Szczepienia, wizyty u lekarza i inne rozmowy na temat zdrowia naszych dzieci

[ligotka]

crazy mamo A jednak to mozliwe!!! Pamietacie tez Wam pisalam ze moja franca sie obrocila z niedzieli na poniedzialek! Na bank nie miala glowki w dole! Bo jak ma w dole to ryje, a wtedy cisza, nogi po lewej, dupa (chyba) bardzo u gory pod zebrami, znow nacisk na zebra... tez dostalam dolka... ale po dwoch dniach wrocila i wszystko jest jak wczesniej, wszyscy mowili mi ze to raczej niemozliwe, ale widze ze tak. Strasznie wspolczuje! Ale moze jednak Gabi wroci skoro Paulinka wrocila na swoje miejsce! Ponoc trzeba chodzic na czworaka... No ale plus z tego jest taki ze wiesz kiedy Gabi wyjdzie... Domyslam sie jednak jakie to nerwy, wiem jak ja chodzilam zdolowana przez te dwa dni! Trzymaj sie cieplutko! Jestesmy z Toba!
Wiecie co nie macie wrazenia ze te nasze lutowe dzieciaczki sa zlosliwe i niezle z nich gagatki... ciagle strasza a efektow brak!

 

[Becioo]

Wiec ja po wizycie.Zalamka totalna lekarka w szoku o takim wielkim.Powiedziala ze takiego numeru ona jeszcze nie widziala.A wiec od poczatku.Wczoraj bolal mnie dol brzucha wiec pomyslalam ze moze cos ruszy dzieki mamusi.Dzisiaj rano na wizyte.Pani doktor kazala sie rozebrac do badania wiec grzecznie wszystko wykonalam po czym ona do sprawdzania rozwarcia a tu szok nie ma glowki .Ja do niej jak to nie ma jak 6 dni temu byla i jeszcze rozwarcie na 1cm od miesiaca prawie
A wiec wczorajsze bole i klucie byly spowodowane przekercaniem sie mojej malej wrednej malpy (czyt. .Gabrysi)."ksiezniczka stwierdzila ze pierniczy wychodzic i polozyla sie w poprzek.Oprocz tego okreslono mi wage malej na 4kg w zwiazku z czym lekarka w jeszcze wiekszym jak to wogole mozliwe.Niech mi ktorac z was dziewczynki powie ze baby nie sa wredne.Nie uwierze....

Łoo matko ...ja Cię przepraszam, bo chyba nie powinnam się śmiać...jak widać w ciąży może wydarzyć się wszystko. Może mała się przestraszyła babci i nie chce wyjść teraz? ;-)
No i waga słuszna .... ale będzie dobrze, trzymam kciuki!

 

[vive]

crazy mamo-no widać córeczka pokazuje juz różki :-) Miejmy nadzieję, ze jeszcze zmieni zdanie

Ja też juz po wizycie u lekarza-rozwarcie na palec. Zalecenie lekarza-ostry seks tej nocy i jego zdaniem powinnam się rozpakować. Zastanawiałam się, jak tu nakłonic mężusia, ale chyba przemyślał, że będzie mógł pępkowe zrobić w weekend

 

[crazy mama]

Tak jak pisalam wam wczesniej slowa mojego znajomego starszego rozwodnika ze baby to sa wszystkie takie wredne wiedzmy od samego poczatku.Chyba naprawde cos w tym jest i chociaz sama jestem tej plci to sie zgadzam Z drugiej strony Roszek tez nie najlepszy
Vive udanej nocki

 

[crazy mama]

P.s.Moj malz po krotkim namysle stwierdzil ze mnie na cc sam zawiezie i ze mna pojdzie na sale operacyjna zebym mu sie napewno nie rozmyslila i nie wyszla...Przynajmniej na duchu stara sie podniesc.Chyba po 8 latach po slubie jeszcze troszke kofa....

 

[ligotka]

crazy mamo kofa kofa, jak by inaczej a z babami to tak juz jest kaprysne i tyle...jeszcze sie jej ze sto razy odwidzi...

vive hmmmm ostry seks w naszym wydaniu, jakos tego nie widze, moj kolejny raz jak wszedl do lozka to padl... kurde a sie wykapalam, wysmarowalam, wypiescilam, a tu dupa, wiem bidok w robocie ciezko ale kurde jakos to dziecko trzeba popchnac... od soboty ma urlop wiec w weekend dzialalmy

 

[Becioo]

Witam się wieczornie,
Ja po wizycie u gina. Szyjka mięciutka i gotowa, główka Karolka wstawiona idealnie do wyjścia, rozwarcia nadal brak...wszystko pozamykane :-(. KTG żadnych skurczy nie wykazała więc czekamy dalej....nic nowego buu. Ale my wszystkie spragnione tego porodu...

 

[ligotka]

Beciu to dobre wiesci! Zobaczysz zacznie sie niedlugo i niespodziewanie!

 

[Becioo]

Beciu to dobre wiesci! Zobaczysz zacznie sie niedlugo i niespodziewanie!

No mam nadzieję,że masz rację bo ja już tak zniecierpliwiona...zresztą chyba wiesz co czuję...

 

[ewusia34]

jestem po wizycie u lekarza i usg.
Wszystko jest ok,mała waży ok 3300,lezy cały czas glówka w dół,miejsca mało,wody i łozysko ok.Szew po poprzednich cc lekko opuchnięty ale bez paniki.Bezstresowo mam przeleżeć ostatnie 7 dni i w piatek o 13 pojawić się w klinice.

Także weekend spedzam poza domkiem,z dala od dzieci i męża.Kino i jakaś laba,łacznie ze spaniem u rodziców.Teraz już długo sama nie wyjdę))przy 3 dzieci.

Dziewczynki nie mogace się doczekać.Cieszcie sie ostatnimi dniami beztroski,poważnie,za kilka tygodni będziemy wspominać tę "wolność" i tęsknić do kopniaczków w brzuszku))