reklama
Jeżeli chodzi o siemie lniane to wrzucasz dwie łyzeczki do garnuszka, do tego z dwie łyżeczki cukru zalewasz woda (dużo więcej i gotujesz z 15 minut. Potem przelewasz przez sitko i pijesz. Nie wiem czy to pomaga na hemoroidy bo ja to głownie znam na żóładek i jelita. Ale moze w aptece polecą ci jakąś maść.
Ja nie , ale mój mąż. W aptekach możesz dostac mielone siemie lniane wtedy po ugotowaniu wygląda jak kisiel. Zgadzam się z Madziarą jeśli chodzi o przepis tylko , że ja dodawałam jeszcze sok z cytryny, żeby nie było to takie bezpłciowe w smaku i było nawet całkiem do zjedzenia przynajmniej nie wykrzywiało.
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Postanowiłam że napiszę w tym zapomnianym wątku, bo chyba pasuje...
Wczoraj kłóciłam sie z moim mężem, może nawet nie kłóciłam bo on sie obraża o byle "pierdół" a potem sie nie odzywa nie wiadomo ile czasu. Czasami to mam go dosyć...:-(A jak chcę z nim porozmawiać i załagodzić , to on nie, bo musi odczekać aż mu przejdzie, choćby to parę dni trwało. A mi się wyć chce.
Dobrze, że mam dzidzię, Bartuś wynagradza mi wszystkie smutki...
Wczoraj kłóciłam sie z moim mężem, może nawet nie kłóciłam bo on sie obraża o byle "pierdół" a potem sie nie odzywa nie wiadomo ile czasu. Czasami to mam go dosyć...:-(A jak chcę z nim porozmawiać i załagodzić , to on nie, bo musi odczekać aż mu przejdzie, choćby to parę dni trwało. A mi się wyć chce.
Dobrze, że mam dzidzię, Bartuś wynagradza mi wszystkie smutki...
evelinakol
Sierpniowa mama'07 mama marianny i olivera
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2006
- Postów
- 388
Kama współczuję, ja tez mam czasami mojego dość. Np. zaprosił na dzisiaj znajomych na wieczór. Oliver chory ja chodzę na rzęsach, a on jakby nic. wiem, ze nie robi tego ze zlej woli ale ten jego brak wyobraźni mnie wykończy.
reklama
Kama doskonale Cie rozumiem bo tez tak mam czasem:-(
Obraza majestatu;-)ale ja wtedy wychodze z pokoju i samo jakos sie rozchodzi
A wtedy Adas jest moim pocieszycielem
A ja Wam powiem ze mam straszna ochote na randke z mezem-taka z wyjsciem i wogole;-)bo ostatnio sami chodzimy tylko do supermarketu
malo to romantyczne
Niby wszystko jest ok,sex w porzadku(a nawet lepiej;-)) ale jakos tak mam wrazenie ze sie mijamy:-(ja siedze z Adasiem On jest w pracy,jak wraca po 20 Adas spi a ja marze tylko o łóżku (w sensie spania),ide poczytac ksiazke,On siada przed kompem albo przed telewizorem i tyle:-(jakos tak mi smutno jak na to patrze,ale nie bardzo wiem co moglabym zrobic zeby zmienic na zawsze sposób w jaki spedzamy razem czas-lub nie spoedzamy
Są dni ze jest super,a sa tez takie ze tylko na siebie warczymy:-(
Obraza majestatu;-)ale ja wtedy wychodze z pokoju i samo jakos sie rozchodzi


A ja Wam powiem ze mam straszna ochote na randke z mezem-taka z wyjsciem i wogole;-)bo ostatnio sami chodzimy tylko do supermarketu


Niby wszystko jest ok,sex w porzadku(a nawet lepiej;-)) ale jakos tak mam wrazenie ze sie mijamy:-(ja siedze z Adasiem On jest w pracy,jak wraca po 20 Adas spi a ja marze tylko o łóżku (w sensie spania),ide poczytac ksiazke,On siada przed kompem albo przed telewizorem i tyle:-(jakos tak mi smutno jak na to patrze,ale nie bardzo wiem co moglabym zrobic zeby zmienic na zawsze sposób w jaki spedzamy razem czas-lub nie spoedzamy

Są dni ze jest super,a sa tez takie ze tylko na siebie warczymy:-(
Podziel się: