reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienia na covid

Szanuję, ale mam świadomość, że wszyscy musimy się poddawać ograniczeniom i pogodzić się z obowiązkami. Przykładowo ja mam bardzo złe zdanie o reformach oświaty, ale realizuję obowiązek szkolny. A kwestia szczepień to nie jest „moje” zdanie tylko specjalistów. Swoją drogą, ciekawe jest, że tyle osób ma „swoje zdanie” i „swoje racje” w kwestii szczepień i tak chętnie o nich dyskutuje natomiast niewielu jest chętnych do dyskusji o „swoim zdaniu” w zagadnieniach fizyki kwantowej.

Dlaczego i na jakiej podstawie negujesz wyeliminowanie groźnych chorób zakaźnych dzięki szczepieniom? Od kilkudziesięciu lat na świecie nie odnotowano przypadku ospy a zachorowalność na odrę tylko w Polsce spadła z kilkuset tysięcy do kilkudziesięciu. Polio zostało zmarginalizowane. Jeśli nie dzięki szczepieniom to dlaczego?
Ja nie mam zaufania do szczepionki robionej na szybko, gdzie producent nie ponosi za nią w ogóle odpowiedzialności. Na początku pandemii była mowa, że szczepionka będzie dostępna za kilka lat a teraz nagle w rok zaczęto szczepić ludzi. Pomijam fakt, że po szczepieniu umierają ludzie wskutek wstrząsu. Więc ja na razie podziękuję i będę liczyć, że takie osoby jak Ty będą się szczepić a nie będę już musiała.
 
reklama
Nie musisz być zlosliwa. Napisalam swoje zdanie, nie obrażając nikogo. Możesz sie z tym nie zgadzać, owszem, ale bez jadu.
Tylko w Polsce jest taki cyrk i panika. Nic dobrego z tego nie ma. Tesciowa pracuje w niemczech i do wszystkiego podchodzą racjonalnie i z głową. A nie, że raz zamkną cos po to, aby za tydzień znów otworzyć i dziwia sie, że ludzie sie zlatują i nie trzymaja ani dystasu, większość masek pod nosem. Sama mi opowiadała, że w sklepach jest obowiazek noszenia masek, gdy ktoś trzyma ją gdzie indziej niż na nosie i ustach ten zostaje wyproszony ze sklepu albo sie stosuje do zaleceń..brat taty w Szwecji mieszka i też u nich życie toczy się normlanie. Czy u nas zachorowalność się zmniejsza? W ogole. To co sie dzieje to jest istny cyrk, nie ma już innej choroby niż covid a dostanie się do lekarza pierwszego kontaktu graniczy z cudem. Także no, wnioski sie same nasuwają. A szczepienia, które maja sie odbywać pewnie i tak będą dla rządu wielka zagadką. Bedzie problem z personelem, lokalami i logistycznie bedzie ciężko to powiązać.
Ostatnio głośno było o szczepionkach, które kurier zostawił na recepcji i lezaly zapakowane kilka h. Chciała byś taka szczepionkę otrzymać? Ja dziękuję. To sie wszystko kupy nie trzyma
Ja nie ufam tym wyżej i szczepionka, która jest wszędzie promowana i wciskana ludziom na chama, a także za pomocą szantażu (chodzi o wyjazdy np na wakacje) nie może być dobra
Gdyby była dobra, to by nie trzeba było jej reklamować. A widocznie nie jest taka wspaniala, bo jest mnóstwo opinii na ten temat, czy to od lekarzy, profesorów i innych.
To MOJA OPINIA SZERLOKU I ZACHOWAJ SOBIE SWOJE USZCZYPLIWOŚCI;)
Nie tylko w Polsce. Tu gdzie mieszkam od miesiąca nie wolno nam opuszczać miejsca zamieszkania jesli nie mamy zaświadczenia, ze to koniecznie. Szpitale znowu sa pelne i boja sie, ze nie dadza rady.
Troche szacunku dla tych, ktorzy w wyniku tego wirusa kogos stracili. Tobie sie udalo przejsc lekko, nie wszyscy mieli tyle szczęścia.
 
Ja się nie szczepię. Mam w rodzinie kogoś kto jest w centrum tej covidowej szopki i z tego co mi opowiadał to wniosek jest jeden- to jest niezły biznes i nie tylko dla lobby farmaceutycznych, biznesmenów ale i dla medyków i pielęgniarek. A wirus jest tak szkodliwy jak grypa, a wiadomo ze grypa przy osłabionej odporności i innych chorobach współistniejących może tez doprowadzić do śmierci. Ja grypy nigdy nie przeszłam, koronki tez wiec nie widzę powodu by się zaszczepić. Zreszta nie mam zaufania do tej szczepionki, tak samo jak nie wierze, ze ten wirus powstał „przypadkiem”.
 
A mi od dawna po głowie chodzi pomysł "modernizacji" służby zdrowia.
Jeśli nie bierzesz udziału w bezpłatnych badaniach profilaktycznych - w przypadku choroby płacisz za leczenie (np. nie chodzisz na cytologię, to jak zachorujesz na nowotwór szyjki macicy - za całe leczenie płacisz z własnej kieszeni).
Podobnie mogłoby być ze szczepieniami - jeśli Państwo oferuje bezpłatną profilaktykę w postaci szczepienia - to jeśli zachorujesz (a odmówiłeś przyjęcia szczepienia i nie miałeś do niego przeciwwskazań) - płać z własnej kieszeni za leczenie (ciekawa jestem czy ktoś wie ile kosztuje doba pod respiratorem w szpitalu ;p)

Ale to tylko takie moje rozważania, które w skończonym czasie nie nastąpią. A szkoda.
 
A mi od dawna po głowie chodzi pomysł "modernizacji" służby zdrowia.
Jeśli nie bierzesz udziału w bezpłatnych badaniach profilaktycznych - w przypadku choroby płacisz za leczenie (np. nie chodzisz na cytologię, to jak zachorujesz na nowotwór szyjki macicy - za całe leczenie płacisz z własnej kieszeni).
Podobnie mogłoby być ze szczepieniami - jeśli Państwo oferuje bezpłatną profilaktykę w postaci szczepienia - to jeśli zachorujesz (a odmówiłeś przyjęcia szczepienia i nie miałeś do niego przeciwwskazań) - płać z własnej kieszeni za leczenie (ciekawa jestem czy ktoś wie ile kosztuje doba pod respiratorem w szpitalu ;p)

Ale to tylko takie moje rozważania, które w skończonym czasie nie nastąpią. A szkoda.
I to by był świetny pomysł
 
A mi od dawna po głowie chodzi pomysł "modernizacji" służby zdrowia.
Jeśli nie bierzesz udziału w bezpłatnych badaniach profilaktycznych - w przypadku choroby płacisz za leczenie (np. nie chodzisz na cytologię, to jak zachorujesz na nowotwór szyjki macicy - za całe leczenie płacisz z własnej kieszeni).
Podobnie mogłoby być ze szczepieniami - jeśli Państwo oferuje bezpłatną profilaktykę w postaci szczepienia - to jeśli zachorujesz (a odmówiłeś przyjęcia szczepienia i nie miałeś do niego przeciwwskazań) - płać z własnej kieszeni za leczenie (ciekawa jestem czy ktoś wie ile kosztuje doba pod respiratorem w szpitalu ;p)

Ale to tylko takie moje rozważania, które w skończonym czasie nie nastąpią. A szkoda.
No i bardzo mi się ten pomysł podoba, zważywszy ile place na służbę zdrowia każdego miesiąca, a u lekarza na NFZ byłam jeszcze za dziecka, na całą ciążę wydałam ok 8 tysięcy, to byłoby to dla mnie korzystniejsze finansowo :)

Cóż, ja się nie zaszczepie, ciotka pracuje w służbie zdrowia, tyle czasu nie zachorowała, zaszczepiła się i nie wiadomo co z nią dalej będzie, jest w naprawdę ciężkim stanie, co tylko utwierdziło mnie w tym, że te szczepionki nie są obojętne dla naszego zdrowia.
 
No i bardzo mi się ten pomysł podoba, zważywszy ile place na służbę zdrowia każdego miesiąca, a u lekarza na NFZ byłam jeszcze za dziecka, na całą ciążę wydałam ok 8 tysięcy, to byłoby to dla mnie korzystniejsze finansowo :)

Cóż, ja się nie zaszczepie, ciotka pracuje w służbie zdrowia, tyle czasu nie zachorowała, zaszczepiła się i nie wiadomo co z nią dalej będzie, jest w naprawdę ciężkim stanie, co tylko utwierdziło mnie w tym, że te szczepionki nie są obojętne dla naszego zdrowia.
Wspaniałe rozumowanie. U jednej znajomej osoby wystąpił NOP, więc masowo powinniśmy odmówić szczepień.
Wiecie co, ja z okazji wyjazdów służbowych przyjmuję szczepienia przeciwko rożnym „egzotycznym” chorobom i po takich seriach zdarzają mi się objawy niepożądane: wysoka gorączka, nudności i inne sensacje. Jednak wolę odchorować szczepienie przez 24h niż przejść dur brzuszny. Szczepienie nie jest „obojętne” dla zdrowia, bo jego rolą jest aktywizacja układu odpornościowego. Covid też nie jest obojętny dla zdrowia.
Dotychczas w Polsce odsetek NOP jest znikomy, a uwzględnia się wszytko od świądu po rozstrój zdrowia. Covid ma wyższą śmiertelność niż szczepionka odczynów (w większości łagodnych).
 
Wokół mnie wielu zaszczepionych - prawie u wszystkich odczynem poszczepiennym był ból ręki, u niektórych wystąpiło zaczerwienienie w miejscu wkłucia, a u niektórych stan podgorączkowy (uczucie przeziębienia). U wszystkich minęło po 1-2 dniach.
@ness. Pytanie na co ciotka choruje i czy na pogorszenie stanu zdrowia jakikolwiek wpływ miało szczepienie...
 
reklama
A mi od dawna po głowie chodzi pomysł "modernizacji" służby zdrowia.
Jeśli nie bierzesz udziału w bezpłatnych badaniach profilaktycznych - w przypadku choroby płacisz za leczenie (np. nie chodzisz na cytologię, to jak zachorujesz na nowotwór szyjki macicy - za całe leczenie płacisz z własnej kieszeni).
Podobnie mogłoby być ze szczepieniami - jeśli Państwo oferuje bezpłatną profilaktykę w postaci szczepienia - to jeśli zachorujesz (a odmówiłeś przyjęcia szczepienia i nie miałeś do niego przeciwwskazań) - płać z własnej kieszeni za leczenie (ciekawa jestem czy ktoś wie ile kosztuje doba pod respiratorem w szpitalu ;p)

Ale to tylko takie moje rozważania, które w skończonym czasie nie nastąpią. A szkoda.
Z takim programem wyborczym masz mój głos :)
 
Do góry