Stymulacja - Późna Owulacja - Staranie się o dziecko

[mylenne]

Także tak !
Jestem po zabiegu
Jest szansa na uwaga ! Blizniaki
Cieszyłabym się okropnie bo kocham dzieci i nie chciałabym tego wszystkiego drugi raz przechodzić. Są dwa jajeczka, 19 i 22 mm. Po zabiegu mialam sprawdzoną ilość jajeczek, ale jestem dobrej myśli

Jeju no byłoby super! Ale może jak oba jajeczka dojrzały to jest szansa, że chociaż z jednym się uda
Ale i tak mega życzę Ci tych bliźniaków bo jak sama pisałam wyżej też mam podobnie - uwielbiam dzieci i też nie chciałabym drugi raz przechodzić!
Czy powinnam trzymać w takim razie kciuki u obu rąk?
Na kiedy beta/testowanie zaplanowane?

 

[Pamcia1]

Jeju no byłoby super! Ale może jak oba jajeczka dojrzały to jest szansa, że chociaż z jednym się uda
Ale i tak mega życzę Ci tych bliźniaków bo jak sama pisałam wyżej też mam podobnie - uwielbiam dzieci i też nie chciałabym drugi raz przechodzić!
Czy powinnam trzymać w takim razie kciuki u obu rąk?
Na kiedy beta/testowanie zaplanowane?

Hahaha dwie stopy i dwie ręce - będzie bardziej prawdopodobne ze się uda
16 sierpnia testowanie !

 

[mylenne]

Hahaha dwie stopy i dwie ręce - będzie bardziej prawdopodobne ze się uda
16 sierpnia testowanie !

Widzę, że humor Ci wreszcie dopisuje, chyba w końcu pozytywnie się nastawiłaś A to świetnie! Bo głowa to dużo
Mi pozostaje czekać do konca miesiąca, że wszystko się wyjaśni w naszych badaniach i czekamy na pierwsze podejście.

 

[Pamcia1]

Widzę, że humor Ci wreszcie dopisuje, chyba w końcu pozytywnie się nastawiłaś A to świetnie! Bo głowa to dużo
Mi pozostaje czekać do konca miesiąca, że wszystko się wyjaśni w naszych badaniach i czekamy na pierwsze podejście.

Bo nigdy nie miałam 2 jajeczek, zawsze 1. Także w szoku byłam, że to tak fajnie wyszło
Staram się pozytywnie myśleć - nic innego mi nie zostało
Zleci kochana. Chwila moment i będziesz już podchodzić do inseminacji. A od inseminacji do inseminacji to jakby 2 tygodnie. Bo 2 tyg czekasz na wynik, a pozniej juz bierzesz sterydy i zabieg I znów i znów

 

[mylenne]

Bo nigdy nie miałam 2 jajeczek, zawsze 1. Także w szoku byłam, że to tak fajnie wyszło
Staram się pozytywnie myśleć - nic innego mi nie zostało
Zleci kochana. Chwila moment i będziesz już podchodzić do inseminacji. A od inseminacji do inseminacji to jakby 2 tygodnie. Bo 2 tyg czekasz na wynik, a pozniej juz bierzesz sterydy i zabieg I znów i znów

Sterydy? Masz na myśli Aromek czy coś jeszcze innego dostawałaś?
Ja to bym chciała żeby do inseminacji lekarka zwiększyła mi dawkę Aromku żeby właśnie były 2 pęcherzyki, chociaż oni pewnie wolą jak jest 1 dominujący pęcherzyk i tyle.
Jakoś mnie już nużą te badania i czekanie na wyniki, 2 cykl już wypada i mam wrażenie, że stoimy w miejscu. Jak się okaże, że znowu przesunięcie z powodu tych wyników męża odnosnie wzw albo mojej cytologii to już lipa... Ale dobra, tyle wyczekałam to i poczekam jeszcze.

 

[Pamcia1]

Sterydy? Masz na myśli Aromek czy coś jeszcze innego dostawałaś?
Ja to bym chciała żeby do inseminacji lekarka zwiększyła mi dawkę Aromku żeby właśnie były 2 pęcherzyki, chociaż oni pewnie wolą jak jest 1 dominujący pęcherzyk i tyle.
Jakoś mnie już nużą te badania i czekanie na wyniki, 2 cykl już wypada i mam wrażenie, że stoimy w miejscu. Jak się okaże, że znowu przesunięcie z powodu tych wyników męża odnosnie wzw albo mojej cytologii to już lipa... Ale dobra, tyle wyczekałam to i poczekam jeszcze.

Cierpliwie musisz czekać. Najlepiej zająć się jakimiś wycieczkami rowerem czy spacerami. Coś co was pochłonie na trochę.
Ja 2 cykle do inseminacji mialam Aromek raz 3-7 d.c.
2 raz 2-8 d.c.
A 3 raz Aromek 3-7d.c. I zastrzyki Ovaleap 5-10d.c.

 

[mylenne]

Cierpliwie musisz czekać. Najlepiej zająć się jakimiś wycieczkami rowerem czy spacerami. Coś co was pochłonie na trochę.
Ja 2 cykle do inseminacji mialam Aromek raz 3-7 d.c.
2 raz 2-8 d.c.
A 3 raz Aromek 3-7d.c. I zastrzyki Ovaleap 5-10d.c.

A jakąś różnice zauważyłaś w przyjmowaniu 3-7 dc, a 2-8 dc?

 

[Pamcia1]

A jakąś różnice zauważyłaś w przyjmowaniu 3-7 dc, a 2-8 dc?

Tak, jakby szybciej płynął mi czas od 2-8d.c. do inseminacji, no i jajniczki dawały odpowiedź na stymulację - bolały częściej. A te 3-7 to pierwsza stymulacja sterydami to wiesz. Łeb mi pękał niemiłosiernie

 

[mylenne]

Mi się już odechciewa wszystkiego, chyba złapałam doła...
Właśnie wróciłam z kliniki, faktycznie mam jakąś infekcję więc raz, że muszę się przeleczyć, o staraniach naturalnych nie ma mowy bo nie chcemy żeby jeszcze mąż się musiał leczyć później. Dwa - inseminacja przesunięta na koniec września bo najpierw lecze infekcje, biore probiotyki dopochwowe, kontrolna cytologia i wymaz, 2 tyg czekania na wynik i dopiero jeśli wynik będzie ok zakwalifikuje nas do IUI...
Czyli kolejne 1,5 miesiąca czekania :/ Masakra...

 

[Pamcia1]

Mi się już odechciewa wszystkiego, chyba złapałam doła...
Właśnie wróciłam z kliniki, faktycznie mam jakąś infekcję więc raz, że muszę się przeleczyć, o staraniach naturalnych nie ma mowy bo nie chcemy żeby jeszcze mąż się musiał leczyć później. Dwa - inseminacja przesunięta na koniec września bo najpierw lecze infekcje, biore probiotyki dopochwowe, kontrolna cytologia i wymaz, 2 tyg czekania na wynik i dopiero jeśli wynik będzie ok zakwalifikuje nas do IUI...
Czyli kolejne 1,5 miesiąca czekania :/ Masakra...

Nie łam się kochana, bo to nie koniec świata. Wyleczycie i znów będzie dobrze. Na szczęście Twój mąż jest zdrowy i nie ma WZW i tym trzeba się cieszyć!
Zaraz połowa sierpnia, w moment teraz czas leci w wakacje
Bądźmy dobrej myśli ! Przesyłam pozytywne endorfiny