reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Przypomniało mi sie, że jutro anulki bliźniaczki też na świat przychodzą Maja i Julka - a może Kaja i Gaja :confused:

Czyli Pumpkin jutro nie będzesz sama stawala się mamusią - trzy dziewczynki jutro witamy :tak:

Macy - Lepiej szykuj obrazki, bo potem jak się posypie to nie wyrobisz :-D

Dorciaa - Chyba każda z nas chciałaby mieć taką figurkę na lato..... :-D:tak:

Dziękuję za kciukasy, meliski niestety nie mogę się napić, zresztą niczego bo mi zabronili na 12h przed cc :baffled::baffled: Tylko jak mi się bardzo pić chce to mogę usta zwilżyć... A ja ze stresu zrobiłam się okropnie głodna :baffled::dry::dry::dry:

Laptopa nie biorę do szpitala, może m mi póżniej dowiezie, ale nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądać. Mam tam zostać na 4-5 dni więc może troche minąć zanim się odezwę, ale będę updatować smskami, obiecuję! :tak:


Anulka - to będziemy razem toaściki co roku wznosić :) Fajnie!
 
reklama
Boże, dziewczyny przy dziecku w domu to na pewno nie nadrobię tej produkcji, przez 1 dzień 30 str, nie mogę się doczekać kiedy wszystkie urodzą bo się produkcja zmniejszy.


Ooo! Złoto i srebro rozdane - widzę, że Warszawianki szturmują szpitale i wszystkie SN - dzielne baby jesteśmy :-D
Ja zanim dojechalam do szpitala to miałam 5 cm rozwarcia, więc szło szybko - jednego nie polecam - pakowania torby w skurczach. Ja miałam co 2 minuty non stop i to z krzyża szło - nie mogłam myśłi zebrać co mi będzie potrzebne - plułam sobie w brodę, że nie dopakowałam na amen wszystkiego. Nie mogłam myśli skupić nawet gdzie położyłam dokumenty:blink:

Asiax: mi mówiła położna, że ok. 7-10 dni i sie rozpuszczą szwy..
Andzia: chyba dziś taki dzień, bo ja rycze od rana - już sama nie wiem o co - ale ogólnie mam chyba zjazd hormonalny po porodzie :baffled:


Chciałam popisac więcej, ale czas na karmienie, więc uciekam na razie;-)

Aga ja mam już szwy 15 dni i jeszcze się nie rozpuściły, we wtorek przychodzi położna to się zapytram.

Ja cały tydzień po porodzie ryczałam ze szczęścia, że mam już mojego okruszka .
 
Dzieki wielkie za wsparcie!!! Jestescie kochane!!!:-) Postaram sie Was nie zawiesc i bede twarda:tak:
Anulka - to będziemy razem toaściki co roku wznosić :) Fajnie!
Super!!!:-) :tak::tak::tak: Pumpkin bede trzymac kciuki bo przeciez do dloni znieczulenie nie siega:-D
Kurcze wlasnie myslalam zeby laptopa wziac ale pewnie nie bedzie kiedy z niego korzystac wiec narazie nie biore, najwyzej M mi dowiezie. A poki co smski pozostaja:-)
 
Witam wieczornie!
Podczytuję tak Was od jakiegoś czasu i już wytrzymać nie mogę. Termin z OM mam na środę 6 stycznia, ale u mnie nie ma żadnych objawów porodu. Tyle tylko, że szyjka 1,5cm długa i przepuszcza 1 palec. No i niestety łożysko zaczęło się starzeć. A mała mnie straszy- wczoraj nie czułam ruchów i na izbie przyjęć wylądowałyśmy. Zszedł taki starszy lekarz i stwierdzil, ze meza strasze, bo tetno jest piekne. Ale ile ja sie wystraszylam, bo Julia nie reagowala ani na slodkie, ani na prysznic, ani na cieplo, drapanie, masowanie itd...Jutro ide do szpitala. Moja gin sprobuje jutro wywolac porod oksytocyna, bo chcemy razem urodzic na dyzurze. Dodatkowo Julia zapowiada sie calkiem duza ok 4 kg, wiec moja gin woli miec nade mna oko...No i jeszcze moj mąż wyjezdza w sobote o 5 rano na uczelnie a wraca w niedziele okolo 21, wiec w ogole niefart:/ nie mialabym nikogo w razie czego...Probowalam podobnie jak Wy wszystkiego, by przyspieszyc porod, ale jak szyjka dluga byla tak jest. Moja dr co prawda nie obiecala, ze uda sie wywolac akcje, ale chce miec mnie juz pod opieka w szpitalu, takze 3majcie kciuki po 10rano...Z jednej strony chol...nie sie boje,ale z drugiej juz odchodze od zmyslow codziennie, czy wszystko ok z małą... Pozdrawiamy Was cieplo.
 
sms od sylwii
Mojego synusia zabierają do Łodzi, ma powiększone serduszko, módlcie się za mojego syneczka.

Kurcze tak mi ich żal, czemu takie maleństwo musi już na dzien dobry cierpieć. Dziewczyny wysyłajmy w ich stronę ciepłe mysli. To na pewno będzie wszystko dobrze tylko oby dali radę w rozłące i w tej niepewności.
 
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny. No i oczywiście za synusia Sylwii też.

Ja już lece spać, bo zasypiam na stojąco. Jutro czeka mnie długi dzień. Bo trzeba przegląd auta załatwić, a jeszcze się okazuje, że Pikuś prawdopodobnie jest chory. Mam nadzieje, że to tylko przeziębienie. Jak do jutra się nie poprawi to rano do Weta trzeba jechać :-( Aż mi żal na niego patrzeć. Jeść nie chce. Pić nie chce, ale wodę to mu trochę dajemy. Jak nie strzykawką to innym sposobem.
Dobranoc.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry