natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
Kira rozumiem Cie ja tez siedze całe dnie sama z maluchem a mąż wraca do domu ok 23tej to nawet niemamy siły gadać ze sobą teraz mam tak przez 3tyg rano mąż wstaje to się do nas przytuli i ok 10tej wychodzi rano i tyle. Też mamy dni ze się na siebie boczymy i marze żeby pójśc sobie do kina i na kolacyjkę. Nieżałuje ze niemam czasu bo mam taki skarb ale czasem to bym chciała zebyś wiecej czasu spędzali razem ja Patryk i mój mąż. Mam nadzieje ze jakoś się to niedługo zmieni.
przesyłam buziaka i ucałuj Adasia od nas
przesyłam buziaka i ucałuj Adasia od nas