Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

a no i jak wyszłam z gabinetu to czułam taką mieszankę złości, frustracji, było mi smutno i przykro :sad::sad::sad: bo ja chciałąm dużo, zobaczyć i dużo wiedzieć i w ogóle...tak długo czekałam na badanie.
Ale to nic, pod koniec sierpnia jadę z mamą do jej ginekologa do Olsztyna, on jest podobno super. Tam na pewno dokładnie zbada mi dzidzię i będę dużo wiedzieć:-)
 
reklama
ania98765 - straszna sprawa z tym badaniem :-(współczuję, bo wiem że każda z nas na nie czeka i chce i dzidzię zobaczyć, i mieć pamiątkę (fotkę) i jak najwięcej wiedzieć, a nie być "olanym" przez lekarza, który powinien wspierać a nie lekceważyć...
może udałoby Ci się wcześniej gdzieś prywatnie iść na USG? to też jest jakieś rozwiązanie...
Ale wiesz? najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze:tak:
 
EviG, super, że z maluchem ok. Co do łożyska to niestety nie pomogę, nic nie wiem....

Beti, Ania, a gdzie relacja z wizyty??


Dziewczynki sorki że dopiero dziś ale wczoraj w domku miałam problemy z netem i jak tylko dziś weszłamdo pracy to odrazu do was piszę:tak:.
No więc byliśmy na USG i wszystko jest w pożądku. Maluch ma 6,6cm, NT-1,1, NB-ok, serducho bije prawidłowo, widziałam rączki i nóżki i nawet paluszki można było policzyć :-) Gin widział też jelita,pęcherz moczowy itd ale dla mnie to już za skomplikowane. Ogólnie wszystko OK! Tylko dalej nie wiadomo co tam między nóżkami się kryje ;-)
 
Ivi to było badanie prywatne...:dry::dry::dry: ja chodzę prywatnie do lekarza. ale on zawsze ma dużo ludzi i raz dwa, raz dwa, byle następna. W nosie go mam. Jak już pisałam, potem pojadę sobie na takie bardzo dobre badanie, a do niego idę za 4 tygodnie.
 
Witam po drzemce 2 godz pospac a tu 5str do nadrobienia a ja czuje sie fatalnie, witam sie co chwila z kibelkiem do tego jestem tak oslabiona ze nie mam sily stacodezwe sie pozniej. Dajcie znac jak tam po kontroli.Co do jedzenia to mi sie tez jak na zlosc chce polskiego jedzonka.

Dormark - nie macie u siebie polskich sklepów??? U nas to już nawet jest polska masarnia;-) W każdą sobotę przyjeżdża pod dom facet i przywozi kiełbasę, szynkę, boczek, polędwicę, jeszcze pachnące dymem... hmmmm

no to laseczki, ja na dziś się z wami pożegnam,bo chyba mnie macie na dzis dosyć :-):-):-) a poza tym umówiłam się z męzem na mieście.
Mojej rodzince zostawiłam karteczke na stole o treści :"obiad sie nie udał, zamówcie sobie pizze, nr tel. do pizzeri..... Wrócimy późno. Bawcie sie dobrze" Ale się zdziwią.:-D:-D:-D
A ja spadam, odezwe się do was jutro.

Andzia - rozwaliłaś mnie!!! Brawo!

a ja miałam dziś niespodziankę :-D
pojechałam do ginki zapytać o to niskie ciśnienie, a ona mi od razu badanie USG zrobiła :-D
No i widziałam naszą Iskiereczkę:-D:-D ma 3,71cm długości, przeziorność(przezierność?) 0,11, więc w normie (słowa ginki) ale największą frajdę mi sprawiało patrzenie jak dzidzia się porusza :-Dniesamowicie to wyglądało:-Dmachała łapkami, wyciągała się... coś pięknego:-D niesamowicie mi ulżyło :)

Ivi - gratulacje:-)))

Eeee no nie jest tak zle, fakt ze czeka sie dlugo na poczatku ale moj lekarz powiedzial ze gdyby cokolwiek mnie zaniepokoilo to mam smialo przychodzic. A dostalam juz wykaz wizyt i faktycznie teraz jestem umowiona na 30-ego(mam sluchac serduszka:tak:) a potem co dwa tygodnie na przemian lekarz i szpital. Zadowolona bylam bo wszystko mi dokladnie wytlumaczyl i odpowiadal na kazde moje "glupie" pytanie, na koniec powiedzial zebym sie cieszyla tym stanem a oczywiscie jak z wynikami bedzie cos nie tak oni od razu mnie wezwa, i raczej sporo pozytywnych opini tez slyszalam, szczegolnie odnosnie porodu:blink: ale i tak sie boje:-D

Jola - wierz mi, że u mnie jest źle:no: Może to kwestia małej miejscowości w której nie ma ginekologa. Przyjeżdża raz w tygodniu i nigdy nie bada ginekologicznie ciężarnych... Za to poród - Niesamowicie! Opieka świetna, położne cierpliwe, warunki jak w prywatnej klinice. Pół godz po porodzie dają Ci kawę, herbatę i tosty, menu z karty, zawsze możesz sobie wybrać co będziesz jadła, sala 6 osobowa, ale każde łóżko oddzielone wielką kurtyną więc masz totalną prywatność, telewizor nad łóżkiem, położna idzie nawet z Tobą do łazienki żeby Ci pomóc przygotować się do kąpieli a jak Ty się kąpiesz to opiekuje się maluszkiem. Pokazuje jak kąpać, jak przewijać, jak karmić - super!

Cześć Dziewczyny
Ja dzisiaj mam okropnego doła, mój K dostał list z pracy, że obcinają pensję, u mnie w pracy też kicha i jestem przerażona:-( Sytuacja ekonomiczna w tym kraju staje się nie do zniesienia, Dziewczyny z Ie, też to odczówacie? Ale pocieszam się, że wszyscy jesteśmy zdrowi, a to chyba najważniejszę...

Labamba - mój mąż maił meeting w zeszłym tyg. Poucinali im godziny i nie będą płacić podwójnie za niedzielę. Nie jest dobrze szczególnie w perspektywie trzeciego dziecka u nas, ale ja wierzę, że sobie poradzimy, a te problemy są tylko przejściowe. Uszy do góry!

Ja jak zwykle od szóstej na nogach. Młody jest jak budzik, ma chyba zegarek w tyłku....
 
Witam ciężarówki,
widzę, ze nastroje różne po badaniach, ech życie...
My dzisiaj mamy usg i tez się martwię :-(wczoraj wyszła ospa u koleżanki dziecka, a w sobotę w zasadzie cąły dzień spędziłyśmy z dzieciakami... i teraz mam pełno obaw :no: NA szczęście zarówno ja jak i moja córka szzczepiłyśmy sięprzeciw ospie w zesżłym roku (bo ja nie miałam żadnej zakaźnej choroby) , no i wyczytałam ,zę dzieck ozaraża 2 dni przed wystąpieniem wysypki i 2 dni po więc my teoretycznie sięnie łapiemy, ale... same wiecie jak jest, i juz panikuje....:wściekła/y:Dzisiaj zapytam się tego gina co mam ewentualnie robić ale chyab nei powinnam panikować, bo takich sytuacji człowiek nie uniknie, tym bardziej jak WIka do przedszkola chodzi....
Wracam do pracy co by głowę czym innym zając....
Miłego dnia stycznióweczki!!!!
 
Dziewczyny współczuję nieciekawych wizyt u ginekologa :sorry2: zawsze powinni w pełni wszystko wytłumaczyć a nie takie na szybko :baffled: no i gratulacje dla tych zadowolonych co widziały zdrowe śliczne maluszki :tak:

ja jak na razie jestem zadowolona z mojego z córą na końcu jedynie mi usg nie robił jak chodziłam cześciej i było wiadomo ze wszystko już jest ok :tak:

no i teraz zrobiłam tak ze zapisuję się na sam koniec jego przyjmowania bo jak przyjmuje od 15:00 to kobiet a kobiet idą te co się zapisały te co chcą się wepchnąć bez zapisu i te co chcą receptę i te co mają robione ktg wchodza z wynikami i niby niektóre na minutkę a potem ciągle się ktoś wpycha mimo że pilnowana jest kolejka przez babkę w recepcji ale po recepty wchodzą bez kolejki i te z ktg też bo najpierw idą na wizytę wiec drugi raz nie stoją w kolejce ;-)
a no jak idę na 18:30 to często jestem pierwsza lub ewentualnie z 1 osoba przedemną ;-):tak:wtedy i ma wiecej czasu na pacjentki i wszystko jest na spokojnie :tak:



no i ja ciągle czekam aż poczuje ruchy niby 2 ciąży szybciej czuć ale jakoś jeszcze nic specjalnego nie poczułam :no:
 
Oj a moje samopoczucie nadal nie najlepsze :-( dziennie przed wyjściem do pracy muszę zaliczyć kibelek i nie ma znaczenia czy coś zjem czy nie. Popołudniu jest mi niedobrze ble

W pracy nadal nic nie powiedziałam o ciąży, poinformuję jak wrócę z urlopu za 3 tygodnie. Aaa wybieram się na urlop i qrde nie wiem z kim go spędzić, bo mój M nie może wziąść wolnego (minus prowadzenia własnej działalności). Samej nie uśmiecha mi się jechać.

14 lipca wybieram się na usg prenatalne i biorę z sobą M niech popatrzy na swoje maleństwo :-)

Dziewczyny jak to jest z tym spaniem na prawej stronie? Od kiedy powinno się spać w tej pozycji? Ja zawsze spałam na lewym boku aby nie uciskać serca na które kiedyś się leczyłam. Teraz ciężko jest mi się przestawić na prawy bok. Poza tym leżąc na prawej stronie maleństwo najbardziej ciśnie mnie na pęcherz, mimo że jest wypróżniony chce mi się siku :zawstydzona/y:

Wizyta u dentysty też mnie czeka, bo zauważyłam małą dziurkę, zapewne wskutek ciąży. Będę w przyszłym tygodniu u gin to muszę pamiętać zapytać o znieczulenie.
 
Nemi z tego co wiem zalecają lewy bok :tak: ale ja 1 ciążę spałam caluśką na prawym nie umiałam na lewym boku nawet minutkę pospać a teraz mam na odwrót tylko na lewym zasypiam ;-);-)
 
reklama
Aaa zapomniałam napisać jak się ostatnio zdenerwowałam w tramwaju. Wracam z pracy, wchodzę do tramwaju, patrzę wolne miejsce, rozglądam się nikt nie siada no to idę usiąść. Po chwili podchodzi do mnie kobitka lat ok 60 i pyta: "nie ustąpi mi Pani miejsca?" powiedziałam, że nie bo jestem w ciąży i się źle czuję, ona na to skomentowała że jakby była szybsza to by zdążyła przede mną usiąść. Inna kobieta ustąpiła jej miejsca, a ona od razu gazetka do ręki (tak miejsce siedzące jest niezbędne aby móc poczytać) a po przejechaniu 2 przystanków wysiadła. Dodam że ja jadę 30 minut. Może w oczach niektórych wyszłam na bezszczelną osobę ale najważniejsze jest dla mnie dobro mojego dziecka i koniec kropka.
 
Do góry