no to ładne wspomnienia 
ja też nie napiłam się ani jednego łyczka szampana z wiadomych względów - co więcej nawet zapomnieliśmy o nim
już bym napila sie z chęcią mojego czerwonego musującego wina Lambrusco - uwielbiam je... tzn. uwielbiałam ;-)

ja też nie napiłam się ani jednego łyczka szampana z wiadomych względów - co więcej nawet zapomnieliśmy o nim

już bym napila sie z chęcią mojego czerwonego musującego wina Lambrusco - uwielbiam je... tzn. uwielbiałam ;-)

a moze spróbuj poklepac w brzuszek, posc mu muzyczke, pogadaj. Na pewno sie odezwie :-) nie martw sie!
nie mogłam wyjechać z tego cholernego placu
A byłas zobaczyc na krzywoustego? Tam otworzyli niedawno taki nowy sklep na pocztatku niedaleko empiku. Wybieram sie na zwiady i dojsc nie moge, ale pokim w pojedynke to nie mam mtywacji