reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Szukam Mam z Niemiec

Hej dziewczeta, dawno sie nie odzywalam. Mieszkamy pod Stuttgartem. Jesli chodzi o lekarzy, to ja nie narzekam. Jestem nawet czesto zachwycona. Nie wiem dlaczego, moze w Szwabii inni ci lekarze ;) A moze chodzi o rodzaj ubezpieczenia, bo mowi sie, ze prywatnie ubezpieczonych traktuja lepiej... To by sie wtedy zgadzalo. A moze poprostu mam szczescie, tfu tfu, odpukac ;) Dzis sie wyjasni, juz za pare godzin, czy nadal bedziemy mieszkac tutaj, czy w Monachium. Jesli druga opcja, to zaczne szukac kontaktow w Monachium z mamuskami, bo tam bylam tylko raz i to na szybkiego, wiec nic a nic nie znam tego miasta :( Ale w sumie mam tak mieszane uczucia, ze nie wiem, czy chcialabym je juz teraz poznac blizej ;)
No nic, trzymajcie sie drogie emigrantki. Piszcie wiecej ;)
 
reklama
Czesc Aniu! Od prawie roku mieszkam w Berlinie, mam pol rocznego synka Cubusia. W ktorym miesiacu jestes? Gdzie bedziesz rodzic? Ja jestem zadowolona z opieki w szpitalu i po porodzie. Pozdrawiam, Martucha
 
hej kobitki :) u nas z lekarzami to jest tak ze dzieka bogu dzieciecy lekarz jest ok,nie narzekam.ale jesli chodzi o ginekologa czy tez jak dwa lata temu rodzilam to opieka lekarska zostwia wiele do rzyczenia.przez to ze za dlugo przetrzymali mi mala w brzuszku juz bez wod plodowych ,mala urodzila sie z problemami oddechowymi (cale szczescie nie bylo to nic powaznego)i przez 10 dni lezala w kinderklinice a ja bylam przez 10 dni bez dzidzusia :( i mam pytanie do mamus co tu w de urodzily juz,czy zrobiono wam podczas porodu lewatywe?i 2 pytanie czy bedac w ciazy dostawaliscie od gina recepty na jakies witaminy?pozdrawiam ;)
 
alys25 podczas pierwszego porodu jak rodzilam syna 5 lat temu zrobili mi lewatywe a teraz dwa tygodnie temu jak rodzilam moja coreczke nie dali mi nic lekarza dziecinnego mamy wspaniala kobiete pochodzaca z rosji ale jest super
 
alys25 pisze:
hej kobitki  :) u nas z lekarzami to jest tak ze dzieka bogu dzieciecy lekarz jest ok,nie narzekam.ale jesli chodzi o ginekologa czy tez jak dwa lata temu rodzilam  to opieka lekarska zostwia wiele do rzyczenia.przez to ze za dlugo przetrzymali mi mala w brzuszku juz bez wod plodowych ,mala urodzila sie z problemami oddechowymi (cale szczescie nie bylo to nic powaznego)i przez 10 dni lezala w kinderklinice a ja bylam przez 10 dni bez dzidzusia  :( i mam pytanie do mamus co tu w de urodzily juz,czy zrobiono wam podczas porodu lewatywe?i 2 pytanie czy bedac w ciazy dostawaliscie od gina recepty na jakies witaminy?pozdrawiam  ;)
Witaj, ja jestem bardzo zadowolona z mojego porodu tutaj. Mam porownanie, bo synka, 4 lata temu rodzilam w Polsce, a corcie, 16 m-cy temu tutaj. W Polsce nie mialam na co narzekac, porod do najlatwiejszych nie nalezal, ale nic zlego mi ani mojemu malemu sie nie przydazylo. Natomiast tutaj to juz doslownie jak krolowa sie czulam. Gina mam boskiego, zawsze jak do niego ide do paplamy o roznosciach przez pol godziny. Jest bardzo zabawny i przemily. Druga ciaze prowadzil mi od 5tego miesiaca, zawsze dostawalam recepty witaminy - ale nie wiem, czy to nie zalezy od ubezpieczenia, bo moje pokrywa tylko jeden rodzaj, takie jakies rozpuszczalne, nie pamietam nazwy. Poza tym dostawalam tez regularnie taki srodek homeo na wyrownanie cisnienia - tez recepte. A na koniec dal mi przepis na koktajl wywolujacy porod, bo nic sie nie dzialo, a juz tydzien po terminie bylam. No i zrobilam sobie ten koktajl i poszlo migiem!
Jesli chodzi o porod, to jak juz psialam, bylo super. Lewatywy mi nie robily- bo po koktajlu nie bylo zreszta trzeba ;), nie zdazlyam nawet dojsc na porodowke, tylko urodzilam na lozku w Untersuchungsraum. Porod byl ekspresowy, jakies 15min :) Po porodzie wskoczylam pod prysznic i na badanka malej. Pozniej mialam swoj pokoj, tlyko dla siebie, z TV, telefonem, posilki przez pierwsze 2 dni do lozka, gazetki swieze, codzienne odwiedziny ordynatora, bo on "odbieral" porod, tyle ze nie zdazyl dojechac, bo to bylo w nocy a mala tak sie spieszyla ;) wiec przybyl w 10 min po.
No, to tak po krotce moje doswiadczenia porodowe :)
Pozdrawiam Was dziewczyny.
P.S. Zdecydowalismy jednak zostac tutaj, wiec jesli znajdzie sie ktos z okolic Stuttgartu to niech sie odezwie :)
 
moj lekarz podczas 2 ciazy nie przepisywal zadych recept zadych witamin,dopiero jak w 6 miesiacu wyladowalam w szpitalu bo mialam przedwczesne skurcze to po wyjsciu ze szpitala na wizycie kontrolnej moj lekarz przepisal mi magez(bo takie bylo zalecenie ze szpitala)teraz bedac w trzeciej ciazy tez mi ic nie przepisywal pomimo ze od poczatku byly rozne komplikacje.tzn okazalo sie ze bylam w ciazy blizniaczej ale jeden plod wogole sie nie rozwinol,potem czesto plamilam i za kazdym razem biegalam do lekarza ktory mowil ze te plamienia sa przez to ze wlasnie ten jede plod sie nie rozwinol ale ze niby drugiemu dziecku nic nie zagraza,ale nawet wtedy nic mi nie przepisal.jak sie pojawilo 5 z kolei plamienie to poszlam do innego lekarza i sie okazalo ze malenstwu przestalo serduszko bic i od jakiegos czasu nie roslo :( potem moj lekarz probowal mi wmowic ze to przez to ze mam miusowa krew a po porodzie ostatnim nie dali mi zastrzyku na przeciwciala (fakt nie dali)i w to tez na poczatku wierzylam ze to przez to ale potem dotarlo do mnie ze skoro ja mam minus i moj maz ma minus to nie ma mowy o konflikcie krwi.zmienilam lekarza :mad:
 
kezu co za wariat wspolczuje ci a wiem co to znaczy stracic dziecko , bo ja mialam dwa poronienia ale teraz mam dwutygodniowa zdrowa przedewszystkim coreczke i wierze , ze wam sie jeszcze raz tez uda
 
reklama
Kobin daj znać jak decyzja ;), czekam z niecierpliwością. A do innych mam z niemiec- osobiście podoba mi się w Niemczech, może tylko zmieniłabym położenie z północy(cloppenburg) na południe :). kobin co Ty na to O0

 
Do góry