reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Tarnów

reklama
Ja wczoraj gadałam z mamą i opowiadałam jej że jak poszłam po pierogi to pytałam babkę o gołąbki z ziemniakami. I coś jej dalej mówiłam i powiedziałam że w sumie poczułam się jak kretynka. A po jakiejś chwili Matuś popatrzył na mnie i mówi "mama kretynka" :/ wyszło mu to tak wyraznie że aż szok :-(
 
madzik ale mnie zaskoczyłaś :-) fajnie wiedzieć że jesteś taka obcykana w te klocki ;-) ja mam na balkonie już zielono ale co rośnie nie wiem :szok::-p mój K sadził i podlewa bo ja nie mam ręki do kwiatków :sorry2:
karolcia nie reaguj :sorry2: to nie będzie tego powtarzał
agunia śniadanko pychotka :tak:

a mnie w niedzielę czeka egzamin (może ostatni już) i przeprawa z promotorką :no:
 
madzik ale mnie zaskoczyłaś :-) fajnie wiedzieć że jesteś taka obcykana w te klocki ;-) ja mam na balkonie już zielono ale co rośnie nie wiem :szok::-p mój K sadził i podlewa bo ja nie mam ręki do kwiatków :sorry2:
karolcia nie reaguj :sorry2: to nie będzie tego powtarzał
agunia śniadanko pychotka :tak:

a mnie w niedzielę czeka egzamin (może ostatni już) i przeprawa z promotorką :no:

Nie zareagowaliśmy i zapomniał. Kiedyś mnie babcia zdenerwowała i dla rozładowania sytuacji powiedziałam k...wa a Matuś podłapał i "kuwa kuwa". Zabroniłam wszystkim przeklinać koło niego i już nie ma problemu.
 
hej dziewczyny doradźcie:-)
ten
wesoly1.jpg

czy ten
pchacz-z-chlop-e.jpg


niby takie same ale nie mogę się zdecydować:)
 
dzięki Aneczka :-) ten drugi ma szerzej rozstawione kółka i nie wiem czy nie łatwiej iść przy nim :tak: z kolei ten pierwszy można potem zmienić na wózek do przewożenia zabawek :happy: a Marcelek jak sobie z chodzeniem radził? a swój sprzedałaś czy trzymasz dla rodzeństwa ;-)
 
dzięki Aneczka :-) ten drugi ma szerzej rozstawione kółka i nie wiem czy nie łatwiej iść przy nim :tak: z kolei ten pierwszy można potem zmienić na wózek do przewożenia zabawek :happy: a Marcelek jak sobie z chodzeniem radził? a swój sprzedałaś czy trzymasz dla rodzeństwa ;-)
Bardzo fajne te chodziki. Antosiowi jak skończył 9 miesiąc kupiłam taki zwykły samochód na którym miał jeździć. oczywiscie nie chciał jeździć bo trochę jeszcze nogi za krótkie ale zaczął go pchać. Po jednym weekendzie spędzonym na wsi i pchaniu po ogrodzie tego samochodu poczynił straszne postepy w chodzeniu. Jeszcze boi się ale już zrobi dwa kroki jak musi do czegoś dojsć no i umie robić skłony, podnosić zabawki na prostych nogach bez podpierania itd. Chodzi całkiem dobrze za 1 rękę. Wychodzi nawet po schodach na 4 piętro trzymając się za rękę. Ja sobie bardzo chwalę ten samochód, chociaż miałam obiekcje że się bedzie przewracał bo jest bardzo lekki i lekko chodzi. :-) wczoraj pchał sobie nawet sam taką zabawkę na kiju ( z odpustu) i trzymał pion cały czas.
 
reklama
Bardzo fajne te chodziki. Antosiowi jak skończył 9 miesiąc kupiłam taki zwykły samochód na którym miał jeździć. oczywiscie nie chciał jeździć bo trochę jeszcze nogi za krótkie ale zaczął go pchać. Po jednym weekendzie spędzonym na wsi i pchaniu po ogrodzie tego samochodu poczynił straszne postepy w chodzeniu. Jeszcze boi się ale już zrobi dwa kroki jak musi do czegoś dojsć no i umie robić skłony, podnosić zabawki na prostych nogach bez podpierania itd. Chodzi całkiem dobrze za 1 rękę. Wychodzi nawet po schodach na 4 piętro trzymając się za rękę. Ja sobie bardzo chwalę ten samochód, chociaż miałam obiekcje że się bedzie przewracał bo jest bardzo lekki i lekko chodzi. :-) wczoraj pchał sobie nawet sam taką zabawkę na kiju ( z odpustu) i trzymał pion cały czas.
no brawo :-):-):-) super postępy robi :tak::tak::tak:
 
Do góry