reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki kulinarnie!

reklama
Czechow, ja pieklam chleb, jak mieszkalam w Polsce. Nie kupuj maszyny. Nie warto. Takie moje zdanie. Warto upiec chlebek w piekarniku, jesli masz dobry piekarnik, a pewnie masz. ;-) Najlepszy chleb na zakwasie. Warto sie troche pobawic, ale smak niezapomniany.
Klara, nie pieklam rogali, bo u nas ciezko drozdze dostac. Sa tylko takie suche, a te sie nie sprawdzaja. Jak juz widzialam w polskim sklepie, to jakies stare byly. Ja chetnie zrobie, ale jakies kruche. :-) Masz jakis fajny przepis? Za to do snikersa sie przymierzam. :-)
 
Świetna stronka, czegoś takiego mi było potrzeba :-)
Ja to dopiero w sumie uczę się gotować, piec, smażyć i wszystko co z jedzeniem związane i bazuję głównie na jakiś przepisach, bo inaczej to chyba codziennie na obiad był by albo schabowy, albo mielony, albo rosół:-D

Będzie dobrze - do tego trzeba wprawy / czasu. A schabowy dobry jest.

Mielony też jest dobry - w szczególności z ryby ... mniam....

A stronka jest rzeczywiście wypasiona
 
czechow - ja kilka lat piekłam sama chleb na zakwasie; używałam początkowo maszyny dużo - mialam chrupiącą skórkę zawsze, potem juz jednak tylko do mieszania. Chleb musi byc dobrze wyrobiony i ja bez maszyny sobie tego nie wyobrażłam. Potem jednak na koszyczek i rosło sobie i potem piekarnik... mniam. Matko aż mi się zachciało do teog wrócic :) Mam jednak tak doskonała piekarnię zaufaną od pewnego czasu, że jakoś motywacji brak. Pieklam głównie orkiszowe, żytnie, graham jakies z ziarnami, eksperymentowałam z ryżem, soczewicą... oj było tego.
Bułeczki też piekłam ale musze odszukac przpeisow, nawet mam archiwalne fotki gdzies :)
 
reklama
Dla Karoli - ciasto śliwkowe:

Skubaniec

1/2 kg mąki
proszek do pieczenia
5 jaj
1 szkl cukru pudru
1 szkl cukru kryształu
1 cukier wanilinowy
1 kostka KASI
2 łyżki smalcu
(ja zamiast KASI i smalcu daję kostkę masła)

Oddzielić białka od żółtek. Mąkę przesiać, dodać tłuszcz i posiekać. Dodać proszek, cukier puder i żółtka, zagnieść ciasto. Podzielić na mniej więcej pół, mniejszą część dać do zamrażarki. Pozostałe ciasto wyłożyć na blasze (można rozwałkować i włożyć do blachy, lub też, jak ja robiłam, po kawałku w palcach rozpłaszczałam i wyklejałam na blasze takie puzzle). Poukładać na cieście połówki śliwek. Białka ubić z cukrem na sztywną pianę i wyłożyć na śliwki. Wyjąć drugą część ciasta z zamrażarki i zetrzeć na tarce na wierzch. Piec ok 45' w temp. 180 stopni.
 
Do góry