hej dziewczynki.
Joaaa- szalona z Ciebie dziewucha- wypuszczac meza na kilka dni w gory. Co innego na jeden dzien...Mam nadzieje ze masz kogos pod reka zeby zadzwonic w razie czego..
Nanina- juz Ci wysyłam adres na PW. Super, że chcesz mi podrzucic ten krem ale wiesz jakby co to ja sama moge po niego podjechac....W kazdym razie zaprasazam na kawkę:-)
Ja wczoraj dalam sobie w kosc, polatałam po centrach hadlowych w poszukiwaniu prezentow pod choinkę. Na szczescie jeszcze tylko kilka mi zostało i koniec. Kupilismy komode do pokoju, wieczorem jak mezulo złozy to zrobie fotkę
hahhaha- nauczylam sie wklejac zdjecia to Was teraz bede torturowac.
Bardzo jestem ciekawa co tsam u Myszorki- o co chodzilo z tymi kompliakacjami
Szczypawko- a Ty zobaczysz, że jeszcze w tym tygodniu zobaczysz swoje malenstwo..Lepiej ze jestes w domu niz jak mialabys siedziec w przytłaczajacej atmosferze szpitala i czekac na rozwiązanie.
Milego dzionka
Joaaa- szalona z Ciebie dziewucha- wypuszczac meza na kilka dni w gory. Co innego na jeden dzien...Mam nadzieje ze masz kogos pod reka zeby zadzwonic w razie czego..
Nanina- juz Ci wysyłam adres na PW. Super, że chcesz mi podrzucic ten krem ale wiesz jakby co to ja sama moge po niego podjechac....W kazdym razie zaprasazam na kawkę:-)
Ja wczoraj dalam sobie w kosc, polatałam po centrach hadlowych w poszukiwaniu prezentow pod choinkę. Na szczescie jeszcze tylko kilka mi zostało i koniec. Kupilismy komode do pokoju, wieczorem jak mezulo złozy to zrobie fotkę
hahhaha- nauczylam sie wklejac zdjecia to Was teraz bede torturowac.Bardzo jestem ciekawa co tsam u Myszorki- o co chodzilo z tymi kompliakacjami
Szczypawko- a Ty zobaczysz, że jeszcze w tym tygodniu zobaczysz swoje malenstwo..Lepiej ze jestes w domu niz jak mialabys siedziec w przytłaczajacej atmosferze szpitala i czekac na rozwiązanie.
Milego dzionka
