reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tyjemy/chudniemy - chwalić się !

RENIFER_24

M-X'07, W-IX'09
Dołączył(a)
24 Maj 2007
Postów
6 414
ZACZYNAM:
startuję z wagą 67 kg... taką samą miałam w pierwszej ciąży i "utyło" mi się małe 30 kg... mam nadzieję, ze tym razem tyle nie przytyję, choć jak najdzie mnie ochota na słodycze dniem i nocą - to może być różnie...
 
reklama
U mnie teraz 53kg na 176cm Mam nadzieję że nie przytyję "za dużo", bo od wielu lat mam obsesje na punkcie wagi.:zawstydzona/y: Mam niedowagę i już się naczytałam, że mogę dużo przytyć :hmm:. W sumie to ciekawa jestem jak to będzie. Moja mama powtarza mi, że nie przytyje dużo, bo ona nie przytyła jak była ze mną w ciąży. Nie jestem pewna czy takie rzeczy są dziedziczne, aczkolwiek fajnie by było. ;-)Opowiadała mi jak to stała w kolejce i ludzie nie chcieli jej przepuścić bo twierdzili że kłamie że jest w ciąży, a była w siódmym miesiącu. :szok:
 
Ja nie mam się czym chwalic ale startuję z wagą 45 kg i mam nadzieję że przytyje jak najwięcej to wreszcie wyglądałabym jak człowiek hehe:happy:

Pozdrawiam
 
ojej
blagam tylko nie to
hehe
ja chyba nie podam wyjsciowej wagi:-p:-p:-p

w poprzedniej ciązy sporo przytyłam, a po stracie niuni jeszcze zajadalam stresy, tak wiem glupie wymówki ale przytylam na maksa:-( minelo 8 miesiecy a waga stoi jak po pordzie..
teraz jestem na diecie nie moge dopuscic zeby wazyc 100kg jak bede rodzic...
 
syla
Ja też nie schudłam jeszcze po porodzie. Przy pierwszej ciąży trochę przytyłam, potem po stracie leki itp więc druga ciąże zaczynałam już z balastem. A po Ice to troszkę schudłam a potem jak piersią karmiłam to zamiast schudnąć to przytyłam jeszcze. Więc mam jakieś okolice 85......niestety....a przed pierwszą ciążą ważyłam 60 kg.......więc same wiecie.....no ale cóż.....mówi się trudno.
także Syla głowa do góry, teraz fasolka najważniejsza a potem będziemy walczyć z tłuszczykiem;-);-);-)
 
syla, post-ptaszynadołączam do was z balastem wagowym. Pierwszą ciąże zaczynałam z 66kg (przy 172cm)przytyłam tylko 8kg,ale miałam cukrzycę ciążowa wiec obowiazywała dietka. Po porodzie zostało 2kg, które zbiłam..ale powróciło z nawiązką przez 2lata starań o kolejne dzieciątko, niestety kuracja hormonalna CLO+luteina spowodowała że drugą ciąże przywitałam z 76kg (czyli wiecej niż w 9miesiacu ciaży) no cóż, trudno, postaram się jedynie nie przytyć za wiele, na pewno będę chciała od samego początku przejść na racjonalną dietkę może uda sie zapobiec kolejnej cukrzycy ciążowej (po usg zakupuję glukometr)
Teraz najważniejsze są nasze dzieciatka, a o wagę będziemy sie martwić później
ps.hehe,chyba wskoczę lada moment w ciuszki ciażowe bo tak mnie wydęło że wyglądam na 5miesiac (a podobno kolejna ciaża wychodzi szybciej)
 
Hehe wiec nie jestem inna :))

Tez jak wypuszcze sobie powietrze tojuz wygladam jak nie wiem ktory mc:-) ze M sie smieje "ooooo juz widac" buhahaha...Ja w 1 ciazy przytylam juz nim zaszlam wiec zaczynalam z waga 77kg 164 cm ale na poczatku chudlam przez mdlosci wiec przytylam do 86kg...Teraz zaczynam z waga 64 kg (tez sie przytylo przez stresy itp ostatnie jakies 5 kg ale co tam) no i zobaczymy poki co waga jest taka sama :)
 
reklama
ja startuje od 57.. przytyłam już w czasie starania się... ha ha
teraz niecałe 1,5 kilo tylko wydęta jestem jak balon, ale jeśc nie mogę dużo to nie nie spasę mojej dzidzi, bo o siebie to sie nie boję jakoś to będzie...
trzeba się pilnować napewno i słodycze odstawić bo to dzidziulowi szkodzi...
zobaczymy co dalej...
 
Do góry