alys25 pisze:
hej kobitki

u nas z lekarzami to jest tak ze dzieka bogu dzieciecy lekarz jest ok,nie narzekam.ale jesli chodzi o ginekologa czy tez jak dwa lata temu rodzilam to opieka lekarska zostwia wiele do rzyczenia.przez to ze za dlugo przetrzymali mi mala w brzuszku juz bez wod plodowych ,mala urodzila sie z problemami oddechowymi (cale szczescie nie bylo to nic powaznego)i przez 10 dni lezala w kinderklinice a ja bylam przez 10 dni bez dzidzusia

i mam pytanie do mamus co tu w de urodzily juz,czy zrobiono wam podczas porodu lewatywe?i 2 pytanie czy bedac w ciazy dostawaliscie od gina recepty na jakies witaminy?pozdrawiam
Witaj, ja jestem bardzo zadowolona z mojego porodu tutaj. Mam porownanie, bo synka, 4 lata temu rodzilam w Polsce, a corcie, 16 m-cy temu tutaj. W Polsce nie mialam na co narzekac, porod do najlatwiejszych nie nalezal, ale nic zlego mi ani mojemu malemu sie nie przydazylo. Natomiast tutaj to juz doslownie jak krolowa sie czulam. Gina mam boskiego, zawsze jak do niego ide do paplamy o roznosciach przez pol godziny. Jest bardzo zabawny i przemily. Druga ciaze prowadzil mi od 5tego miesiaca, zawsze dostawalam recepty witaminy - ale nie wiem, czy to nie zalezy od ubezpieczenia, bo moje pokrywa tylko jeden rodzaj, takie jakies rozpuszczalne, nie pamietam nazwy. Poza tym dostawalam tez regularnie taki srodek homeo na wyrownanie cisnienia - tez recepte. A na koniec dal mi przepis na koktajl wywolujacy porod, bo nic sie nie dzialo, a juz tydzien po terminie bylam. No i zrobilam sobie ten koktajl i poszlo migiem!
Jesli chodzi o porod, to jak juz psialam, bylo super. Lewatywy mi nie robily- bo po koktajlu nie bylo zreszta trzeba

, nie zdazlyam nawet dojsc na porodowke, tylko urodzilam na lozku w Untersuchungsraum. Porod byl ekspresowy, jakies 15min

Po porodzie wskoczylam pod prysznic i na badanka malej. Pozniej mialam swoj pokoj, tlyko dla siebie, z TV, telefonem, posilki przez pierwsze 2 dni do lozka, gazetki swieze, codzienne odwiedziny ordynatora, bo on "odbieral" porod, tyle ze nie zdazyl dojechac, bo to bylo w nocy a mala tak sie spieszyla

wiec przybyl w 10 min po.
No, to tak po krotce moje doswiadczenia porodowe

Pozdrawiam Was dziewczyny.
P.S. Zdecydowalismy jednak zostac tutaj, wiec jesli znajdzie sie ktos z okolic Stuttgartu to niech sie odezwie
