reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

No, ale luteina to też mam nadzieję ciało obce, ja też dużo tego biorę... cieszę się że się odezwałaś... tez jestem ciekawa co dziewczyny napiszą jeszcze...
A co do testów z apteki.... one różnie wychodzą... w 17tc właśnie mi wyszły 3 że nie ma wód, 2 że są jakieś śladowe ilości...ale niby wydzielina z pochwy mogła mieć zasadowy odczyn bo na usg było ok...
teraz jeden test mi został i w ubiegłym tyg zrobiłam i niby wyszło ok... wiem powinnam odpuścić, ale tak się boję że coś przegapię i w porę nie zareaguję...

a oprócz tego mam tonę dolegliwości....gdybym nie wiedziała że to ciąża i że od dawna tak jest ześwirowałabym dokumentnie...
chociaż czasem świruje, ale jeszcze nie totalnie...
bo na usg ok...2 tyg temu Mały miał 1,3-1,4 kg i ponoć wszystko było ok, nawet z tą szyjką, mimo że za szybko miękka...

Klara to Twoj maluszek sporawy jak na usg 2 tyg wstecz.:-)

Joasia moze zadna mama nie uzywa tych pampersow...sa w koncu stosunkowo nowe na polskim rynku.....
I uwierz nie ty jedna nie doczekalas sie odpowiedzi czy chociaz zauwazenia na forum....

Nio niestety Joasiu czesto jakies posty umykają, a jak ktos nie ma doswiadczenia to tymbardziej sie o pieluszkachnie wypowie:)Tak jak ja na przykład:)

:tak:
Ja na mojego tez patrzec nie moge ostatnio:tak:
Mnie po luteinie tez zalewa strasznie i tezjuz miałam zwidy o wodach:tak:
Ja juz po wizycie:tak:
Cisnienie troche za wysokie:dry:Szyjka 2 cm w badaniu recznym:tak:główka dzidziolka sie podniosła troche do góry i lekarz mówi ,ze jest lepiej niz było,ale mam sie oszczedzac i odpoczywac jak najwiecej:tak:i znów 2 kg mnie wiecej czyli juz 70kg:-:)no:masakra z tą wagą:-(
Nastepna wizyta 12 listopada i szczegółowe usg ,juz nie moge sie doczekac:tak:
Witam nowe stycznióweczki i zapraszam do pisania:tak:

Sylwia odpoczywaj ile wlezie!

Ile razy powinno się robić takie badanie (pomijam wcześniejszą dyskusję o tym czy robić czy nie robić etc) Generalnie ja miałam raz (tzn dwa, ale dzień po dniu- więc liczę jako raz, bo w tym samym momencie ciąży) Z tego co czytam to wydaje mi się, że niektóre kobietki miały po kilka razy już. Chociaż może mi się już miesza bo tyle nas tutaj...

Przy okazji witam nowe mamusie :-D

Pumpkin ja robilam 1 raz, obciazenie 50ka, a le jak jest zle to sie powtarza i sie robi 75, a niektore od razu robily 75.

Dziendobry , u nas zapowiada sie przesliczny dzien , przynajmniej tyle dobrego , boo z mCICHE DNI ...., nie wiem jak to wszystko sie skaczy , psychocznie jakos sie trzymam , choc juz nie wieze w cuda.Za to wczoraj wysprzatalam caly dom wraz z oknami i upralam firanki tak , ze spokoj do swiat, bo przeciez w grudniu nie dam rady , a moj przyszedl nawet nie pochwalil jakby nie widzial ile zrobilam a sprzytalam 6,5 godzi stwierdzil cyt "rub szybko jedzenie bo glodny jak wilk jestem " nawet nie wiecie jak mi porzykro , ale coz trzeby byc silnym dla dziecki a z M bedzie jak ma byc , poprostu zostawiam to losowi, nie mede sie juz zadreczyc bo szkodze sobie i malestwu , zaluje ze z tak wielkiem milosci zostalo tylko wspomnienie.

Dormark nie martw sie, chłop to chłop nie mozna od niego za duzo wymagac.
To sa kosmici z innej planety, prosci, wszystko trzeba palcem pokazac.
Takie zycie, z tymi chłopami, z nimi zle, a bez nich jeszcze gorzej:zawstydzona/y:

I ja witam z kawką ;-) jejuuuu jak mi się nie chce ubierać i iśc do pracy.. :-(
w ogóle przed chwilą zeszłam z wagi i mam plus 9 kg - kiedy to się stało :szok: dopiero miałam + 7
Może coś w wagą :cool::rofl2:

Miłego dnia :-D

Kaja waga sie nie przejmuj, moze potem przystopuje. Ja w 7mies przytylam mniej niz w 6tym i mam obecnie 8,5 na plusie.

Hej, ja nie piszę by Cię straszyć...:( mi też nie jest lekko żyć z taką historią, uwierz...:no:
rzadko opowiadam swoją historię, w realu prawie nigdy... ludzie różnie reagują :-(
A co do idiotów- faktycznie są wszędzie...
ja trafiłam i na idiotów i na konowałów na Polnej, dlatego mam uraz...
mój obecny lekarz powiedział mi, że miałam pecha do ekipy i w świetej od razu by mnie cieli... albo po prostu nie miałam dodatkowego opiekuna na Polnej, tak też się tam zdarza...ale jak wszędzie...
Jakby nic się Małemu wtedy nie stało to pewnie nie miałabym zastrzeżeń...ale że sie stało...
a z tym gorącem... nieźle się w ciąży porobiło...

Klara wspolczuje przezyc:((:)no::no::no::no:

Co do malucha to nazwisko tradycyjnie dostanie po mężu :-D
Boję się, że po trzech dniach umrę z nudów ;-):-D
Aby przewozić w gondolce musisz mieć gondolę specjalnie do tego przystosowaną i mieć specjalne pasy. Jeśli tego nie masz to pod żadnym pozorem w aucie nie można przewozić w takiej gondoli malucha. Sprawdź najlepiej w instrukcji obsługi.
Co do USG ja będę mieć w następną środę, ale pewnie to będzie tylko szybkie USG tak jak to zawsze ;-)
Uważam że te statystyki i tak troszkę kłamią. Bo nikt nie patrzy na fakt, że jednak w woj. wielkopolskim jest dosyć spore zaludnienie. Jest też spore bezrobocie więc pewnie wiele kobiet nie dba o siebie tak jak my. Statystyka obejmowała przecież, że procentowo w tym województwie w stosunku do całej polski było najwięcej przykrych historii. Ale nie zostało policzone ile stosunkowo w każdym województwie było wypadków na ilość kobiet w ciąży. To mogło by dać troszkę inny obraz sytuacji. Mam nadzieje, że ktoś zrozumiał. Po prostu logiczne jest, że tam gdzie jest więcej ludzi, będzie też więcej wypadków.
W woj. zachodniopomorskim kobiet jest 870 319,a w woj. wielkopolskim 1 744 127. (źródło Wikipedia)
Obserwuje coś takiego na allegro. Dosyć sporo sprzedających właśnie to woj. wielkopolskie. W moim województwie praktycznie zwykle nic się nie dzieje.

Kubiaczka ja tez uwazam ze nie ma co sie sugerowac statystyka, bo im wieksze wojewodztwo, a raczej bardziej zaludnione tym wiecej zlych przypadkow, to jasne, do tego tam w artykule bylo wyraznie napisane, ze to chodzi glownie o kobiety ktore trafiaja na porodowke i to ich pierwsza stycznosc z lekarzem w czasie ciazy. Nam sie to w glowie nie miesci, a sa i takie babki, patologia jak sie patrzy, co im zalezy, skoro chodzilo im tylko o kase i becikowe, a zaswiadczenie i tak zdobędą na lewo ze sie niby leczyly jak juz bedą szly po kase. Chore to.
Niby po to wlsnie to wprowadzono, ale ja mysle ze to latwo obejsc. A statystykami sie nie przejmuje wcale, bo nie o takie przypadki jak my tu głownie chodzi, tylko raczej o kobiety nie dbajace o siebie w czasie ciazy.

Do dziewczyn ktorym skraca sie szyjka, czy sa tego jakies objawy? Ja nie mialam zadnego badania ginekologicznego a ostatnio czuje tam nadole takie opuchniete wszystko od srodka, jakby cos mi napieralo:sorry: Czy to cos moze oznaczac?
Przepraszam jesli zbyt obrazowo opisalam:zawstydzona/y:
Z gor dziekuje za odpowiedz


Jola mi sie ponoc nie skraca a tez mam wrazenie jakby mi tam wszystko opuchło.

WITAM.
Kochane jestem bardzo smutna:-(Ale najpierw z dobrych wieści to to ze synek zdrowo się rozwija :-)waży 1131 :tak:No ale to na tyle z dobrych wieści bo mojemu dziecku śpieszy się na świat jest ułożony główka i już napiera i z tąd te bóle pochwy krzyża niekiedy twardnienie brzuszka:-(moja szyjka nie jest ciekawa musze leżeć i za 2 tygodnie czyli 9 listopada kolejne badanie szyjki i jeśli sie nie poprawi to musze iść leżec na patologie i mojemu dziecku podadzą sterydy:-(gin powiedział ze na szew jest za późno(nie wiem do końca o co chodzi z tym szwem):eek:mam zapisane leki które musze brać 3x1 co osiem godzin nazwa SCOPOLAN czy ktoś je już brał:eek:nie moge już się tak zajmować dzieckiem nic dźwigać dużo odpoczywać ale wiadomo jak to jest mieć 2 latka w domu:-(nastraszył mnie że jak się niepoprawi to może dojść do porodu a ja przecież jestem w 29 tc to za szybko ja nie chce:no::-(w nocy bolał brzuszek jak na @ jak chodze koli mnie w pochwie jestem zdołowana nawet się popłakałam ginowi jak robił usg szyjki:-(z tego co mówi że szyjka lepiej wyglada na usg ale ginekologicznie nie jest dobrze co nawet 2 razy badał i sam był nieciekawy z miny i tak poważnie mówił że emocje puściła co się popłakałam :-(ja nie mam nic do szpitala jestem nieprzygotowana jeszcze nie teraz niech dzidziuś się rozwija ja niechce aby podawano mu sterydy :-(nie mam humoru boje się każdego ruchu:-(nie spałam prawie całej nocy:-(nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim:-(

Patrysia na pewno bedzie dobrze!Przykro mi ze tak sie stalo, ale na pewno wszystko sie polepszy z czasem. Z dzieciatkiem w domu za pewne latwo nie bedzie ale trzeba bedzie kogos poprosic o pomoc. Moze jakas kolezanka, a moze zapisac do klubiku?Musisz sie teraz oszczedzac dla synusia.
 
reklama
Hej kobitki!
Ja dziś z żalu chyba cały dzień prześpię. Złapałam się na tym, że znów chcialam napisać, że wam czegoś zazdroszcze i kurcze taka się zazdrosna baba zrobiłam chyba:wściekła/y:No bo zazdroszcze tym co pracują jeszcze, podróżują, tym co mogą chodzic i coś robić, zazdroszczę jak nie mają pochmurnej i przygnębiającej pogody, a włoskie słoneczko-dochodze do wniosku, że jestem sfrustrowana swoim stanem, a do tego jeszcze pognębił mnie wczoraj mój małżonek:confused2:Jedyne pocieszenie, że to wszystko znosze dla ślicznej i wymarzonej córy, bo inaczej to bym w schizę popadła:cool:
to dołączam do grona - wieczny zmarźlak ze mnie, a w ciąży chodze na bosaka i w krótkim rękawie i ciągle gorąco - zamieniły się role i teraz ja chodze skręcam ogrzewanie, okna otwieram, a mój M podkręca i zamyka:rofl2::-D I lodowatych stóp też nie mam, nawet mi się to podoba;-)
Mój małżonek miał właśnie wczoraj zły dzień i sie na mnie wyżył, że to przeze mnie jest bałagan w domu, bo chciałam, żeby on ściany malował, a on nie ma na to czasu. A cały zły humor przez to, że musiał jechac po zakupy po calym dniu pracy, co tez ja winna jestem, bo moglam mu powiedzieć wcześniej, że nic w domu nie ma...no a ja codziennie mówię - to się kończy, tamto sie kończy, a on nic n to, więc wczoraj dałam mu liste i mówię, że ma jechac do sklepu, bo już wszystko sie skończyło. No i tak doszłam do wniosku, że po dwóch miesiącach mojego leżenia, kiedy skakał i wszystko robił bez szemrania, mój mąż przechodzi kryzys, że wszystko jest na jego głowie i ma dosyć-no i kółko graniaste, bo dobrze wie, że nie wstanę i nic nie zrobię - ani nie posprzatam, ani nie pomaluje, ani na zakupy nie pojadę - choć jak mnie zirytował, to chciałam mu na złość coś dziś w domu zrobić. Ale sie ostudziłam - nie będe dziecka narażać, a jak zacznę sprzątac to się skończy skórczami i poco mi to. Ale przykro mi cholernie-tak jakbym sobie ja wymyśliła ciąże zagrożoną, sama zrobiła rozwarcie i skróciła szyjkę, tak żeby nic nie robić w domu tylko leżeć...:eek: I nawet sie nie pokłóciliśmy-w ciązy to nawet mało zaczepna jestem-jakoś tak mam zakodowane w głowie teraz, żeby nie wprowadzać dodatkowych nerwów, bo mi szkodzą i brzuch twardnieje- więc po prostu chodził i gadał, a ja słuchałam i coraz bardziej mi się smutno robiło i zaczęło mnie już irytować to gadanie, więc wyszłam do pokoju innego:frown: W końcu przyszedł przeprosić i przytulić, ale co mi zostało w głowie to moje... Nie dość, że się muszę martwić donoszeniem niuni, to jeszcze się czuję winna, że leżę i nic nie mogę zrobić...

Oj leci szybciej, leci - choć mi i tak się dłuży!:happy:

Miłego dnia dziewczynki!

Agagsm ja tez jestem zmarzlak a teraz ciagle wietrze:)
Maz i tak dobrze znosil to wszystko, mysle ze nalezal mu sie dzien odreagowania, szkoda ze na Tobie, ale czasem takim jestesmy niby "workiem treningowym" gdzie najlatwiej wyladowac negatywne emocje:(:no: taka rola biednych kobitek:crazy:
Trzeba sobie wtedy wmawiac:" on tak wcale nie mysli, tylko ma zly dzien".
Mi to troche pomaga jak przemawiam do swojej podswiadomosci.
Przynajmniej w ciazy to dziala, a przed nie bardzo.Chyba jestem teraz bardziej opanowana.


paula wcale nie jest lepiej urodzic w 7mies, kazde 100g jest na wage zlota u wczesniaka wiec lepiej jest urodzic jak najpozniej!!! Kiedys sie tak mowilo ze lepiej w 7 niz w 8, ale to bujda. Tlumaczyli nam to na szkole rodzenia.

Gosia_k23 dzięki:zawstydzona/y:myślałam, że to automatycznie się zrobi ale już biorę się za przestawianie;-)
laski umyłam 4 okna balkonowe hehe ale tylko szyby i tylko od środka bo pada i w końcu coś ogrodu widać, ale za to czuję się jak antyk jakiś bo teraz plecy mnie bolą ... że też nie umiem na tej dupie usiąść i mam tyle okien brudnych, ze aż wstyd, a w sobotę przyjeżdżają moi rodzice:sorry: oj błędne koło:sorry:może m się zlituje i troszkę pomacha szmatką:eek:

Dorciaa no to zes przesadzila z tymi oknami!!!
:no:
Kobieto oszczedzaj sie!


Hej,
Moja szyjka pójdzie do kontroli 29.10. Mam nadzieję, że dalej sie nie skróciła. I chyba juz wezme zwolnienie od tego czasu. Praca mnie nie meczy, ale mecza mnie dojazdy do pracy (1h).

Brzuch twardy jak skała - prawie cały czas.

Na plusie mam ...12 kg, ale jakos tego nie widzę. mam wrażenie, że mniej.

Szkołę rodzenia zakończyłam wczoraj. Planuje św Zofię w terminie 12 styczeń.

Do dziewczyn z dużym biustem.
W ciązy biust mi się powiększył o 2 numery. Aktualnie mam rozmiar 75 H. Duzy problem był ze znaleziemiem wygodnego stanika, bo róznica miedzy jedna piersią a druga to numer ;-). Zawsze mogłam w tym temacie liczyc na Felinę.
No ale nie tym razem, gdyz Felina aż takich dużych nie robi jeśli chodzi o staniki do karmienia.
Chcę znależć cos bardzo wygodnego (w czym można spać) oraz stabilnego (to duże ciężary są - a będą wieksze).

Ma któras z Was ma podobne problemy? I czy może coś polecić?

Ogladałam bawełniany stanik canpola, ale nie wierze ze on może cokolwiek utrzymać.

Jolcia ja mam tez 2 rozmiary wiecej ale ja mialam A ateraz mam C i wydaje mi sie ze mam ogromny biust, a jak wyglada HH>>? jstem w szoku, wspolczuje bo to musi byc mega ciezar!Choc na pewno mezowi sie podobna:-)Tyle ze to Ty musisz to dzwigac i Twoj kregoslup.

Hmmm... ale tym się zarazić nie idzie...
a specjalnie nie opisywałam ze szczegółami...
Mam nadzieję że mogę nadal tu pisać :-(
Strasznie przykro mnie się zrobiło...
A nie udzielałam się też wcześniej na forum by nie panikować...chciałam też poczuć się pewniej.

A poza tym każdej z Was życzę jak najlepiej.

A i bardzo cieszę się, że mam Synka teraz w drodze...i mimo, że ciąża lekka nie jest to wierzę, że w styczniu, albo na koniec grudnia Go przytulę i będzie cały i zdrów..

Jeszcze co do tych poduch, mezetka - zachęciłaś mnie bardzo i Kurosław też...
warto sobie troszkę ulżyć....

Klara nic sie nie martw niektore dziewczyny sie po prostu zle nastrajają po takich historiach. Ja tam uwarzam ze co ma byc to bedzie, i tak niczego nie zmieni to ze cos przeczytam lub nie. Ale kazdy przezywa to inaczej.



Ja też się zastanawiam czy ginka mi badała długość szyjki macicy:eek: Przy każdej wizycie wkłada wziernik ale po co to ja nie wiem:confused: potem go wyciąga i wkłąda palce w rękawiczkach oczywiście:-) zawsze tylko mi pokazuje jak wysoko już jest macica, np. miesiąc temu mówiła, że macica jest już prawie na wysokości pępka i że wszystko ok. Też się jej muszę spytać o co chodzi:tak:

O! a mi zawsze badają palcem, nigdy wziernikiem:eek:

A co do sprzetu mechanicznego to ja bym zrobila odkurzaczomop:) lub mopoodkurzacz:)
 
Minnie1 - Fajnie, że ktoś tutaj oprócz mnie jeszcze dr. House ogląda. Ubóstwiam gościa, chociaż gdybym miała mieć takiego męża to bym się chyba zachlastała...
Przechodząc do sedna, czy wiesz skąd mogę wziąć 6 sezon? Obejrzałam już cały 5 na dvd i nie mogę doczekać się reszty....

Czytałam dzisiaj wrześniowe zwierciadło i natknęłam się na fajny cytat w felietonie N. Przybysz :
" W ciąży, nawet jeśli nic nie robisz i lenisz się do granic możliwości, wciąż jesteś ważną osobą na ważnym stanowisku, która wykonuje ogromną pracę dla całego świata." :-D

Miłych snów kobietki
 
Witam Was Wieczorową porą:happy: Właśnie po kąpieli teraz M jak miłość i cieplutka kołderka i łóżeczko nadal bez męża:sorry:Heheh... jutro już od rana do pracy:eek: ale chyba od połowy listopada pójdę na L4.Bo wracanie jak już robi się ciemno jakoś mi się nie widzi :-(Tym bardziej że już coraz ciężej się robi;-):-D Od jutra zaczynam dietkę i kontrolowanie cukru..:sorry:

Życzę Wam kobietki miłego wieczoru.:yes::rolleyes:
 
Czytałam dzisiaj wrześniowe zwierciadło i natknęłam się na fajny cytat w felietonie N. Przybysz :
" W ciąży, nawet jeśli nic nie robisz i lenisz się do granic możliwości, wciąż jesteś ważną osobą na ważnym stanowisku, która wykonuje ogromną pracę dla całego świata." :-D
Cudne!
Chyba wydrukuje i powieszę w domu gdzieś w widocznym miejscu ;-)oo i w pracy :-D
Dzięki Pumpkin ;-)
 
:-D:-D:-D
ja proponuję odkurzaczomop - z przodu odkurza a z tyłu od razu myje jak taki zaprojektujesz to daj cynk chętnie skorzystam:-D

Dorciaa, ja podalam ten pomysl jak przeczytalam posta Emilci, a teraz doszlam dopiero do Twojego posta i patrze a moj pomysł juz padł wczesniej:)) a sie usmialam:-):tak::happy:
Ale jaja ze obie pomyslalaysmy akurat o tym samym:)

Minnie1 - Fajnie, że ktoś tutaj oprócz mnie jeszcze dr. House ogląda. Ubóstwiam gościa, chociaż gdybym miała mieć takiego męża to bym się chyba zachlastała...
Przechodząc do sedna, czy wiesz skąd mogę wziąć 6 sezon? Obejrzałam już cały 5 na dvd i nie mogę doczekać się reszty....

Czytałam dzisiaj wrześniowe zwierciadło i natknęłam się na fajny cytat w felietonie N. Przybysz :
" W ciąży, nawet jeśli nic nie robisz i lenisz się do granic możliwości, wciąż jesteś ważną osobą na ważnym stanowisku, która wykonuje ogromną pracę dla całego świata." :-D

Miłych snów kobietki

Pumpkin fajny cytacik:)

No nareszcie nadrobilam wszystko z wczoraj i z dzisiaj:)Jestem na bierzaco:)
 
Ja tez witam wieczorkiem...
Także po kąpieli, w łozeczku, bez mężusia:-(Rano wyszedł do pracy po 6 to jeszcze spałam, a po pracy pojechał odrazu na remont... czekam z utesknieniem:sorry:

Dzis zajełam sie swoja wyprawka dla malenstwa:tak:Matko... ile ja tego mam:szok: juz 2 pralki wyprane, jeszcze 1 pranie zostało... i to wszystko w rozm. 56-62:zawstydzona/y:reszty narazie nie ruszam...
Od jutra prasowanie i zas musze to gdzies to wywiezc, bo tutaj nie mamy gdzie tego trzymac:zawstydzona/y:Marze, az w koncu wprowadzimy sie do tego naszego mieszkanka, ale kiedy to nastapi to Bóg jeden wie, oby tylko przed narodzinami malenstwa:zawstydzona/y:

Zmierzyłam sobie dzis brzuszek i mam 102 cm:-D rosnie mi balonik w koncu:tak:

To ja zmykam sie wygrzewac pod kołderka...
Spokojnej nocki!
 
reklama
Taki mnie mały pokopał po pęcherzu, że nie mogę się ruszać ;-) A jak ostatnio się za długo garbię to mnie boli pod prawym żebrem :eek: Jak nie z tej to z tamtej. Nieźle się rozpycha ten mały :eek:

Dormark nie martw sie, chłop to chłop nie mozna od niego za duzo wymagac.
To sa kosmici z innej planety, prosci, wszystko trzeba palcem pokazac.
Takie zycie, z tymi chłopami, z nimi zle, a bez nich jeszcze gorzej:zawstydzona/y:

Czasami to tak z nimi jest. Ale myślę sobie, że czasami na pewne "pierdoły" to najlepiej przymknąć oko i wrzucić na luz.

Maz i tak dobrze znosil to wszystko, mysle ze nalezal mu sie dzien odreagowania, szkoda ze na Tobie, ale czasem takim jestesmy niby "workiem treningowym" gdzie najlatwiej wyladowac negatywne emocje:(:no: taka rola biednych kobitek:crazy:
Trzeba sobie wtedy wmawiac:" on tak wcale nie mysli, tylko ma zly dzien".
Mi to troche pomaga jak przemawiam do swojej podswiadomosci.
Przynajmniej w ciazy to dziala, a przed nie bardzo.Chyba jestem teraz bardziej opanowana.

Tylko prawda jest taka że to działa w obie strony. My też nie zawsze bywamy "miłe" i też nam się zdarza gorszy dzień. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Najlepiej aby za często to się nie zdarzało, ale niestety różnie bywa w życiu i ważne jest jak sobie radzimy w takim sytuacjach.
 
Do góry