reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

surowo czy łagodnie

no tak, tylko sztuka jest przyznac sie do bledu, skad ta pewnosc ze dziecko nie bylo glodne?? trzeba bylo zrobic normalnie butelke jesli maly naprawde nie byl by glodny to by na pewno nie wypil... ale jesli ktos pisze post ze jego 4 miesieczne dziecko jest rozpuszczone to ja juz nie mam pytan..ja poswiecalam duzo uwagi mojej 4 miesiecznej corce, kiedy tylko tego potrzebowala i teraz wcale nie jest rozpuszczona i potrafi sie sama soba zajac, moglabym scruffy zrozumiec gdyby miala dziecko starsze przynajmniej o rok... ale 4 miesieczne dziecko?? jak dla mnie WYCHOWANIE to nie TRESOWANIE i tyle, jesli tyle osob zwrocilo by mi uwage ze co jest nie halo, na pewno bym to przemyslala:tak:
 
reklama
O matko, kobieto ale Ci się dostało za to nie dawanie butli o 4 nad ranem, ja tam moją karmię jak tylko jęknie i wcale nie jestem przekonana że jestem taką super dobrą matką, a o bicie nie ma co podnosić larum bo wiadomo że jest jednoznacznie złe i sama się tego wstydzę. wiem że już nigdy tego nie zrobię. W sumie nie dostałam jednak odpowiedzi na pytanie czy raczej wychowywać od początku czy na początku folgować a dopiero później wychowywać.


kolezanka zadala pytanie pod twoim pierwszym postem, w jakim wieku jest Twoje dziecko??

mysle ze to istotna kwestia, jesli chodzi o ogolne zasady to przez pierwsze miesiace staralam sie malej dawac jak najwiecej ciepla, bo czy to sie komus podoba czy nie taka mala istotka na pewno tego bardzo potrzebuje, jednak juz od poczatku staralam sie zbudowac jej stabilny rytm dnia, przede wszystkim wieczorem, kapiel, mleczko, buzi na dobranoc i spanko, bez zabawiania i rozpraszania uwagi, to byl pierwszy etap, teraz kiedy mala ma juz powyzej roku zaczyna sie okres swiadomego dla malej wychowania, jesli cos zrobi zle karce ja za to, tlumacze ze zrobila zle, np. jesli zabiera jakies rzeczy ktorych nie powinna brac, prosze zeby odlozyla na miejsce bo to nie sa jej zabawki i ona to robi, wie tez ze jesli zle postapi to powinna przyjsc i przeprosci i to wyglada tak ze przychodzi i przytula sie, jesli spelnia moja prosbe ZAWSZE ja chwale, takze mi sie wydaje ze nie chodzi o dylemat w sensie wychowywanie czy folgowanie, bo wychowujesz od samego poczatku, tylko wraz z rozwojem dziecka "wychowanie" ewoluuje wraz z przekraczaniem kolejnych etapow rozwoju:tak:
co do twojego wystepku wzgledem maluszka, wiesz juz jak to smakuje i ze klaps nie jest najlepszym rozwiazaniem, bo najlatwiej wyzyc sie nad slabszym i bezbronnym, ale wierze ze to bedzie dla ciebie dobra nauka:tak:
 
O matko, kobieto ale Ci się dostało za to nie dawanie butli o 4 nad ranem, ja tam moją karmię jak tylko jęknie i wcale nie jestem przekonana że jestem taką super dobrą matką, a o bicie nie ma co podnosić larum bo wiadomo że jest jednoznacznie złe i sama się tego wstydzę. wiem że już nigdy tego nie zrobię. W sumie nie dostałam jednak odpowiedzi na pytanie czy raczej wychowywać od początku czy na początku folgować a dopiero później wychowywać.

spoko, ja się nie obrażam, może faktycznie zabrzmiało to trochę drastycznie z tym wygraniem, ale on nie chciał herbaty, chciał po prostu popić mleka i tyle. i z pewnością nie z głodu. prostsze, szybsze i mniej bolesne oczywiście jest wepchniecie butli i położenie się spać. ja wiedziałm że moje dziecko nie jest głodne. wbrew pozorom nawet takie maluchy mają fanaberie bo jak okreslić 5-6 miesięczne dziecko, które domaga się z nocy piersi po to by possać chwilę i zasnąć, czy butli by popić trochę mleka i odpaść bo tak prościej mu się zasypia z wybudzenia? no zaraz na mnie wsiądą, że takie małe dzieci nie mają fanaberii, potrzeba bliskości etc.
ja nie zostawiłam go żeby ryczał, tylko natargałam się, nabujałam i usnął. ale to i tak będzie źle. bo skoro chciał...
żle zrobiłaś że uderzyłaś. rozumiem ciebie, bo czasem można się wściec. napisz jeszcze faktycznie w jakim wieku jest dzidzia. wychowuje się od początku ale nie drastycznie niech ryczy aż przywyknie, tylko jak się uspokoi np na rękach to myk do wózka i tak parę razy jak beczy w wózku to z wózka i utulić i z powrotem, ale nie godzinami oczywiście:-):-), w małych dawkach. no ja kończę na dziś bo wolę spędzic miło czas z gazetą. dziecię śpi wygłaskane, bez ryków, utulone, najedzone a ja ide sie relaksować czego wszystkim forumowiczką życzę!:-)
 
Ja w pełni zgadzam się z Gosią k23. Ludzie, o jakim rozpieszczaniu tu jest mowa??!! To przecież niemowlaki, czy ja wątek pomyliłam, bo się gubię...:no::no::no::szok::szok: Jeśli dziecko w nocy nie może spać, to coś mu jest i tylko spokój i cierpliwość są tu na miejscu. Z moim synkiem miałam tak, że w nocy i co godzinę kilka razy musiałam karmić, i przetrwałam, teraz jest lepiej, ale mały ciągle dużo je w nocy, nic na to nie poradzę, przybiera prawidłowo, nie tyje od tego, On jest po prostu bardzo długi, nawet nie gruby, bo brzuszek ma wręcz zapadnięty, ile długi, no i tyle jedzenia mu potrzeba.... A żeby uderzyć niemowlę...:szok::szok::szok::szok: Ja rozumiem, że czasami nie wiadomo co zrobić, ale w takich sytuacjach zdecydowanie lepiej jest położyć dziecko w bezpiecznym miejscu i wyjść, policzyć spokojnie do 10, lub nawet do 100 i wrócić.
 
no tak, tylko sztuka jest przyznac sie do bledu, skad ta pewnosc ze dziecko nie bylo glodne?? trzeba bylo zrobic normalnie butelke jesli maly naprawde nie byl by glodny to by na pewno nie wypil... ale jesli ktos pisze post ze jego 4 miesieczne dziecko jest rozpuszczone to ja juz nie mam pytan..ja poswiecalam duzo uwagi mojej 4 miesiecznej corce, kiedy tylko tego potrzebowala i teraz wcale nie jest rozpuszczona i potrafi sie sama soba zajac, moglabym scruffy zrozumiec gdyby miala dziecko starsze przynajmniej o rok... ale 4 miesieczne dziecko?? jak dla mnie WYCHOWANIE to nie TRESOWANIE i tyle, jesli tyle osob zwrocilo by mi uwage ze co jest nie halo, na pewno bym to przemyslala:tak:

ja poświęcam swojemu dziecku całą uwagę. nie tresuję. a skąd pewność, że jak sie budzi to jest głodne? wypiłby. każde dziecko popije 50ml-100ml i usnie, bo tak sie prościej dzieciom zasypia. rozpuszczone to była przenośnia, bo zdaję sobie sprawę z tego, że rozpuszczone mogą być 2 latki albo i starsze. Chciałm sie dowiedzieć, czy inne dzieci zachowują sie podonie do mojego. no ale to tez nie kazdy może zrozumieć. mam dość. naskakiwanie, wielkie oburzenia. to jest moja ostatnia notka. na odpieranie ataków zmarnowałam pół dnia. rezygnuję z forum.
 
Scruffy a mi sie wydaje ze znecasz sie nad wlasnym dzieckiem w imie jakichs durnych ksiazek
No jasne i katuje je i poniewiera:baffled:.
Kobitki dajcie już sobie spokój i zajmijcie się swoimi dziećmi, poświęćcie im trochę czasu zamiast umoralniać matkę, która wcale nie jest gorsza od Was a ma jedynie inne poglądy na wychowanie swojego dziecka. Chce dla niego jak najlepiej i to nie podlega dyskusji.
Scruffy, pozytywne fluidki przesyłam i całuski dla Zbylunia;-).
 
Scruffy, w jednym się z Tobą zgadzam- nie rozumiem jak można potrzebę dziecka nazwać fanaberią. Jeśli dziecko obudziło się, wybudziło ze snu, to znaczy że coś u Niego nie tak... Dziwna fanaberia, co uważasz, że Twoje maleństwo zaplanowało sobie, że o takiej godzinie się specjalnie obudzi i zażąda possania piersi, chociaż nie jest głodne.... Nie rozumiem Cię dziewczyno, ale szkoda mi maluszka, że ma tak mało wyrozumiałą mamę...
 
scruffy moze problemem jest ze zle sie wyrazasz, wiesz piszac rozne opinie przez neta nie widac twojej gestykulacji i sposobu w jakim o tym mowisz, jesli chodzi o rozpuszczenie to nie ja wymyslam tylko kolezanka scruffy napisala tak w innym topicu, takze jesli byla to przenosnia to polecamy cudzyslow, a jesli chodzi o wypicie 50 100 ml mleka to sie nie zgodze na przyklkadzie mojej malej wiem ze nawet noworodek potrafi po prostu wypluc, wypychac smoczek bo w moim przypadku mowie o sztucznym karmieniu, poza tym dobra dyskusja nie jest zla wiec nie musisz od razu rezygnowac z forum;-)
 
reklama
Przepraszam, Scraffy, za ostro Cię potraktowałam. Nie mam do tego prawa. Nie rezygnuj z forum. Pewnie chcesz dobrze dla maluszka jak my wszyscy...;-)
 
Do góry