsza uliczka Gdańska -ul. Mariacka (przynajmniej według mnie najpiękniejsza), a dalej Kościół Mariacki
2) S na tle Żurawia, starodawnego młynu
3) Gdańsk to miasto bursztynu, więc statek z wystawy (nie chcialam nawet pytać ile kosztuje :nerd:), wykonany w całości z bursztynu
4) nad Motławą - widok na Żurawia i kamieniczki
5) Brama Zielona - otwiera wejście na najsłynniejszą ulicę Starego Miasta - ul. Długą (z drugiej strony jest Złota Brama ale to innym razem Wam pokażę, nie doszliśmy do końca Długiej bo mała krzyczala i musieliśmy wracać...)
6) Sołdek - prehistoryczny :laugh2::laugh2: statek, już teraz zabytek Muzeum Morskiego na Ołowiance
7) widok z Ołowianki na Długie Pobrzeże
8) na tle najsłynniejszego pomnika Gdańska - Neptun, a dalej Ratusz

dalej nie chodziliśmy bo mala nie chciala już w wózku siedzieć i msieliśmy zawrócić :eek:
 
Dziuba ja nigdy nie bylam w Gdansku -dziekuje ze wpadlas na tak wspanialy pomysl czuje sie jakbym miala jakas wycieczke zaliczona;-):-)slicznie wygladacie na tych fotkach:tak:
humor mi sie popsul -jestem wykonczona i tym cieplem i wogole Kubus jakis dzisiaj nerwowy wogole nie moglam go ululac i sie zaczelo...........tesciowa przyszla i zaczela sie wtracac i koniecznie chciala lulac kube na co ja ze nie bedziemy go nosic bo ja pozniej nie zamierzam nosic 10 kg albo wiecej! juz teraz nie daje rady za dlugo......:tak:caly czas cos robilam i nie mialam sie nawet kiedy zdrzemnac na chwile a to slonko mnie jeszcze bardziej zmulilo :dry:oczywiscie wyszlo ze tesciowa wlozyla go do wizka niby prawie zasypial i zaczal sie bawic i drzemka 3 poszla sie je **za przeproszeniem...........musialam go wykapac o 19 bo robil sie marudny jak nie spal tyle czasu!!!!i zasnal mi przy karmieniu czyli nie dojadl i wniosek taki ze obudzi mi sie szybko:wściekła/y:jestem zla bo wiem ze dziecko nie moze plakac za dlugo ale kufa musiala go polulac normalnie wyszlam............bo myslalam ze zaraz cos jej zrobie albo perfidnie wywale z pokoju.......w koncu sie pozbieralam i wyjasnilam ze musze go tego nauczyc i nie zamierzam przestac po kilku dniach i sie w koncu nauczy a nie bledne kolo bede toczyc nie usmiecha mi sie zeby zrobil sobie ze mnie smoczka bo to mnie i meczy i boli........czy ona tego nie kuma do cholery i mowilam ze wtedy nam obojgu bedzie lzej i bedzie mozna cos w domu spokojnie zrobic,......jestem wsciekla :wściekła/y::-(wcale tak mocno nie plakal.....moze tesciu tv nie slyszal i zaczal glupio komentowac....albo ze sobie kufa nie radze:dry:mam juz dzisiaj dosc! jestem ciekawa czego go nauczy jak ja bede pracowac ma zakaz bujania yh........
 
reklama
kurna, że też ci dziadkowie nie kumaja że jeśli sobie dzidzia chwilkę poplacze to nic jej nie bedzie... Basiu masz rację że chcesz nauczć Kubusia spania w łóżeczku, ja na szczęście nie mam tego problemu, mala nigdy nie zasnela mi na rękach bo jej chyba niewygodnie (za to musze stać nad jej łóżiem z pół godz aż zaśnie)... ona by chciała być ciągle noszona ale na pionowo i moja mama też tego nie rozumie że nie moze wciąż jej nosić bo po pierwsz nie wyrobimy na kręgosłupy a po drugie ona już się przyzwyczaiła i teraz co chwilkę chce na ręce :wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry