reklama
LauLau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2009
- Postów
- 2 586
Wpadłam się tylko pożegnać :-) Jutro zmykam do szpitala ... chociaż jest iskierka nadziei, że uda się uniknąć patologii, bo właśnie odchodzi mi słynny czop:-):-):-) trzymajcie kciuki !!!
Jakoś się odezwę, jak się uda wreszcie rozpakować ;-)
Sylwia, trzymam kciuki za Oliwierka!!!
I za wszystkie mamuśki wybierające się na porodówki
Jakoś się odezwę, jak się uda wreszcie rozpakować ;-)
Sylwia, trzymam kciuki za Oliwierka!!!
I za wszystkie mamuśki wybierające się na porodówki

Nadarienne
Fanka BB :)
JoL, to trzymam kciuki! 
edit:
Ja na razie mykam z forum, ale może jeszcze zajrzę jak spać nie będę mogła, hehe.
Trzymajcie się kobitki i dobrej nocy!
edit:
Ja na razie mykam z forum, ale może jeszcze zajrzę jak spać nie będę mogła, hehe.
Ostatnia edycja:
kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Sylwunia myślę o Was intensywnie i będę się za Was modlić
Zobaczysz malutki szybko dojdzie do siebie i już niedługo będziecie mogli pełną piersią odetchnąć i się sobą cieszyć 
Ja tu normalnie widzę zawody Agbar-Paula ;-) Chociaż mam nadzieję, że Agbar to już po jest i teraz np. odsypia. Zaglądałam jeszcze na psiowe forum, na którym Agbar też siedzi, ale tam też jak na razie brak wieści i też dziewczyny przeżywają
A ja mam doła jak nie wiem co, moja matka z bratem przyjeżdżają
Mama 28 stycznia, a brat 4 lutego i będą u mnie siedzieć do 14 lutego
Ja chyba oszaleję
Jak zaczną znowu coś odwalać to po prostu ich walizki za drzwi wystawię, ładnie im podziękuję i niech sobie robią co chcą.
Nika w razie czego załatw mi miejscówkę w Tworkach ;-)
Zobaczysz malutki szybko dojdzie do siebie i już niedługo będziecie mogli pełną piersią odetchnąć i się sobą cieszyć 
Ja tu normalnie widzę zawody Agbar-Paula ;-) Chociaż mam nadzieję, że Agbar to już po jest i teraz np. odsypia. Zaglądałam jeszcze na psiowe forum, na którym Agbar też siedzi, ale tam też jak na razie brak wieści i też dziewczyny przeżywają

A ja mam doła jak nie wiem co, moja matka z bratem przyjeżdżają
Mama 28 stycznia, a brat 4 lutego i będą u mnie siedzieć do 14 lutego
Ja chyba oszaleję
Jak zaczną znowu coś odwalać to po prostu ich walizki za drzwi wystawię, ładnie im podziękuję i niech sobie robią co chcą. Nika w razie czego załatw mi miejscówkę w Tworkach ;-)
Kaja_10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2009
- Postów
- 5 582
A ja mam doła jak nie wiem co, moja matka z bratem przyjeżdżająMama 28 stycznia, a brat 4 lutego i będą u mnie siedzieć do 14 lutego
Ja chyba oszaleję
Jak zaczną znowu coś odwalać to po prostu ich walizki za drzwi wystawię, ładnie im podziękuję i niech sobie robią co chcą.
Nika w razie czego załatw mi miejscówkę w Tworkach ;-)
Matko kochana
może ty ich uprzedź z góry jakie masz plany to zrezygnują
Mama to jeszcze kumam a brat po co, że tak chamsko zapytam 
kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Kaja no jak to po co
Żeby znowu się dobrze pobawić, powkurzać mnie, porozwalać kasę itp.
Już ich dzisiaj uprzedziłam, że sobie żadnych scen w domu nie życzę. Są dorośli, więc jak nawywijają to poniosą tego konsekwencje, ja sobie przez nich nie będę psuła pierwszych chwil z Młodą
Do tej pory nie usłyszałam zakichanego słowa: przepraszam, po tym jak mi na ślubie nawywijali. Udają oboje, że nic się nie stało.
Wolałabym, żeby mój tata przyjechał, ale jego wołami do samolotu nie wciągnę
Żeby znowu się dobrze pobawić, powkurzać mnie, porozwalać kasę itp.
Już ich dzisiaj uprzedziłam, że sobie żadnych scen w domu nie życzę. Są dorośli, więc jak nawywijają to poniosą tego konsekwencje, ja sobie przez nich nie będę psuła pierwszych chwil z Młodą
Do tej pory nie usłyszałam zakichanego słowa: przepraszam, po tym jak mi na ślubie nawywijali. Udają oboje, że nic się nie stało. Wolałabym, żeby mój tata przyjechał, ale jego wołami do samolotu nie wciągnę

reklama
Kacha- zapowiedz im od razu, że jak mają jakiś numer ci wywinąć, to lepiej niech siedzą w domu.
dla pocieszenia Kasiu- 2 tygodnie miną i pojadą,a pomyśl, jakbyś miała mieć ich co dzień... i już zaczynasz się cieszyć, ze to tylko 2 tygodnie;-)
O- widze ze już zapowiedziałas....
Chyba dla wielu z nas największym stresem będą te rodzinne wizytacje.

dla pocieszenia Kasiu- 2 tygodnie miną i pojadą,a pomyśl, jakbyś miała mieć ich co dzień... i już zaczynasz się cieszyć, ze to tylko 2 tygodnie;-)
O- widze ze już zapowiedziałas....
Chyba dla wielu z nas największym stresem będą te rodzinne wizytacje.

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
A
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: