reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

światło w nocy

Inga_00

Początkująca w BB
Dołączył(a)
8 Sierpień 2009
Postów
18
drogie mamy, mam pytanko. Czy wasze maleństwa śpią przy świetle? Ja nie przemyślałam tego i od początku spaliśmy przy lampce (synek śpi z nami w pokoju) i teraz tego trochę żałuję. Dla mnie to było wygodne ponieważ w każdej chwili mogłam wstać i zerknąć co się dzieje bez ewentualnego budzenia. A teraz mój maluszek nie chce spać bez światła. :crazy:Jak jest w waszym przypadku?
 
reklama
Mój synek śpi w ciemności od początku i nie mam takiego problemu. Ale z drugiej strony myślę, że to wcale kłopotu nie rozwiązuje, bo przecież w starszym wieku dopiero przychodzą nocne lęki i dziecko prędzej czy później może się bać ciemności nawet jeżeli od urodzenia śpi bez lampki.
 
Narazie to dziecku "wydaje mi sie" nie przeszkadza jak jest ciemno dlatego moj synak tez spi w ciemnosciach. Camel tak jak powiedzialas, dopiero w starszym wieku przychodza leki jak zaczyna dzialac wyobraznia dziecka.
 
Mój synek na początku spał przy lampce ale rachunek za prąd:szok: i marudzący mąż że sie nie wysypia zmusiły mnie do zgaszenia lampki....o dziwo młodemu to nie przeszkadzalo co wiecej spał nawet lepiej.....teraz swiatła w nocy jak wstaje wogóle nie zapalam a synek jak sie przebudzi nie przeszkadza mu ze jest ciemno.....
 
na początku przez kilka dni spałyśmy z lampką a po jakimś tygodniu już nie.jak mała się budziła na karmienie to zapalałam po porostu światło.terrorystka śpi w łóżeczku.już nie je w nocy i śpi ze zgaszonym światłem.pozdrawiam
 
U nas też spanie jest przy zgaszonym świetle :tak:
Aczkolwiek egipskich ciemności niema, bo latarnia za oknem :eek::sorry:

U nas identycznie.:-) Tylko 2 noce po powrocie ze szpitala paliła się lampka. A teraz to mały nawet woli zasypiać jak jest ciemniej. Jak w pokoju ma zapaloną lampkę podczas zasypiania to nacąga na siebie kołderkę, albo zakrywa się rączkami:-D:-p
 
Moja mala spi w "egipskich ciemnosciach". Zaslaniam na noc zaslony i w pokoju jest naprawde dosc ciemno. W dzien tez spi w polmroku, przy zaslonietych zaslonach. Ale wcale sie z tego nie ciesze:no:, bo wystarczy, ze zapale mala lampke, to mala juz sie budzi, pewnie mysli, ze juz rano i trzeba wstawac:tak:.
 
u nas Julia zasypia przy delikatnym swiatełku z lampki, potem gaszę i jej to nie przeszkadza. W nocy jak się budzi na jedzonko to kiedyś zapalałam małą lampkę dotykową ktora wisiała nad łóżeczkiem, ale w niej się ciągle żarówki przepalały i to mnie wkurzało.:-D teraz w nocy nie pale wogole swiatła tyle ze nie zasłaniam okien wiec jako tako z podwórka od lamp jest w miare widno, na tyle żeby widzieć gdzie trafiam butelką:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry