Lariss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2009
- Postów
- 887
Wiedziałam, że dzień do pupy dziś jest...
Napisałam do Was rano, po czym poszłam do toalety, robię siusiu, wycieram się i widzę czerwonawe coś!!
Nie życzę czegoś takiego najgorszemu wrogowi!!! :-( Nikomu!!
Przeraziłam się!! Szybko zadzwoniłam do lekarza i mówię mu, że siusiałam na czerwono, tak bardziej różowo, ale ciemno różowo... Kazał przestać płakać i przyjechać na oddział!
W końcu nie wiem dlaczego tak się stało, nie mam pojęcia... Lekarz mówił, ale nic do mnie nie docierało... Zbadał dzidzię i powiedział, że jest ok, że mam się nie denerwować i w końcu zacząć się oszczędzać!! Tyle wiem... Rozmawiał z mężem, jemu powiedział, że ma uważać na mnie, że "po cukier do sklepu może iść, ale ma go nie nieść", że mogę chodzić na uczelnie, ale po mam wracać do domu odpoczywać...
Po szpitalu poszłam na uczelnie, nie chciałam siedzieć w domu sama...
Teraz już jestem w domku z mamą... Nie mogę się uspokoić po tym dniu!! Wciąż płaczę... A jak na zajęciach moje dziecię się obudziło i mnie zaczęło kopać, to aż się zanosiłam od płaczu...
Teraz sobie odpoczne troszkę...
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!!! Oby wszystko było dobrze!!!
Napisałam do Was rano, po czym poszłam do toalety, robię siusiu, wycieram się i widzę czerwonawe coś!!
Nie życzę czegoś takiego najgorszemu wrogowi!!! :-( Nikomu!!
Przeraziłam się!! Szybko zadzwoniłam do lekarza i mówię mu, że siusiałam na czerwono, tak bardziej różowo, ale ciemno różowo... Kazał przestać płakać i przyjechać na oddział!
W końcu nie wiem dlaczego tak się stało, nie mam pojęcia... Lekarz mówił, ale nic do mnie nie docierało... Zbadał dzidzię i powiedział, że jest ok, że mam się nie denerwować i w końcu zacząć się oszczędzać!! Tyle wiem... Rozmawiał z mężem, jemu powiedział, że ma uważać na mnie, że "po cukier do sklepu może iść, ale ma go nie nieść", że mogę chodzić na uczelnie, ale po mam wracać do domu odpoczywać...
Po szpitalu poszłam na uczelnie, nie chciałam siedzieć w domu sama...
Teraz już jestem w domku z mamą... Nie mogę się uspokoić po tym dniu!! Wciąż płaczę... A jak na zajęciach moje dziecię się obudziło i mnie zaczęło kopać, to aż się zanosiłam od płaczu...

Teraz sobie odpoczne troszkę...
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!!! Oby wszystko było dobrze!!!
