reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Styczniówki 2010 !!

heej!! może któraś z was nie śpi?:)

sylwia - super że maluszek mleczko Twoje dostanie!! i oczywiście cały czas trzymam kciuki!!

DumnyTatusiu!! Gratulujemy!!

co do bólu przy badaniu to mnie też zajeb**** wczoraj bolało... ale ginka twierdzi że teraz to już normalne będzie bo młody głowę ma tak mocno przypartą do szyjki... I dlatego też obmacanie tej szyjki może powodować lekkie podbarwienie sluziku na różowo. Także ja masażu szyjki nie miałam, tylko "zwykłe" obmacanie szyjki celem określenia jej długości i bolało jak diabli ;-)

A ja się obudziłam i.. oczywiście spać nei mogę :zawstydzona/y:
 
reklama
Witam sie porannie:-);-)
To ja dzis ranny ptaszek. Mialam jakies schizowe sny, wiec postanowilam wstac i juz nie snic o tych glupotach:szok::szok: pozniej kimne na spokojnie:cool2:

Hej.Wpadam tylko na chwilke zameldowac ,ze bylam u mojego syneczka i jest cudowny:tak:Jutro jade rano ,zeby porozmawiac z pania kardiolog odnosnie operacji.Oliwierek od dzisiaj zaczął być karmiony mlekiem a nie kroplówkami i bedzie dostawał moje mleczko ,którego mam mnóstwo:tak:Trzymajcie kciuki za szybki termin operacji i zeby wszystko sie udało:tak:

Kacha wawa mój synuś ma przełożenie wielkich naczyń a nie pni,dziekuje Ci za link do forum :tak:

Sylwia trzymam kciuki i ja. Wszystko bedzie dobrze.
 
Ja z wiadomosc od Malgosi....:

"DZisiaj...o 10:15 przyszla na swiat nasza Corka-Jowita Malgorzata...:-) wazy cale 3550 g i mierzy 56cm:tak::tak:I jest najpieknieszym dzieciem na swiecie...."

dumny tatus:-)

Gratulujemy:-):-):-)

Macy ja myślę, że to też kwestia charakterku. Zciskam kciuki byś Ty wygrała walkę o laktację.
Pumkin za Ciebie kochana też zaciskam...ja za szybko zgodziłam sie na zbyt duże dokarmianie i już nie karmię :wściekła/y::zawstydzona/y:
Jola faktycznie widzę że Ty kochana już nieźle po terminie, może dziecię się zlituje i obędzie się bez wywoływania :tak: zaciskam kciukasy
Lilka teraz to chyba jeszcze długo będą fatalne warunki pogodowe....chyba się małż coś boi :-D

A jeszcze kobiti co do badań wew. gin. na końcu ciąży - mnie też bardzo bolało...a szyjka wtedy była już bardzo miękka...ehhh

I SYLWIA trzymam kciuki za Oliwierka!!!


 
Ostatnia edycja:
Witam serdecznie ;-)
Dziś spałam dobrze to i wcześniej się podniosłam.
Dziewczyny ja też miałam badanie podwozia w poniedziałek i trwalo kila sekund celem sprawdzenia jakości i nie bolało nic. Nie wiem o czym piszecie, na moj gust jola miała masaż szyjki, ivi - ty nie wiem co miałas - ale chyba to nieprawda, że zawsze boli- nie mylić z nieprzyjmnością :tak:
sywlia - super, że mały w lepszej formie, silny facecik z niego i jak kacha_wawa pisze wiadomo :tak: odciągaj mleczko, podtrzymuj laktacje, ja tez tak pierwszego synka karmiłam - to bardzo ważne.
Pumpkin- nie daj się, Polcie przystawiaj :tak:
 
Dzień dobry.

Sylwia, kciukasy zaciśnięte, trzymaj się dzielnie.

Wpadłam tylko zameldować, że nie urodziłam i nic się na to nie zanosi :-)
Przyjemnego dnia życzę.
 
Hej.Wpadam tylko na chwilke zameldowac ,ze bylam u mojego syneczka i jest cudowny:tak:Jutro jade rano ,zeby porozmawiac z pania kardiolog odnosnie operacji.Oliwierek od dzisiaj zaczął być karmiony mlekiem a nie kroplówkami i bedzie dostawał moje mleczko ,którego mam mnóstwo:tak:Trzymajcie kciuki za szybki termin operacji i zeby wszystko sie udało:tak:

Nadal mocno zaciskamy kciuki!
Dobrze, że myślisz pozytywnie i że maluszek dostaje Twoje mleczko:tak:
 
Czesc dziewczyny :-)
U mnie właśnie zaczął się remont kuchni. Pomogam ile mogę... znaczy się nie kręcę się pod nogami i nie przeszkadzam ;-) Fajnie tak pomagać. :-D

sylwia100 Trzymam kciuki za pomyślną operację. Widać, w toich postach dużą dawkę pozytywnej energii. A to też jest ważne.
 
Dzien dobry:-)


Jeszcze wlazlam:-)
Troche odetchnelam, brzuch przestal bolec ale leci mi cosik znowu:sorry2: Ja dziewczyny nie wiem czy to byl masaz czy zwykle badanie bo jestem oglupiala po tym, normalnie slabo sie robi ale skoro mowicie ze badanie nie boli to nie moglo byc to bo bolalo jak cholera i lekarz mnie przygotowywal na to ze bedzie bolec:no:
:-)

Mnie wczoraj ginka uprzedzila,ze badanie bedzie bolalo,bo sprawdzala na ile przepuszcza szyjka i faktycznie w porownaniu z poprzednimi badaniami gdzie ona badala wewn. i w tym czasie opowiadalysmy se rozne glupoty,to wczoraj milo nie bylo i slowa z siebie wydusic nie moglam,dobrze,ze B. mnie za reke trzymal......Aczkolwiek badanie rozwarcia przez polozna jak bylam w szpitalu bylo o wiele gorsze...brrrr.Tak wiec badanie ginekologiczne na tym etapie ciazy moze byc naprawde bolesne,tym bardziej,ze kazda z nas ma inna granice bolu.
Z kolei po tym jak zbadal mnie wczoraj lekarz szpitalny,zeby zrobic test czy to wody ze mnie leca to krwawilam-pierwszy raz,choc zawsze bylam uprzedzana,ze moze sie to zdarzyc..To byla plama krwi,potem chwile male plamienia i spokoj ale od wieczora plamie na brazowo- na razie keine panik;-)

Hej.Wpadam tylko na chwilke zameldowac ,ze bylam u mojego syneczka i jest cudowny:tak:Jutro jade rano ,zeby porozmawiac z pania kardiolog odnosnie operacji.Oliwierek od dzisiaj zaczął być karmiony mlekiem a nie kroplówkami i bedzie dostawał moje mleczko ,którego mam mnóstwo:tak:Trzymajcie kciuki za szybki termin operacji i zeby wszystko sie udało:tak:

:tak:

Sylwia trzymamy kciuki za Was:-)
 
reklama
cześć wszystkim

odnośnie nawału bo nie wiem - będę chyba po tej cesarce i jak to wtedy jest z pokarmem? jest od razu? a nawał? trzymają w szpitalu dopóki się nie pojawi?:confused:

ja tak Was czytam to zazdroszczę - jedne już mają dzidzie przy sobie, inne chociaż jakieś objawy, skurcze, śluzy cokolwiek - a ja nic:sorry2:wzorek z wkładki znam na pamięć i nic, no niech coś sie w końcu zacznie! po ostatniej wizycie u gina 29.12. miałam miekką szyjkę i rozwarcie na 1cm:dry: teraz ide 12.01. i bardzo bardzo bym chciała żeby gin stwierdził że mam przyjść na oddział a na drugi dzień cc! 13 na przykład - tatuś jest z 13 ale czerwca, oj takie mam małe marzenie:sorry2:

śnieg pada, jest taaak ładnie i myślę co tu porobić dzisiaj, zaraz na pewno zapodam sobie dr housa chociaż 1 odcinek a potem nie wiem, coś do posprzątania znajde szybko się zmęczę i usiądę znowu na dupie:sorry2:
 
Do góry