cześć babeczki!!
My nie śpimy od 5.10... Poczytałam co popisałyście i teraz mam momencik wolny żeby coś napisać.
Izulka zdjęcia piękne. Hania jak zwykle rozkośzna. Ogród chyba bardzo duży macie (przynajmniej tak na zdjęciach wygląda)- więc masz dużo roboty. Ja też uważam że jak się ma kawałek swojej ziemi to powinno się coś uprawiać własnie dla dzieciakow Nie pryskane i zdrowe) Ja mam w ogródku zawsze tylko pomidory, marchewkę, sałatę, rzodkiewki i pietruszkę naciową oraz buraki. Na większą ilośc brakuje czasu...:-( a szkoda bo to odprężające podłubać w ziemi
Bedismall ddziękuję. Ciągle myślalam o Tobie i o tym jak sobie radzisz... Wiesz ty jesteś w o tyle trudniejszej sytuacji że mąż wraca późno i ci nie pomoże przy dzieciach. Mój codziennie o 15 jest w domu więc popołudniami pomoc mam. Napisz jak się czuje Patryczek!!! i jak przeprowadzka?Zyczę ci dużo cierpilwości i sił
Zuzkus świetnie że Krzyś bez alergii!! i wspólczuję braku męża w domu... Pamiętam z moich dawnych doświadczen jak to jest nie mieć się do kogo porzytulić wieczorem...
Zaraz wróce bo Kasie uczesać do przedszkola muszę
Joaś napisz jak poszła operacja...
Iza chyba bardzo skutecznie przepędziliście zimę bo u mnie za oknem znów przepiękne wiosenne słonko
Mama zgadzam się z tobą jesli chodzi o puszczanie nerwów... Ponowię pytanie Zuzy - nie zaśniesz bez leków??
Weroniczka miło że jesteś!!!:-)
Sempe jak się wyjście do teatru udało??
Ciężarne mamuśki jak się czujecie ??
Ja zaraz zabieram się do picia mojej pysznej zbożowej kawki... Pranie wstawione, zupkę robiłam wczoraj więc na dzis jeszcze jest , tylko na drugie muszę coś wymyśleć.... Chciałoby się pojsc do fryzjera ale nie mam jak sie wyrwać

Dziasiaj Kasia idzie na zabawe urodzinową koleżanki z grupy. Mała doczekać się nie może. Od kilku dni nie mówi o niczym innym...:-)
Pozdrawia wszystkie i mocno ściskam