u nas byly problemy w urzedzie , bo durna baba chciala oryginalny akt urodzenia , a ja jej dalam odpisy ( co zdaniem konsula z koloni ) starczylo by jej , ale ta stara rura nie zna sie na przepisach i nie zarejestruje mi dzieci i koniec
tak sie wkurzylam , ze sie rozplakalam i powiedzialam babie , ze sie nie zna , a ja i tak jej udowodnie , ze dzieci beda mialy polskie obywatelstwo bez jej laski i bede zalatwiala wszystko przez konsulat
wyniesie mnie drozej jakbym robila to wszystko w polsce , ale ja mam stara rure w dupie i nie chce nic od niej , a jak to bede juz miala to bede sie smiala glupiej babie w twarz
porabani niektorzy w polskich urzedach