reklama
naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 7 579
jak to jest, ze kiedy patrze na inne dzieci, zwlaszcza na zdjeciach, mam wrazenie, ze wygladaja tak dorosle w sotsunku do mojego malego
czy wy tez tak macie?
a w ogole powiedzcie mi - jest nas tu tyle, mam dwulatkow, takze i tych niespelna dwu
, a watek cichutki... jak to sie dzieje? mamusie!!!! czy tu sie tylko melduje i pedzi dalej? 
a w ogole powiedzcie mi - jest nas tu tyle, mam dwulatkow, takze i tych niespelna dwu
nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 020
Naja, to że tu cichutko to nie najgorszy objaw - może poprostu mamy mało problemów z naszymi dwulatkami... sama przyznam, że właściwie oprócz paru drobiazgów typu samodzielne jedzenie nie mam się do czego przyczepić :laugh:.... na szczęście bunt mamy za sobą :
. A co do dorosłości naszych dzieci, to mi się ciągle wydaje, że mój taki maleńki, tylko jak sobie czasem spojrzę na niego z boku, to nagle mnie olśniewa, że to już stary byk. To znaczy wysoki, przystojny mały mężczyzna
.
pozdrawiam
nikita
pozdrawiam
nikita
Paulka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2006
- Postów
- 63
Naja Twój Maciuś jest slicznym niebieskookim chlopczykiem i wcale inne dzieci nie wygladaja doroslej od niego, tylko tak Ci sie wydaje ,może chciałbyśmy żeby nasze skarby nadal byly naszymi małymi dzidziusiami a tu hop-siup i juz tacy dorosli i robia sie tacy samodzielni
Pozdrowionka.
margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 12 470
Naja spokojnie, dopiero się rozkręcamy... pomału dołącza stara gwardia z noworodków, zatem na pewno będą jakies truskaweczki, kalarepki, pogodowe zawroty głowy i inne kwestie
No to się meldujemy
jeszcze nie całkiem dwuletni
Mr B - Bruno 16 miesięcy na karku
Mały, chudy, rozgadany i wesoły, boi się koni i wszytkiego, co duże
I mama Margot
30 na karku
Wagi lekkiej, dość rozmowna, z wesołością różnie bywa ale się postaram, co do koni to rozumiem moje dziecko...
No to się meldujemy
jeszcze nie całkiem dwuletni
Mr B - Bruno 16 miesięcy na karku
Mały, chudy, rozgadany i wesoły, boi się koni i wszytkiego, co duże
I mama Margot
30 na karku
Wagi lekkiej, dość rozmowna, z wesołością różnie bywa ale się postaram, co do koni to rozumiem moje dziecko...
Witajcie
To mój bąbel, tak jak obiecałam zamieszczam aktualne foty, szczególnie dla mamy Oskara, pozdrawiamy gorąco
Tak spędzałem gorące wakacje w Bułgarii:
W knajpce w oczekiwaniu na "szejka"
W wodzie, umiem już sam pływać!!!
Na plaży...
No i w pokoju:-)))
To mój bąbel, tak jak obiecałam zamieszczam aktualne foty, szczególnie dla mamy Oskara, pozdrawiamy gorąco
Tak spędzałem gorące wakacje w Bułgarii:
W knajpce w oczekiwaniu na "szejka"

W wodzie, umiem już sam pływać!!!

Na plaży...

No i w pokoju:-)))

naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 7 579
Paulka, dzieki
MamoOlafa, ty to faktycznie masz juz mezczyzne w domu! :laugh:
margot, rzeczywiscie, jakos nie zauwazylam, ze wkrotce niemowlaki sie tu przeniosa
moze dlatego, ze czas jakis bylismy w zawieszeniu. tam za starzy, bo niewiele mnie tam dotyczy, prawie nic juz, tu wydawalo sie ciagle za mali
troche brak mi watkow - niespodzianek, a w ogole pogaduszek o wszystkim i niczym.
a z konmi.. coz, wspaniale zwierzeta! ;D chcialabym, zeby maly jezdzil. poki co wizyty w stajni zaliczone, do koni ciagnie. ale co jak co, chyba nie chcialabym uczyc wlasnego dziecka. obce maluchy spokojnie, wrecz lubie z nimi miec jazdy, ale swoje.. non stop bym panikowala
wlasnie, czy czasem wpada wam do glowy, co byscie chcialy, by dzieciaki robily? ja wiem, ze dam mu mozliwosc wyboru i do niczego zmuszac nie bede. jesli sie nie spodoba, to trudno. ale wydaje mi sie, ze bede go probowala przekonac do tego, co sama lubie - wsadze na konia, zabiore na skalki lub chocby sztuczna sciane, zeby sprobowal wspinaczki, no i obowiazkowo bede targac mlodego w gory ;D gory musi pokochac, tu nie ma wyjscia
pozostale rzeczy wedle uznania. myslalam tez, ze gdyby mial nieco sluchu byloby fajnie, zeby na czyms gral.. ale jak to zrobic? jak nie zmuszac? jak nie zniechecic? no i jak nie zameczyc dziecka.. wiem, ze to dosc wczesnie, by snuc takie rozwazania.. tylko mi to wpada do glowy? oj, nie chcialabym byc jedna z matek z przerostem ambicji, bo tego nie lubie...
pocieszcie, albo dobijcie ;D
MamoOlafa, ty to faktycznie masz juz mezczyzne w domu! :laugh:
margot, rzeczywiscie, jakos nie zauwazylam, ze wkrotce niemowlaki sie tu przeniosa
a z konmi.. coz, wspaniale zwierzeta! ;D chcialabym, zeby maly jezdzil. poki co wizyty w stajni zaliczone, do koni ciagnie. ale co jak co, chyba nie chcialabym uczyc wlasnego dziecka. obce maluchy spokojnie, wrecz lubie z nimi miec jazdy, ale swoje.. non stop bym panikowala
wlasnie, czy czasem wpada wam do glowy, co byscie chcialy, by dzieciaki robily? ja wiem, ze dam mu mozliwosc wyboru i do niczego zmuszac nie bede. jesli sie nie spodoba, to trudno. ale wydaje mi sie, ze bede go probowala przekonac do tego, co sama lubie - wsadze na konia, zabiore na skalki lub chocby sztuczna sciane, zeby sprobowal wspinaczki, no i obowiazkowo bede targac mlodego w gory ;D gory musi pokochac, tu nie ma wyjscia
reklama
witamy.
no i dziękuję za foty
tak, Olaf to juz kawał ślicznego facecika
tylko na tym "śpiącym" zdjęciu jeszcze taki niemowlaczek.
Oskar przegania Olafa tylko w długości włosków, już raz loki zostały obcięte
pozdrawiamy
nad tym czym Oskar mógłby się zajmować w przyszłości nie zastanawiam sie jeszcze.
bardziej skupiam sie na terazniejszości, na topie jest przedszkole, które już za rok, /wcześniej czeka nas nerwówka z przyjęciem!/ a Oskar własnie strasznie się do mnie przykleił!
ale też staram sie go zrażać tym co lubię.
tata oczywiście chciałby, żeby był piłkarzem
no i dziękuję za foty
tak, Olaf to juz kawał ślicznego facecika
Oskar przegania Olafa tylko w długości włosków, już raz loki zostały obcięte
pozdrawiamy


nad tym czym Oskar mógłby się zajmować w przyszłości nie zastanawiam sie jeszcze.
bardziej skupiam sie na terazniejszości, na topie jest przedszkole, które już za rok, /wcześniej czeka nas nerwówka z przyjęciem!/ a Oskar własnie strasznie się do mnie przykleił!
ale też staram sie go zrażać tym co lubię.
tata oczywiście chciałby, żeby był piłkarzem
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: