reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Magiczna niestety kryzys po porodzie to bardzo częsta sprawa. Ja tez miałam kryzys jakieś 3 tyg czułam sie beznadziejna matka ale pózniej mija to wina hormonów.

Kasia nie nie stresuj sie na pewno u dzidziusia wszystko w porządku [emoji8]

My juz spakowani wieczorem wyjeżdżamy ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Hej @malgosia I Dziewczyny

Ja zauwazylam ze kazdy gin ma nieco inne podejscie do progesteronu. Na poczatku mialam odstawic w 14 tygodniu, potem zmniejszyc dawke I odstawic po 16 a teraz specialista w szpitalu powiedziala ze mam zwiekszyc dawke I brac do 30 tygodnia by zapobiec przedwczesnemu porodowi. Ja biore Cyclogest 400 mg dopochwowo dwa razy dziennie. I szczerze powiem ze czuje sie z tym bezpieczniej chociaz niedawno uslyszalam ze nie ma naukowych badan potwierdzajacych dzialanie progesteronu....?

Dziewczyny gratuluje waszych wczorajszych pozytywnych wizyt.

Wczoraj odwiedzilam kolezanke ktora urodzila synka pare tygodni temu. Jest to jej pierwsze dziecko I biedna tak walczy z kolkami a ze stresu nie ma juz pokarmu. Generalnie jest dosc zdolowana patrzac jak jej dziecko sie meczylo oraz podejsciem poloznych do niej itp. W miedzyczasie poczytalam ze poczatki
sa naprawde trudne.... plus hormony a u mnie dojdzie odleglosc od rodziny....
Dziewczyny ktore rodzily- mialyscie rowniez kryzys po porodzie? Na pewno jest to duza rewolucja w zyciu I stres o dziecie ale bylo mi jej zal jak cierpiala I byla taka zdolowana ....

Wczoraj byl poruszony temat matki narkomanki/alkoholoczki- niestety z takimi przypadkami mialam do czynienia w pracy na codzien - przedwczesne porody matek ktore braly nawet w dniu porodu, nastepnie umiejscowienie dziecka w rodzinie zastepczej I najczesciej poszukiwanie adpocyjnej... jest to naprawde ciezkie I stresujace wyzwanie zwlaszcza kiedy sama borykalam sie ze swoimi stratami... dlatego teraz jestem na zwolnieniu.

Milego weekendu Dziewczyny :)

Ja miałam 22 lata jak urodziłam synka też się bałam ale nie miałam żadnego załamania. Jedyne czego się bałam to długo nie kąpałam małego jak był taki malutki. Robił to mąż , wtedy jeszcze chłopak i pomagała czasem babcia. Także nic się nie martw. Też mój Szymonek przez pierwsze 3 miesiące miał kolkę także nie przespane noce. Ale się przeżyło i już zapomniało. Ciekawa jestem jak to będzie teraz po 7 latach :-) :)
 
CZEŚĆ Dziewczyny. Dzisiaj wstąpiłam popatrzeć na wózki :) jest w czym wybierać :)
Coś upatrzylas? My dziś byliśmy w castoramie i kupiliśmy wreszcie moja wymarzona szafkę i umywalkę bo stara już mocno zuzyta:) no i 900 poszło... ale chcemy teraz póki dzidzi nie ma powymieniac i porobić co się da bo w październiku już tylko zakupy dla bubusia:)
 
Ja miałam depresję tylko na drugą dobę. M akurat robił pępkowe, wiec wiedziałam, że pije sobie z kumplami i ma wszystko gdzieś, podczas gdy ja siedzę w szpitalu z dzieckiem, które nie umie lub nie chce zassać cycka, więc w kółko drze się z głodu, a do tego ledwo co przywieźli lampy żeby zbić małej poziom bilirubiny. Płakałam przez cały wieczór i chyba jeszcze pół nocy. Rano się ogarnęłam, a potem mi już nie wróciło. Ale wiadomo, ze każda z nas jest inna, ja mam dość silną psychikę.
I bardzo przydało się wsparcie ze strony mamy i jednej z moich przyjaciółek. Przyjechała do mnie zaraz po naszym powrocie do domu, pokazała na żywo jak wykąpać małą, jak ją uspokoić, jak szybko ubrać - dwie godziny z nią dały mi więcej niż wszystkie te godziny na szkole rodzenia!!!
Dacie radę na pewno - czy raczej damy - bo to ze mam jedno dziecko nie oznacza, ze przy drugim będzie hajlajf i od razu zaznam 100% radości z bycia matką - aż taką optymistką nie jestem ;)
 
reklama
I masz jakieś typy?

Coś upatrzylas? My dziś byliśmy w castoramie i kupiliśmy wreszcie moja wymarzona szafkę i umywalkę bo stara już mocno zuzyta:) no i 900 poszło... ale chcemy teraz póki dzidzi nie ma powymieniac i porobić co się da bo w październiku już tylko zakupy dla bubusia:)

Tak, wstawilabym fotkę gdybym potrafiła, tylko musiałabym sobie obciąć najpierw głowę :)))
Ogólnie to najbardziej wygodny wydał mi się cybex, ale patrzyłam głównie na chicco, stokke, ema cos tam. W sklepie przerazilam się ilością gadżetów dla dziecka. Nie miałam pojęcia o ich istnieniu :))
 
Do góry