Ja zrobiłam test jeszcze przed spodziewanym okresem(2 dni), ale od samego początku miałam straszne dolegliwości żołądkowe.A co do sportu to koledzy mojego M się z niego śmieją bo jak jeszcze nie wiedziałam o dzidzi, to źle się czułam, a mój kochany zamiast położyć mnie do łóżeczka, wsadził mnie na rower i przeciągnął 40 km

. Później zresztą gin powiedział, że nie wolno na rower bo za duże wstrząsy
. Maluch miał niezłą wycieczkę



