reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Hej dziewczyny! Gratuluję wczorajszych udanych usg i Pappa. Ja juz wstaję i szykuje się pomału na usg, tez się boję ale wierzę że będzie ok, Pappa nie robię mam 27 lat boję się ze wyjdą niejednoznaczne wyniki i będziemy musieli podjąć decyzję o amniopunkcji.
 
reklama
Ja jeszcze rano szybko siuski do pojemnika, do woreczka i przed drzwi dalam. Mama rano jak do pracy jechała to zabrała. Dobrze że teraz tylko mocz z badań mam zrobić. Mój portwel się cieszy.
 
green jeszcze nie grubaski :p

Innabajka- ja wczoraj maca zaliczyłam, to dopiero rozpusta

My też wstaliśmy koło 8, ale ja niewyspana, bo znów na sardynę w puszce, z jednej strony maż, z drugiej Młoda :p
 
Innabajka ja też przed wczorajszą wizytà spałam tylko 4 h bo ze stresu nie mogłam a jak już usnęłam to miałam tak kosmiczne sny że masakra.

Za to dziś spałam jak niemowlę. Tylko zamiast na mleko budziłam się na standardowe siusiu.

Zobaczysz Ty i inne wizytujące, po badaniu odetchniecie z ulgą. A zobaczenie dzidziusia i usłyszenie jego serduszka jest cudownym przeżyciem. Trzymam kciuki za Was.

Ja też upały ciężko znoszę. Ciężko mi się oddycha, męczę się strasznie. Dobrze że mogę w takie dni pracować z domu.
 
U nas też nocka ok :) prawie bo córa moja obudziła się, usiadła, kaszleła i zwymiotowała kolację około 2 w nocy :( Nie wiem dlaczego, wczesniej wstawała pic, dałam jej wody i zaraz po tym cofka :( Ale goraczki ani nic nie miała, rano normalnie, uśmiechnięta do przedszkola :) Przebrałam ją, ogarnęłam pościel, położyłam się a ona taka pokorniutka lezy "mamo, dlaczego ja zwymiotowałam?" mówię ze nie wiem, moze jakas skórka się przykleiła do żołądka i nie chciała polecieć dlaej, ale to nic, że moze spac dalej :) i usneła, ale ja troche nie mogłam się uspac :( myśląłam ze do rana bede się przewracac, ale na szczescie udało się zasnąć :)

Dzis o 15 mam wizyte u mojej gin.. ciekawe co powie na wyniki i moją decyzje o amnio.
 
No trzymam kciuki aktina :) daj znac

Ja duza kolejna nieprzespana zakataorzna/kaszlaca noc - dopiero po 5 mi sie udało... A jutro do pracy ide wiec pojde przymulona po nieprzespanej nocy. Byle do soboty, tylko 3 dni ehhhhh
 
reklama
Zabila dobrze nasikałas? Bo ja miałam to samo a potem zrobiłam jesCze raz podmywając sie bezposrednio przed i wycierając papierem a nie ręcznikiem i zero było...:)
 
Do góry