u nas przy szpitalu np Polna (największy szpital położniczo - ginekologiczny) jest szkoła rodzenia za 450zł masakra jakaś (plus tego że jak sie rodzi na polnej to poród rodzinny jest tylko za 75zł) ale to też paranoja żeby za poród rodzinny płacić,
reklama
Dziewczyny z Katowic i okolic polecam szkołę rodzenia STUDIO ŚWIADOMYCH NARODZIN . Nie jest tania, bo cały kurs tj. 8 zajęć to koszt 350zł, ale zajęcia są na prawdę tego warte.Pani położna Kasia to pasjonatka totalna swojego zawodu, swoją drogą pracuje w szpitalu w Bogucicach, gdzie będę rodzić, więc to już dla dziewczyn które planują ten szpital duży plus. Zajęcia merytorycznie bardzo wartościowe, na wszystkie pytania nawet te najbardziej intymne dostajemy bardzo szczere odpowiedzi bez owijania w bawełnę, do tego stopnia, że nawet panowie się rozkręcili i zadają ich sporo.
Poza tym chciałabym odnieśc się do postów osoób, które rozważają w ogóle uczestnictwo w szkole rodzenia ze względu na cc, dziewczyny przecież sr to nie tylko nauka jak urodzić, ale też wszystko co się wiąże z tym co wczesniej, z formalnościami, urzędami, a w dalszym etapie, powrotem do domu, kąpaniem, kamieniem, chorobami maleństwa, pierwszą pomocą itp. Oczywiście to wszystko można przeczytać w necie, prasie i książkach którymi nas zarzucają, ale na sr na pewno jest to podane w takiej fajnej pigułce, a co najwazniejsze przez kompetentną osobę, która jest tego najbliżej i jest na bieżąco. A jeżeli jest to dodatkowo osoba z waszego docelowego szpitala, to tym lepiej.
Pozdrawiam wszystkie ciążóweczki !
Poza tym chciałabym odnieśc się do postów osoób, które rozważają w ogóle uczestnictwo w szkole rodzenia ze względu na cc, dziewczyny przecież sr to nie tylko nauka jak urodzić, ale też wszystko co się wiąże z tym co wczesniej, z formalnościami, urzędami, a w dalszym etapie, powrotem do domu, kąpaniem, kamieniem, chorobami maleństwa, pierwszą pomocą itp. Oczywiście to wszystko można przeczytać w necie, prasie i książkach którymi nas zarzucają, ale na sr na pewno jest to podane w takiej fajnej pigułce, a co najwazniejsze przez kompetentną osobę, która jest tego najbliżej i jest na bieżąco. A jeżeli jest to dodatkowo osoba z waszego docelowego szpitala, to tym lepiej.
Pozdrawiam wszystkie ciążóweczki !
Justi83
Fanka BB :)
U nas szkoła rodzenia nie wchodzi w grę. Raz , że to drugie dziecko a dwa, że będę miała cesarkę...
hatorska
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2005
- Postów
- 649
Wczoraj byłam pierwszy raz w mojej sr., w poprzedniej ciązy chodziłam w innym mieście. Było ok. akurat był temat o cc, położna mówiła, żebyśmy nie nastawiały się na poród fizjologiczny (bardziej podoba mi się to stwierdzenie niż poród naturalny.......dobrze, że nie musimy zjadać łożyska 
słyszałam kiedyś o tym.......brrrrrr). Wymieniała dużo sytuacji już w trakcie porodu, które mogą kwalifikowac do natychmiastowego cc. Fajnie, że o tym mówiła.
Wypytałam też o wody, bo ja mam takiego ciągłego stresa, że odejdą mi na basenie i co ja biedna pocznę, nawet tego nie zauważę Przypomniała mi, że wody odchodzą długo....pierwsze chlust jest duże ale potem cały czas wyciekają......wiecie, że nie pamietam tego żeby one mi potem wyciekały........ Mówiła, że cały czas jest produkcja jak pęknie pęcherz, że organizm nie dopuszcza żeby dziecko zostało bez wód...jest ich mniej ale są.
słyszałam kiedyś o tym.......brrrrrr). Wymieniała dużo sytuacji już w trakcie porodu, które mogą kwalifikowac do natychmiastowego cc. Fajnie, że o tym mówiła.Wypytałam też o wody, bo ja mam takiego ciągłego stresa, że odejdą mi na basenie i co ja biedna pocznę, nawet tego nie zauważę
Przypomniała mi, że wody odchodzą długo....pierwsze chlust jest duże ale potem cały czas wyciekają......wiecie, że nie pamietam tego żeby one mi potem wyciekały........ Mówiła, że cały czas jest produkcja jak pęknie pęcherz, że organizm nie dopuszcza żeby dziecko zostało bez wód...jest ich mniej ale są.
wg mnie nie masz czego żałować
no gdybyś mogła to czemu nie, ale skoro nie możesz, nie jest to aż takie potrzebne...
A
asiunia876
Gość
Wypytałam też o wody, bo ja mam takiego ciągłego stresa, że odejdą mi na basenie i co ja biedna pocznę, nawet tego nie zauważę
a 2 dni temu na porodowce lekarz pyta mnie sie o wody i jak to bylo ze do nich przyjechalam. Ja mowie ze poczulm nagle mokro (cale majtki i spodnie mokre) no i sie przebralam i kolejna wkladka tez byla wilgotna...
A on na to ze pierwsze slyszy zeby tak sie dzialo bo jak wody chlusna to jest koniec i juz nic wiecej nie cieknie....
I badz tu madry....
reklama
A
asiunia876
Gość
mi przebili zeby przyspieszyc porod to mialam wrazenie ze sikam i tak cieplo bylo miedzy nogami haha ale bylo tego znacznie wiecej niz teraz co czulam wiec sie domysllam ze wsio jest ok tyle ze slyszalam tez o czyms takim ze wody moga cieknac kilka dni bo sie maly otworek zrobil.... nie wiem...
haha ale bylo tego znacznie wiecej niz teraz co czulam wiec sie domysllam ze wsio jest ok tyle ze slyszalam tez o czyms takim ze wody moga cieknac kilka dni bo sie maly otworek zrobil.... nie wiem...