Tarnów

[mrowa1]

Karolcia ja jestem obiektywna. Myśle ze zawsze beda jakies zatargi jesli sie razem mieszka a powiedz mi twoi rodzice robia dokładnie to co ty im kazesz? bo w to nie uwierze;-) Myśle ze za duzo złego u was sie stało i dlatego tak z góry traktujesz teściów a ja tu widze poprostu tylko to ze dziadki chca troche osłodzic mu zyciea ze w taki sposób? moze innego nie znaja?
jesli ci sie nie podoba ich zachowanie to ogranicz do minimum czas spedzany z nimi ;-) Uwierz mi ze napewno sama Daria ciagnie do Matusia bo ma kompana zabaw.
życie składa sie z kompromisów i casami trzeba przymknac oko na pewne sprawy.
Ania brawo dla Piotrusia:-) przyjemne z pozytecznym łaczysz;-)
Beti juz nie badz taka skromna;-)

 

[karolcia-83]

Karolcia ja jestem obiektywna. Myśle ze zawsze beda jakies zatargi jesli sie razem mieszka a powiedz mi twoi rodzice robia dokładnie to co ty im kazesz? bo w to nie uwierze;-) Myśle ze za duzo złego u was sie stało i dlatego tak z góry traktujesz teściów a ja tu widze poprostu tylko to ze dziadki chca troche osłodzic mu zyciea ze w taki sposób? moze innego nie znaja?
jesli ci sie nie podoba ich zachowanie to ogranicz do minimum czas spedzany z nimi ;-) Uwierz mi ze napewno sama Daria ciagnie do Matusia bo ma kompana zabaw.
życie składa sie z kompromisów i casami trzeba przymknac oko na pewne sprawy.

Magda ja mam wrażenie że starając się zrozumieć moich teściów "zwalasz winę" na mnie. Nie wiesz jacy są moi teściowie. Moi rodzice na pewno nie dają Matusiowi słodyczy w czasie posiłków a jeśli można im coś "zarzucić" to to że kupują Matusiowi dużo zabawek. To jest dla mnie rozpieszczanie ale takie które nie ma wpływu na jego posiłki i zachowanie. Poza tym moi rodzice nie mieszkają z nami a teściowie tak i to moi rodzice robią to co my decydujemy nawet jeśli im się to nie podoba. Ewentualnie w czasie gdy Matuś śpi mówią nam że to lub tamto im się nie podoba ale nie robią niczego przeciwko nam.
A jeśli chodzi o Darię ... racja. Ciągnie dziecko do dziecka, poza tym my mamy zabawki a ona nie ale nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to że dziadki mogliby wziąść ich np do siebie albo babcia mogłaby przyjść do nas i bawić się z nimi. Ja naprawdę nie bronię im bawić się z dzieciakami. Tylko że to wygląda w ten sposób że ja muszę posprzątać ugotować wyprać i zając się 3 dzieci a mój teść mi mówi że ja nic nie robię. Nawet głupiego DZIĘKUJĘ nigdy nie usłyszałam.

 

[karolcia-83]

Ja od 15 minut mam wolne :-) Matuś po kolacji położył się i kazał mi czytać "Strażaka Sama" i nawet do połowy nie dotrwał.

 

[Agunia271]

he he Beti no własnie cos taka skromnaw końcu ile ty jestes -dwa lata starsza od Kasi

 

[Agunia271]

Karolciu ale zawsze tak bedzie jak sie mieszka z kims...pewnie gdybys na stale mieszkala z rodzicami tez by nie bylo super...ja jestem zdania ze najlepiej byc na swoim i u siebie i nie musiec po prostu nikogo znosic jesli sie nie chce

 

[karolcia-83]

Karolciu ale zawsze tak bedzie jak sie mieszka z kims...pewnie gdybys na stale mieszkala z rodzicami tez by nie bylo super...ja jestem zdania ze najlepiej byc na swoim i u siebie i nie musiec po prostu nikogo znosic jesli sie nie chce

Agunia właśnie dlatego chcemy się kupić mieszkanie i wyprowadzić się stąd. Powiem Ci jedną rzecz. Daria jest tutaj na wakacjach feriach i na Święta ale przed każdym pobytem Aneta spędza 3 dni na tłumaczeniu jej że nie ma innego wyjścia bo ona nie chce przyjeżdżać do dziadków. Jak Mateusz jest to jeszcze jakoś ale jak nas nie ma to siedzi i płacze bo ona chce do domu. Jeśli Dawid jest w domu to ona siedzi z nim cały czas i ablo ogląda tv albo patrzy jak on gra albo się bawi. Ona po prostu ucieka od nich.

 

[Agunia271]

Karolcia bo to jest dziecko ktoremu nikt czasu nie poswieca...jesli nawet zle sie zachowuje to pewnie probuje zwrocic na siebie uwage, a jej mamie weidocznie wygodnie odstawic ja do rodziców i tyle...

 

[Agunia271]

kurcze smutne to wszystko jest))

 

[Agunia271]

Karolciu masz adres pocztowy???

 

[Agunia271]

chodzi mi o meila to ci cos wysle