reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniówki 2010 !!

witam wszystkie babki :-)
Nikki może i masz racje zobaczymy jak to będzie, wyjdzie w praniu ;-)
Ivi może i spóźnione, ale szczere wszystkiego najlepszego, a zwłaszcza szczęśliwego rozwiązania :tak:

z tym mlekiem w cyckasz to mnie zszokowałyście :szok: już niedługo będzie kropelkować, ale jaja dobrze, że wspomniałyście bo bym się wystraszyła:-p

nie wiem co będę dzisiaj robić jakoś nie mam pomysłu cholewcia, jutro idę robić wyniczki, a w następnym tygodniu do ginka:tak:

miłego dzionka
 
reklama
Witajcie kobietki:-)

Ivi wszystkiego najlepszego spóźnionego ale jakże szczerego:-)

A odnośnie tych szczepionek, to na pneumokoki to jest refundowane przez NFZ, ale właśnie te skojarzone są drogie. A jeszcze jest szczepionka na meningokoki, która powoduje m.in. sepsę, zapalenie opon móżgowych itp. Ja włąsnie byłam zainteresowana tą szczepionką, bo ja chorowałam na sepsęi były tendencje do choroby u mojej córki. O ile dobrze pamiętam to były 3 szczepionki po 150 zł.

A z tym becikowym to jaja...:wściekła/y: to są świnie, najpierw narzekają, że mał przyrost naturalny, a teraz nie chcą wypłacić tego 1 tysiąca złotych????? Te pieniądze może i małe są, ale bardzo przydatne, przydadzą się na szczepionki, albo wózek, albo na coś innego.
Ach kobietki, miałam Was zapytąć, może któraś z Was wie, żeby brano pod uwagę ten prób zarobkowy 583zł na osobę, to orzeczenie o stopniu niepełnosprawności musi posiadać dziecko, czy może być też to któregoś z rodziców? Bo ja mam takie orzeczenie, nawet mam stopień umiarkowany. Mam to na rękę i kręgosłup, a to taka pamiątka po sepsie. Bo kurde nie wiem czy załapiemy się na ten próg 502 czy tam 504, bo nie pamiętam ile tam jest.
 
a ja mam taką ochotę pojechać nad jeziorko wykąpać się w nim, poskakać, powygłupiać, a później się smażyć na słoneczku i napić się zimnego piwka :sorry:
ale to dopiero za rok :baffled: dlatego wolę żeby już było zimno, bo mnie mniej kusi wtedy:rofl2:
 
Ivi - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :-D
Dorciaa - moja immienniczko. Cieszymy się razem z tobą :-D
a doczytajcie dokładnie to drugie będzie dla tych co zarabiają poniżej 1000zł na osobnika, a wśród moich znajomych takich jest 90% więc to wydaje mi się ok

witam i gratuylacje;-)

a z tym wychowawczym nie wiem jak to będzie, ale na razie i odkąd pamiętam zawsze tak chciałam, nie chcę być kurą domową, chcę mieć swoje pieniądze, nie chcę żeby mnie ktoś utrzymywał, nie chcę być zależna od faceta a jak na starość facet mi powie pa pa znalazłem sobie młodszą, a ja co bez stażu pracy, bez emerytury, jak dla mnie to coś okropnego tak dać się zaszufladkować:baffled:

nie chcę żadnej z Was urazić, a jak to zrobiłam to przepraszam, ale takie jest moje zdanie i nie rozumiem kobiet, które wychowują dzieci,a nie pracują:sorry: facet ma dobrze siedzi w pracy i nawet nie wie ile kobieta poświęca dziecku, dla domu itd. niech faceci też ruszą d ... i posiedzą tak parę miesięcy z maleństwem.

ale nie mówię też na 100% bo nie wiem czy maleństwo mnie nie zauroczy i czy będę w stanie się z nim rozstać, ale czas pokaże i tak na pewno powiem Wam w kwietniu :tak:

Ja po macierzyńskim wracam do pracy. I mamy zamiar zatrudnić nianię. Ja akurat nie widzę siebie na wychowawczym. Uważam że szczęśliwa mama to także szczęśliwe dziecko. Nie zamierzam mieć wyrzutów sumienia z tego powodu. Po za tym to też z powodów finansowych.
Nadineczka ja czuje to samo.
Zresztą ja się całe życie naoglądałam na moją mamę, która całe życie była "służącą" trzech chłopów. My z mężem oboje pracujemy i oboje dzielimy się wszystkimi obowiązkami domowymi. Mam tylko nadzieje, że nie zostanę okrzyknięta wyrodną zoną i matką ;]

Ktoś napisał, że wychowawczy liczy się do lat pracy. Do lat pracy a i owszem to się liczy, ale do liczenia podstawy emerytury to już nie. Nie dość że my i tak jesteśmy już pokrzywdzone, bo nawet, jeśli miałybyśmy takie same zarobki i takie sam staż to i tak byśmy miały niższą emeryturę od mężczyzny, to i tak mamy trudniej, bo jak już mówiłam wychowawcze i macierzyńskie nie wliczają licząc podstawę emerytury. :eek:

Mnie jak na razie przeokropnie swędzą sutki :zawstydzona/y: i wkurza mnie już mój rozmiar choć R. się cieszy...:sorry:to już E :eek::wściekła/y:a gdzie tu do końca?:szok:

mnie też swędzą. Ostatnio chciałam sobie kupić biustonosz i stwierdziłam, że nie mam zielonego pojęcia jaki teraz mam rozmiar. :-D
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczynki

tyle do was napisałam i mi sie wszystko skasowalo:wściekła/y:no nic -zaczne jeszcze raz

witam nową mamusie na forum:-D

Nadineczko jelsi chodzio siedzenie w domu toja sie ztoba zgadzam:tak:tez nie zmaierzam dlugo siedziec w domku a to ztego wzgledu ze mnie zawsze gdziesnosi;-) i ja to sobie wykombinowałam tak ze wykorzystammacierzynski+2 lata urlopu i to mi wsumie daje ok.7 mies. potem moj M wezmie urlop a potem bedziemy dalej kombinowac.Moze udamisie popracowac troszke z odmu-zobaczymy

Anusia dzieki za rady ale wczoraj skonczylo sie na herbatce z cytryna i sokiem malinowym.dzis poki co nie mam chyba goraczki aleto dopiero początek dnia.

musze sie wam pochwalic ze kupiłam wczoraj wózeczek.wózek nazywa się mikado oxfrod i jest superowy;) składa się w mgnieniu oka, zawiera gondolkę, spacerówkę i fotelik do samochodu. kółka pompowane i amortyzatorki:tak:ale jestem szczęsliwa:tak:
 
Cześć babeczki,
rejestrując się tutaj wczoraj nie sądziłam, że będzie tak miło!Strasznie się cieszę, że tu jestem, bo mój P już ma dosyć mojego gadania o wózkach, ubrankach itd, bo jeszcze jest czas:)

Widzę, że zaczynacie bardzo wcześnie, to super, bo ja ostatnio wstaję coraz wcześniej, budzę się po piątej i to wyspana, chociaż pół nocy generalnie spędzam w łazience na siusianiu hihi

Jeżeli chodzi o pracę, to wracam po wakacjach od września i modlę się, żeby moja pani dyrektor jakimś cudem nie zauważyła brzuszka i podpisała mi umowę na czas nieokreślony, bo taka mi się teraz należy. Ale boję się, że jak zobaczy, że jestem w ciąży, to zmieni zdanie.
W każdym razie spełniam się zawodowo, uczę również prywatnie i jeśli gotowanie codziennych obiadków na które normalnie nia mam czasu oznacza bycie kurą domową, to chyba to lubię :) po macierzyńskim chciałabym iść na wychowawczy, bo nie wyobrażam sobie, żeby takiego bąbla zostawić! Zresztą obecnie znalezienie niani graniczy z cudem, a do żłobka strasznie cięzko się dostać.

U mnie dzisiaj pada, więc czuję się fantastycznie, chyba odgruzuję troszkę chatę :)

I dziękuję za takie miłe przywitanie, pozdrawiam!!!

A co do biustonosza... muszę kupić coś koniecznie, piersi mam jak balony P się cieszy ja mniej bo strasznie bolą więc może tylko popatrzeć:):-)

Miałam super stanik w którym się mieściłam ale niestety moje pralce też się spodobał bo go delikatnie mówiąc zjadła!:eek:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Heja!!
Co do staników to już od miesiąca noszę większe. Podoba mi się mój nowy biust bo normalnie to on za wielki to nie był a i mąż ma radochę. Boleści mi przeszły więc jest fajnie.
U mnie dziś fajnie cieplutko. Mogło by już nie padać to skończyli byśmy remont.
Miłego dnia
 
reklama
Ja z kolei nigdy w zyciu nie przypuszczalam, ze mi sie zmieni moje podejscie. Uwiebiam pracowac, w ogole uwielbiam ciagle cos robic i zawsze bylam bardzo aktywna. Jesli chodzi o dzieci to tez wydawalo mi sie, ze tylko urlop macierzynski i potem praca. Ale teraz im dluzej jestem w ciazy to wiem, ze bede chciala z baby spedzic jak najwiecej czasu. Poniewaz zarowno ciaza jak i wychowywanie dziecka jest to wyjatkowy okres w zyciu kazdej kobiety. I nawet jesli pary dziela sie obowiazkami zarowno domowymi jak i wychowawyczymi to i tak wiadomo, ze to wlasnie matka ma przewaznie (pomijam wyjatkowe przypadki typu chorob, patologie i inne) wiekszy udzial w wychowaniu i mocniejsza wiez z dzieckiem. Ponadto to w duzej mierze od niej zalezy jakie bedzie dziecko w przyszlosci, czy kulturalne, dobrze wychowane, czy tez nieznosne i nie umiejace sie zachowac. A to wszystko sprowadza sie do tego, ze z malym dzieckiem (przynajmniej na poczatku) trzeba spedzac duzo czasu i nie puszczac go by wychowalo sie samopas gdzies tam.
Czasy sa niestety ciezkie i jestesmy zmuszone pracowac. Ja jak odchowam dziecko tez mam zamiar zajac sie swoim realizowaniem zawodowym, tym bardziej, ze pracuje od 21 roku zycia. Do tego nie po to studiuje juz 10 lat (heh, nie jestem wieczna studenka nie nie :-p), zeby teraz to zmarnowac i nie wykorzystac.
I powtarzam jeszcze raz, ze teraz mi sie tak opinia na temat wychowania dzieci zmienila, bo wczesniej myslalam. Odbebnie macierzynski i juz, kazdy idzie swoja droga.
Takie jest moje zdanie. Mam nadzieje, ze nikogo nie urazilam. Jesli tak to z gory przepraszam:rofl2:.
 
Do góry