reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

reklama
Asiu nie ma na razie co wpadać w panikę.Te gronkowce to taka cholera,że sie czasem pokazuje.Nawet nie wiadomo skąd.Ponoć najczęściej na Dyrekcyjnej ale jak widać także i w innych szpitalach...Ale my mamy jeszcze trochę czasu.Nie ma co sie martwic na zapas.Zobaczymy jak to będzie...
 
Donia- wlasnie nie wiem co z tym sikaniem. Ja doslownie co 10 minut biegam i to nie 3 kropelki tylko tak normalnie. ale pecherz chyba oki bo nic nie piecze ani nie boli. moze to wody plodowe sie wymieniaja - bo gdzies cos takiego wyczytalam?
ja w domu siedze od marca- odkad zaszlam w pierwsza ciaze ktora jak juz wspominalam poronilam. Potem P. zabronil mi jakiego kolwiek wysilku i przemeczenia. Potem z druga ciaza od poczatku mialam problemy wiec siedzenie w domu przymusowe. Moje mieszkanie wyczyszczone z nudow na blysk- zajela bym pierwsze miejsce w swiatowych mistrzostwach porzadku!
Czekam na P. bo idziemy na obiad do polskiej restauracji. Juz zdazylam podjesc-owoce, jogurty i 2 kanapki z wedlina... i nadal jestem glodna. Ale mam jeden sukces dziesiejszego dnia- zero slodyczy! hmm coprawda u mnie dopiero 3 w poludnie ale i tak dobrze mi idzie

dzień dobry:-)
Pumi, jak idziesz do toalety to przy siusianiu podnieś delikatnie brzuszek, to rada mojej siostry, którą ona też gdzieś dostała;-) ale się sprawdza, ja mam jeszcze małe brzucho, ale też czasem idę zrobię kilka kropel i koniec, a za chwilę, czuję że jednak jeszcze pęcherz nie jest opróżniony. Ponoć brzucho naciska na pęcherz i jak się lekko je podniesie, łatwiej się wysiusiać. Mi się sprawdza i mojej koleżance z większym buniem też:tak:
 
Szczypawko- no jasne ze nie ma co wp[adac w panike, zreszta kurcze nie mozna dac sie do konca zwariowac:tak:Tym sposobem kazdy balby sie rodzic i najbezpieczniej byloby w domu. A jak bedzie- dobrze bedzie:-)
Anja- no nie przemeczaj sie na tej wyprawie.
 
Ja dla Dawidka mam juz wszystko, tylko mi jeszcze brakuje pieluszek tetrowych. Zastanawiam sie nad wozkiem czy kupowac teraz czy dopiero w marcu, a narazie wychodzić na spacer trzymając dzidzie w chuscie.
Nasze zimoweczki to nie te letnie dzieciaczki, co od razu mozna na dwor zabierac. W szkole rodzenia jak rowniez w rożnych opracowaniach i od znajomego piediatry , wiem, ze takie zimoweczki to z wietrzeniem trzeba poczekac do 3 tyg. od narodzin. Z wietrzeniem pokoju z dzieckiem w pokoju oczywiscie a nie wietrzenie wogole.
Nie mozna wychodzic na spracer jak jest od -5C i pada snieg. Trudno trafic w styczniu jak jest mniej niz -5C. Dlatego mysle nad tym wozkiem.
A jak wy sie zaopatrujecie na wozek, zeby kupic juz teraz czy zaczekać??
P.S. Mebeblki do kuchni przyjechały i bede miec robioną kuchnie :tak:.
 
Ja uważam, ze warto kupić wózek , ponieważ w chuście dla maleństwa może być za zimno.A jak już będzie cieplej to można z maleństwo nosić w chuście.Duża wygoda, zwłaszcza jak się idzie na zkupy.
A u nas położne mówiły że można wietrzyć jsk maluch ma już 2 tygodnie i z 3 tygodniowym wyjsć na 10, 15 minut spacerku pierwszy raz.Codziennie należy wydlużać o 5 minut spacerek
A jesli nie ma silnego wiatru to i do -10 można wychodzić.Takie powietrze jest zdrowsze niż jak na podwórku jest 0 lub 2, 3 stopnie na plusie, bo wszystkie wirusy i zarazy giną.
 
Ja zakupuje wózek po narodzinach na razie za duzo mam na głowie i nie zanosi zeby do stycznia było mniej pod nosem mam hurtownie dziecinna wiec daleko nie mam .
Wczoraj kupiłam pierwsze ciuszki od wczoraj siedze i ogladam wkołko jak nazbieram wiecej to wypiore wszyskie
Odebrałam wyniki na glukoze i wszysko dobrze na szczescie tylko mam bakterie w moczu i to chyba nie za dobrze:no: zobacze co lekarz powie jutro na razie sie nie stresuje
 
Donia tylko ci kaze powtorzyc badanie, bo moze nie siusiałas strumieniem srodkowym. Bakterie w moczu zdarzaja sie u prawie 70% kobiet w ciazy i nie swiadcza o niczym groźnym, także spokojnie. Najwazniejsze, ze nie masz białka w moczu.
Zeby mowić, ze cos moze sie dziać to oprocz bakteri musisz miec leukocyty w moczu powyżej 10 tys. Chociaż i mnie sie tak zdazyło, ze miałam na wyniku bakterie kolonie d.liczne i leukocyty 10 tyś., zadzwoniłam do swojej ginki i kazała mi powtorzyc badania. Wstałam rano, dobrze sie podmyłam (samą wodą to jest ważne), nasiusiałam strumieniem srodkowym i nastepnego dnia miałam wyniki, leukocyty 2 tys i zero bakteri, po prostu źle nanusiałam bo nie możliwe zeby po 3 dniach jakiekolwiek zapalenie samo przeszło. Także luzik.
 
reklama
Donia- nie martw sie tymi bakteriami w moczu. Co druga ciezarna ma ta dolegliwosc. Moj lekarz zalecił mi pic sok z zurawiny. To podobno wypłukuje bakterie;-)
Albiniec- ja kupuje wozek przed narodzinami. Podobnie jak Estera słyszałam,że po 3 tygodniach nalezy(jesli dzidzia jest zdrowa) wychopdzic na spacery przynajmniej na kilka minut i ze nalezy wydłuzac ten spacer. Powietrze zimowe, zwłaszcza jak sa mrozy pozwala hartowac dzidzie- no bez przesady ale na kilka minut hartowania w ciagu dnia mozna sobie pozwolic:-) Poza tym wozek to wygoda.
 
Do góry