reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Teściowie

co do zlotów rodzinnych, to u nas był w poniedziałek kuzyn, ale to ok - oni mogą przyjeżdżać do oporu. natomiast we wtorek był wałek nieprzeciętny - z cmentarza zadzwoniła kuzynka, że oni tam zaraz będą i kiedy my będziemy, my akurat wychodziliśmy z domu. przyjechaliśmy i chamsko powiedzieliśmy, że trzeba było wcześniej dzwonićna ostatnią chwilę. w końcu poszliśmy do malutkiej restauracji i każdy płacił za siebie.
 
reklama
nieźle moja wspomina tylko eks męża i zaprosiła ją dzień wcześniej a o chrzestnych nic nie mówiła bo my jesczze nic nie wiemy sami
 
a ze mną chyba gorzej...

Piotruś na babcie działa hipnotyzująco - była wszystkim zachwycona, nawet pojechałam pierwszego pdo Polic i tez nie było źle. dzieci w moim przypadku rozluźniają atmosferę...

Piotrek zamiast zabawek (w tym pistoletów) tym razem dostał kosz owoców i kase na zimowa kurteczkę...

A ja nawet dostałam kwiatka..

ciekawe z kim jest gorzej z nimi czy ze mną ;D
 
azik tylko tak dalej gratulacje, może pokapowali że lepiej mieć dobre układy super i zazdroszczę
 
a ja własnie nie wiem o co im chodzi...

pewnie niedługo się wyjaśni...

ale dostałam pochwałe że tak dobrze wychowuję Piotrka...
 
mam nadzieje że to nie cisza przed burzą jakby było tak u mnie to bym się zaczęła zastanawiać
 
ja własnei boję sie tej ciszy...

a moze już przewrażliwona jestem

ale teściowa nadal mnie nie lubi, nawet przestałą przyjeżdzać do Piortka (pewnie za mało gorąco jest nie zapraszałam)
albo gniewa isę że nie chcemy od niej darowizny...
 
a ha usłyszałam znowu, że chcę nie wiadomo jaki wózek wymyślny. się odezwałam, że to nie z ich kasy będzie, ale z naszej. a ona mi na to, że "chciałaś powiedzieć, że z mojego syna pieniędzy, bo ty to siępracą nie zamierzasz skalać" cholera - ciekawe kto ją takich słów nauczył???? ???
 
reklama
Do góry