reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szukam Mam z Niemiec

trudno, na razie będę wstawiać emoty z cosgan.de
hausfrau...a sprobuj tego...jak piszesz tresc swojego posta to na dole sa rozne mozliwosci ustawien dla tego posta...m. in. jest dodatkowa opcja wylacz usmieszki w tekscie..musialabys to odhaczyc...daj znak czy sie udalo;-)
 
reklama
hej!

kotek07 naszczescie ze z dzicina juz wszystko w porzadku, tez bym sie wkurzyla jakby mi lekarz niepotrzebnie leki dziecku zapisal.

aga29 wspolczuje przeziebienia i zycze szybkiego powrotu do zdrowia i aby tylko maly wam sie niezaziebil bo pogoda naprawde nieprzyjemna ostatnio.

Marie maial dzis dobry humor duzo sie smiala .Maz moj obiad ugotowal ;-)
my urlop wychowawczy dwa miesiace:wściekła/y::angry::szok: dzis posprzatal piwnice:-D
jutro polozy marmur w korytarzu a w czwartek???? pomyslow mi brak :baffled:no oproz tego zajmuje sie mala.
Anka a wy gdzie bedziecie chrzcili w polsce czy tutaj i kiedy zamierzacie?

pozdrawiam milej nocy...

Ps. przeczytajcie wtek na :troche intymnosci : masturbacja
w nocy sie tak smialam jak to wyczytalm i porady jakie dziewczyny powypisywaly ze az mi sie spac odechcialo.Dzis opowiedzalam mezowi a on jak zwykle pukal sie w glowe co ja za bzdury wyczytalam...hahaha
 
lenna to Twój mąż chciałby mieszkac w Polsce? To jestem mile zaskoczona:tak:.
Zuzanna ale masz męża tylko pozazdrościć, to teraz codziennie bedzie obiady gotował? O tej masturbacji też już czytałam co za głupoty te niektóre dziołchy piszą:szok: szok. Mój mąż to stwierdził że mi kiedys zablokuje ta stronę BB:-D, ale ja sie nie dam:-p.
 
kotek07 no zeby on jeszcze prasowac potrafil ....hah

lece sie przytulic do niego bo on juz spi...mam nadzieje ze sie nieobudzi i mu sie na czulosci niezbierze bo ja dzis zmeczona:eek::shocked2::happy::dry::baffled::-);-):-D

spijcie dobrze dziewczyny:tak::tak::tak:
 
Zuzanno my chcemy chrzcxic tutaj i myslimy o koncu pazdziernika w piatek jade do Koloni do konsulatu Laurze wyrobic paszport a jak sie nie uda to w poniedzialek.

Kotek nie dosc ze imienniczki to jeszcze widze ze obie wybieramy sie na wesele w pazdzierniku heheh ja mam 6 a Ty?

Aga szybkiego powrtou do zdrowia:-)
 
kotek07 no zeby on jeszcze prasowac potrafil ....hah

lece sie przytulic do niego bo on juz spi...mam nadzieje ze sie nieobudzi i mu sie na czulosci niezbierze bo ja dzis zmeczona:eek::shocked2::happy::dry::baffled::-);-):-D

spijcie dobrze dziewczyny:tak::tak::tak:
Zuzanna nie można miec wszystkiego:-D:laugh2:. Zazdroszczę przytulania, ja bedę musiała troszke poczekac na mężulka:tak:. Wy też śpijcie dobrze:-).

Aniu ja wesele 20.10 a chrzest 13.10. A jeszcze to wesele bedzie w tym samym lokalu w ktorym my z męzem mielismy. Ach odżyją wspomienia:-);-):happy:.
 
hejka !
Zmiana ustawień niestety nie pomaga. Buziek nie ma dalej...
Pscola chyba masz rację z ta kartą bo u mnie moja ma chyba ze 100 lat i dlatego te usmieszki nie działają...
aga29 niestety, na dworze bardzo niebezpieczna pogoda i sprzyja wszelkim infekcjom i przeziębieniom. Człowiek nie wie jak się ubrać bo raz świeci słońce a po chwili już jest zimno...
kotek07 to rzeczywiście wkurzające ale przede wszystkim dziwne, że lekarz na zatępstwie od razu dawał dziecku antybiotyk...
zuzanna236 pochwała dla Męża-Kucharza!
anka26,07 to Twoja Laura nie ma obywatelstwa niemieckiego, że musisz jej paszport w konsulacie wyrabiać??

Dzisiaj mamy spotkanie z architektem... zobaczymy co nam o działkach opowie :)
 
Hausfrau miłego spotkania oby były same pozytywne wieści:tak:.

My dziś z Laurą idziemy na spacerek pierwszy po chorobie czyli po tygodniu. I całe szczęście bo w domku już wszystko co możliwe posprzątałam a i tak juz prawie fiksowałam, szczególnie jak za oknem słoneczko było:-). Miłego dnia wszystkim zycze.
 
Hausfrau a moze to problemik z przegladarka. Mi na operze nic nie dzialalo a na explorerze ok. Mozesz miec zablokowana opcje na reklamy a ona rownierz wylancza dodatki.

Moja robi wlasnie armagedon w plytach cd:baffled:

W Polsce pani doktor przepisala malej antybiotyk bo uzala ze ma zapalenie gardla. Ja niestety sie podalam i dalam jej trzeciego dnia jak nie widzidzialam poprawy a nadal miala goraczke a to byla trzydniowka. Czwartego dnia jej przeszlo a antybiotyk musialam jej 5 dni podawac.Najlepsze ze to byl wirus i antybiotyk to se mozna wsadzic.

My chrzcilismy w Niemczech w polskiej misji i bylo spoko.Tyle ze ksiadz zapomial powiedzic ze chrzest bedzie w kosciele i sie zdziwili jak nas zobaczyli:szok::-D

Anka znajomi byli w Monachium wyrabiac paszport malemu i zrobili im od reki. Taka opcja podobno istnieje.

Kotek:-).

Kurka tak zapyzialam w domu ze bym poszla na jakies wesele.Troszke na wydaniu zostalo ale predzej zatancze chyba na imprezie u malej niz u mojej siostry, tak sie jej spieszy;-).
 
reklama
Witam ponownie...mala sie najadla i teraz smacznie spika wiec mam troszke czasu to napisze o porodzie bo ktoras z was podpytywala
W nocy z 22 na 23 sierpnia pobaraszkowalam z mezem i to pewnie przyspieszylo porod o 4:00 rano wstalam sisiu i odeszly mi wody, ale nie bylam pewna czy to juz to czy mam jechac do szpitala ale po chwili odszedl mi rowniez czop sluzowy wiec wiedzialam ze cos sie swieci obudzilam mezusia i siostre i pojechalismy w szpitalu bylam o 5:00 zrobili mi ktg i oznajmili ze dzis lub jutro urodze, maz pojechal do pracy siostra zostala ze mna spacerowalysmy sobie po szpitalu o 7:00 powtorzyli mi ktg wszystko bylo z malutka ok., zrobili mi tez usg na ktorym wyszlo ze malutka ma 3300 gram a urodzila sie z waga 3700...o 7:30 dostalam dwa czopki rozkurczowe i lezalam sobie na sali o 8:10 zlapaly mnie bole mocniejsze czestsze i parcie na odbyt nie wiedzialam czy chce mi sie siku czy musze do toalety czy to juz, 10 minut potem czyli o 8:20 przyszla polozna i zaczelam rodzi bez znieczulenia bez nacinanai krocza bez wchodzenia do wanny urodzilam w 20 minut, na pozycji na lewym boku z noga prawa na ramieniach poloznej, o 8:40 juz malutka lezala na mojej piersi...mialam bardzo dobra polozna pomogla mi oddychac wybrac pozycje i pomogla mi uniknac nacinania bo teg sie bardzo balam...no i przyszla lekarka zbadala malutka 10 punktow apgara 3700 gram 53 cm sliczna grubaska...siostra byla przy porodzie caly czas , pepowiny nie odciela bo nie chciala...po godzince przeszlam do swojej sali z malutka...pokarmu dwa dni nie mialam , pomoglo ciagle przystawianie malej do piersi w nocy z piatku na sobote pokarm sie pojawil a od niedzieli to nawal piersi pelne obolale, karmie lewa piersia z prawej odciagam i podaje mleczko odciagniete w butelce bo mam poraniona brodawke...laktator okazal sie niezbedny nie wiem jak bym nadarzyla z odciaganiem pokarmu...no i wczoraj wyszlismy do domciu...zycze kazdej z Was takiego lekkiego porodu jak ja mialam...balam sie cholernie a tu poszlo jak splatka...i moje malenstwo na piersi pierwsz raz takiego uczucia nie da sie zapomniec...
 
Do góry