reklama
B
Basia80
Gość
u mnie gotuje glownie mezus 
hmmm mozna kupic pol kg mielonego i miec 3 obiady (rozne) w zasadzie robota jedna (ja wczoraj sie wykazalam
. robisz kotleciki (chwila moment) i:
a) hamburgery (kajzerka jakaś sałatka, keczup i majonez
b) mielone smażone kartofelki i salatka
c) pulpety w sosie z gryką
albo zamrazasz delikartnie obsmazone na kiedy indziej
standardowo - piers z kury, ziemniaczki i salatka
albo gotowa pizza ktora tylko trzeba podrasowac serkiem
no i moje ulubione danie - gotowe frytki
i np kielbaska
pol kilo bobu i pifko (teraz niestety z tym pifkiem nie za bardzo)
albo mezus gotuje zupke i jest na 3 dni
HAHAHA ale wyrafinowane
A jeszcze spagetii jest szybki z boczkiem
pychotka 
hmmm mozna kupic pol kg mielonego i miec 3 obiady (rozne) w zasadzie robota jedna (ja wczoraj sie wykazalam
a) hamburgery (kajzerka jakaś sałatka, keczup i majonez
b) mielone smażone kartofelki i salatka
c) pulpety w sosie z gryką
albo zamrazasz delikartnie obsmazone na kiedy indziej
standardowo - piers z kury, ziemniaczki i salatka
albo gotowa pizza ktora tylko trzeba podrasowac serkiem
no i moje ulubione danie - gotowe frytki
pol kilo bobu i pifko (teraz niestety z tym pifkiem nie za bardzo)
albo mezus gotuje zupke i jest na 3 dni
HAHAHA ale wyrafinowane
A jeszcze spagetii jest szybki z boczkiem
A u mnie też nie wyrafinowane:różne warzywka (brokół,kabaczek,marchewka,pomidor itp.) duszę na patelni i na koniec wrzucam upieczone mięsko(zawsze mam pierś albo schabik bo jem zamiast wędlinki) i to z chlebkiem albo przy nadmiarze czasu z ryżem.
A ja idę na bazarek i za 10 zł/kg kupuję kilogram pierogów z serem i podaję je ze słodką śmietaną, albo pierogów ruskich, albo z mięsem, albo z kapustą (niestety nie dla mnie).
Kiedyś bardzo lubiliśmy fryteczki z kefirem i ew. jajkiem sadzonym tylko to ogromnie kaloryczne ale pychota
lubię też rybkę (najlepiej filet) z ziemniaczkami i jakąś nawet gotową surówą albo mizerią
ostatnio pierś robię bez panierki, podsmażam tylko szybko na patelni. sól, pieprz i tyle. jest pyszna i nie taka sucha jak po smażeniu w panierce.
naleśniki to też dosyć nietrudne danie. Mój Paweł uwielbia z dżemem truskawowym i ze śmietaną. I woli takie wystudzone. Ja za to uwielbiam z serem i podsmażone na chrupiąco.
i co by tu jeszcze
rosołek
potem pomidorówka z rosołu
wszelkie zupki warzywne np. kalafiorowa, szczawiowa (szczawik ze słoiczka może być)
a ogórkową to my możemy jeść???
pieczarkowa to też pychota
barszcz biały (robię nawet na takim z torebki i też dobry)
barszcz ukraiński z mrożonki hortexu
sama nie wiem co jeszcze.....
I nie dziwię się że tak wyglądam. to wszystko to bomby kaloryczne!!! ale za to pyszne.
pozdrawiam i smacznego
chyba muszę coś zjeść zaraz, smaku mi tym tematem narobiłyście
Kiedyś bardzo lubiliśmy fryteczki z kefirem i ew. jajkiem sadzonym tylko to ogromnie kaloryczne ale pychota
lubię też rybkę (najlepiej filet) z ziemniaczkami i jakąś nawet gotową surówą albo mizerią
ostatnio pierś robię bez panierki, podsmażam tylko szybko na patelni. sól, pieprz i tyle. jest pyszna i nie taka sucha jak po smażeniu w panierce.
naleśniki to też dosyć nietrudne danie. Mój Paweł uwielbia z dżemem truskawowym i ze śmietaną. I woli takie wystudzone. Ja za to uwielbiam z serem i podsmażone na chrupiąco.
i co by tu jeszcze
rosołek
potem pomidorówka z rosołu
wszelkie zupki warzywne np. kalafiorowa, szczawiowa (szczawik ze słoiczka może być)
a ogórkową to my możemy jeść???
pieczarkowa to też pychota
barszcz biały (robię nawet na takim z torebki i też dobry)
barszcz ukraiński z mrożonki hortexu
sama nie wiem co jeszcze.....
I nie dziwię się że tak wyglądam. to wszystko to bomby kaloryczne!!! ale za to pyszne.
pozdrawiam i smacznego
chyba muszę coś zjeść zaraz, smaku mi tym tematem narobiłyście
B
Basia80
Gość
no o nalesnikach zapomnialam - pycha!
i jeszcze kura pieczona - ze sprawdzonej budki
i jeszcze kura pieczona - ze sprawdzonej budki
ale my jemy odżywcze rzeczy ;D, mnie tez oststnio nie chce sie robic obiadków więc zjadamy coś na mieście albo tak jak elwis ide i kupuje pierogo z serem lub naleśniki z serem (dla mnie) a Tomek je jakieś smażone pyszności 
a szybki obiad?
Makaron spaghetti lub gniazda lubelli, mrożony bukiet jarzyn wiosennych, kostka rosołowa, trochę masełka - jak jest toszkę więcej to jest smaczniejsze, łyżeczkę przecieru pomidorowego i oczywiście żółty ser - pychotka. Makaron gotuję aldente, warzywa duszę na patelni dodaję wodę, masło, kostkę i przecier, gdy warzywa bedą miękkie dodaję makaron i ser, wszystko razem mieszam, gdy ser się rozpuści, nakładam na talerze albo jemy prosto z patelni.
smacznego
a szybki obiad?
Makaron spaghetti lub gniazda lubelli, mrożony bukiet jarzyn wiosennych, kostka rosołowa, trochę masełka - jak jest toszkę więcej to jest smaczniejsze, łyżeczkę przecieru pomidorowego i oczywiście żółty ser - pychotka. Makaron gotuję aldente, warzywa duszę na patelni dodaję wodę, masło, kostkę i przecier, gdy warzywa bedą miękkie dodaję makaron i ser, wszystko razem mieszam, gdy ser się rozpuści, nakładam na talerze albo jemy prosto z patelni.
smacznego
Dorin
mama maj 05/sierpień 07 Wrześniowe mamy'07
Co do obiadków to staram sie gotować tak jak przed porodem. Ale gotuje na raty tj jak jest miesko, to je smaże wcześniej, pożniej obieram ziemniaki i wkladam do garnka. Pol godz przed obiadem wstawiam ziemniaczki do gotowania, robię surówkę i odgrzewam miesko. Często robie też spagetti, warzywa z ryżem, rosół, zupę jarzynową i pomidorową. A czasami to idziemy na pizzę ;D lub sharmę (jak mężuś postawi hihihihih)
reklama
B
Basia80
Gość
dorin - co to jest sharma?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 46
- Wyświetleń
- 27 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: